betonekke napisał
o kurwa czipsy za 40 gr
a myslalem, ze pomimo stereotypow kraje płd. zach. Azji cenowo podobne są do Polski, w sumie rozne zrodla mowia roznie - jak Ty to widzisz?
i wiesz ile moze realnie kosztowac wynajecie kawalerki w miescie? w sensie nie z neta gdzie ceny sa pod bogatych bialych turystow czyli x250%, tylko tak jak filipinczyk wynajmuje filipinczykowi czy cos?
Ja to widzę tak, że jest to kraj gigantycznych kontrastów, a więc wszystko zależy jakie standardy sobie narzucisz. Np. tu gdzie teraz mieszkam nie wiem czy ktokolwiek z was był by w stanie mieszkać. Dom nieotynkowany tylko gołe pustaki, nie ma ciepłej wody. Ujęcie wody w ogóle jest poza domem i przy tym ujęciu się trzeba myć. Przychodzą tam ludzie z okolicznych domów i tam się myją oraz robią pranie i myją talerze.
Mi tam to odpowiada, bo chcę się zachowywać jako jeden z nich.
Co do wynajęcia mieszkania to jest to samo. Brat mojej dziewczyny wynajmuje mieszkanie za 2000 pesos miesięcznie, ale jest to mała klitka w ścisku domów, ale za to w stolicy. No ale tak samo w warunkach gdzie prawie nikt z was by pewnie nie chciał tam mieszkać. :P
Jak się ma kasę to można wynająć dom w dzielnicy gdzie pilnować cie będzie straż z bronią i karabinami. Większość właśnie emerytów z USA czy UK takie domy wynajmuje. Zawsze w takich osiedlach są siłownie i baseny dla mieszkańców.
Tak średnio to mi się wydaje, że w stolicy to chyba wynajęcie to 10 000 pesos, ale nie rozglądałem się za tym jeszcze.
W sumie możesz sobie pooglądać oferty na
www.olx.ph :)
Alden napisał
Ta w różową-białej koszulce to Twoja lejdi?
Ta w różowo białej to jej koleżanka. Moja na tych zdjęciach z koleżankami jest w całej białej koszulce.
Urlak napisał
wszystkie niby proste i białe w huj a na zdjęciu 6 snickersów. Słodycze tak samo pewnie jedzą tylko może inne geny zębowe :]
Snickersy to akurat moja im przywiozła w prezencie jako, że je odwiedza. Tam jest taka tradycja, że zawsze jak się kogoś odwiedza to mały prezent się przenosi.
Ale w sumie to też mnie to zastanawia bo ludzie tu bardzo dużo i często jedzą, a grubasów jakoś nie ma.
Zakładki