Temat: Masakra w klubie w Orlando

Zapoznaj się ze Szwajcarią i opinią Interpolu nt. powszechnego dostępu do broni.

Also, co ma powszechny dostęp do broni związanego z terrorystą xD?

Przeciez nikt nie mowi, ze powszechny dostep do broni spowoduje, ze Pani Zosia wyciagnie gnata i zabije terrorystow xD
Zwolennicy dostepu do broni mowia, ze jesli nie masz broni to nie masz czyms sie bronic. Gdy masz bron to istnieje wieksza szansa, ze sie obronisz (1% to wiecej niz 0%, szok).

Dostep do broni i jego wplyw na przestepczosc w Orlando zostal juz wyjasniony, prosze wiecej nie offtopowac. To nie jest temat o dostepie do broni we Szwajcarii, Finlandii ani Polsce.

Załącznik 350758

Zadam od siebie jedno pytanie, wiecie co przeszłości odróżniało ludzi wolnych od niewolników?
Wolni mogli mieć broń.

Tego, że raz na poł roku na globie znajdzie sie idiota co wejdzie do klubu/parku/ na koncert z pistoletem i odstrzeli paru ludzi nie zmieni dostęp albo brak dostępu do broni.

Przeciez mozesz miec bron, jak ci zalezy to zdobedziesz pozwolenie, niewolnicy takiego pozwolenia zdobyc nie mogli takze porownanie 2/10, pewnie od korwina

@edit
No to gdyby to był everyone must have gun zone to by poszedł z bombą w majtach, tak jak pisałem zamachy nie powinny być żadnym argumentem dla żadnej strony odnośnie swobodnego dostępu do broni

Zdobyć pozwolenie na broń którą możesz nosić przy sobie graniczy w Polsce z cudem.
Poza tym muszę podać konkretny cel posiadania broni a powód pod tytułem "jakby mnie napadł terrorysta to go odstrzele" raczej nie przejdzie, a niestety to są teraz podstawowe powody dla których ludzie w Europie chcieliby mieć broń.

Mogę bez zezwolenia kupić wiatrówke, każdy może, mało jest takich co latają po ulicy i walą do siebie.
Podobnie by było jakby każdy posiadał prawo do broni ostrej, problem mógłby nastąpić tylko na początku, jeżeli z dnia na dzień ktoś w Polsce udostępniłby broń dla obywateli pewnie mnóstwo sebixów by sie w nią zaopatrzyło.

Cieszmy się, że bron aktualnie na ulicach nie jest nam potrzebna bo nawet jakby można było kupić broń w sklepie to raczej mało kto nosiłby ją ciągle przy sobie.

Prosze trzymac sie tematu.

to, co ci da dostęp do broni, jeśli koleś sobie zadzwoni pod jakiś numer, a na drugim końcu miasta bomba wybuchnie?
no co ty, przecież jest zakaz handlu narkotykami i dlatego nikt ich nie kupuje
oh wait :D
a wracając do tematu: koleś wiedział co chciał osiągnąć, przemyślał sprawę znacznie lepiej niż większość
w klubie pewnie byli normalni ludzie o odmiennej orientacji, a większość cwaniaków by poszła odstrzelić cyrk na jakiejś paradzie czy coś, do tego obstawiony ochroniarzami, policją, wojskiem i kij wie czym jeszcze
no ale co, i tak go złapali, i raczej mało prawdopodobne, by się spodziewał, że się uda bez tego
więc raczej chciał coś więcej osiągnąć, albo on albo jakiś mózg nad nim

to czy broń jest legalna czy nie raczej ma niewielki wpływ na to czy jej ludzie używają czy też nie.
europa jest kontynentem w którym praktycznie się nie używa broni, więc raczej coś innego odróżnia europejczyków od amerykanów/azjatów/afrykańczyków

co do @top
no jebło to jebło, to klub gdzieś popełnił błąd że mu się to udało

Tam było no gun zone.