A Ty masz jakieś wspomnienia z okresu od urodzenia do roku życia? Oczywiście nie na zdjęciach tylko w głowie.
Wersja do druku
Czyli tym samym zabijanie dzieci do roku życia też według ciebie nie powinno być nielegalne czy co
skąd taki wniosek bałwanie? napisałem coś takiego?
@Master ; o następny
Nom
To, ze z jakiegos okresu nie mamy wspomnien nie oznacza, ze nie jestesmy swiadomym bytem i zywym organizmem. Ale uzywajac twojej (XD) pokretnej logiki ubicie mlotkiem do miesa dziecka, ktore ma np. roczek jest ok no bo nie ma sie przeciez wspomnien z takiego okresu. Postawiles znak rownosci miedzy wspomnieniami, a swiadomoscia. Robisz to zle.
lel i on ma czelnosc nazywac kogos polaczkiem xD
dla mnie bzdurne jest prawo, ze nie moge ruchac 13 latek. pora je ominac xD
A czy wg ciebie Jezus nie uważałby aborcji za coś złego?
To fajnie, ale co ma hierarchia Kościoła, i cała reszta tego wywodu, do tematu aborcji?Cytuj:
Oczywiście szanuję każdego papieża, który nikogo nie dyskryminuje (w sumie nie dane mi było żyć, by móc jakiemukolwiek papieżowi coś zarzucić), ale to co się dzieje w niższych warstwach w hierarchii kościoła w wielu krajach jest przesadzone i tym Watykan powinien się zająć. //wiem, że nieco odszedłem od tematu, ale temat zakazu aborcji wywodzi się wiadomo z jakiego powodu, z powodu pożal się Boże tego, co kościół na ten temat sądzi, a kaczorek wiadomo, że jest za wszystkim, co tam powiedzą//
W ogóle, czy ktoś tutaj argumentuje, że aborcja powinna być zakazana, bo Kościół tak mówi? Bo ja nie zauważyłem nic takiego, natomiast non-stop ktoś przyłazi i mówi, że aborcja nie powinna być zakazana, bo Kościół ma się nie wpierdalać ze swoimi poglądami.
Czy możemy już skończyć temat Kościoła?
I w imię tej wolności ma być przyzwolenie na zabicie drugiego człowieka?Cytuj:
Na prawdę, nie popieram tego wszystkiego, co się dzieje na zachodzie i tą całą tolerancję itd, ale wolność człowieka do decydowania o swoim ciele powinna być nadrzędna.
Nadrzędne jest prawo do życia.
Tak, z pewnością fakt, że jakaś baba na wsi była chora psychicznie to efekt zakazu aborcji.
Polki nie będą patriotkami, nie będą nas szanować na Zachodzie, a baba na wsi będzie miała coś z deklem. Do tego "sprawdzian z przyry" i "Kościół ma się nie wpierdalać".
Taka poważna argumentacja. 1/10 rup wiencej
3-miesięczny płód jest świadomy? Jak definiujesz świadomość?
Nadrzędne jest prawo do życia.. no kurwa, ale nazywajmy życiem coś takiego, co samo może sobie żyć i nie musi być pasożytem dla drugiego życia - czyli kobiety.
Jak napisałem - ciało kobiety to ciało kobiety, a nie inkubator dla dzieciaka - nie chce go nosić, to jej wybór. Np. 5-10cm płód to jest wg Ciebie dziecko? To niech wyskakuje z jej ciała i żyje swoim życiem. C'on, toż to już dziecko według wielu XDDD sorry kurwa, ale póki nie będzie sposobu na np. "przeszczep" ciąży czy jak to nazwać, to skurwysyństwem jest nakazywanie kobietom co mają robić z tym, co ma w sobie. Równie dobrze może sama się postarać o poronienie czy mieć to dziecko w dupie i pić, palić itd., nie mówię już nawet o narkotykach, tylko rzeczach szeroko dostępnych - zabronisz jej może? No nie ;] a dziecko urodzi się takie, że albo nie przeżyje paru dni albo będzie tak zdeformowane, że nie miałbym serca kazać się takiemu męczyć na świecie. Ale niektórzy sami się dopraszają o takie coś rozkazując, co kobieta ma robić ze swoim ciałem. Zaraz pewnie napiszesz, że takie sytuacje to byłyby liczone w dziesiątkach na cały kraj, a mimo wszystko to dalej cierpienie wtedy dziesiątek dzieci - które już się urodziły i wtedy można je na pewno nazwać dzieckiem, w pełny uformowanym bytem/życiem czy jak tam chcecie.
Czy Jezus byłby przeciw aborcji, hmm.. nie obchodzi mnie to za bardzo, bo mnie to nie dotyczy i nie będę nikomu nakazywać żyć wedle tego, co ja uważam za słuszne (mogę mieć własne zdanie, tyle), a każdy niech się zajmuje sobą i tym, co pomyślą inni, a nie z góry są zakazy i nakazy tego czy owego.
Przy gwaltach , zagrozeniu zycia matki, lub nieodwracalnej chorobie plodu oczywiscie nie ma dyskusji-dozwolone.
Ale przy takich zwyklych widzi mi się jasne ze nie, moze jeszcze zrobimy z aborcji alternatywna metode antykoncepcyjna... Smiesza mnie argumenty ze "zmuszaniem kobiet do rodzenia", chciala sie bzykac , nie uwazala to musiala sie liczyc z mozliwymi konsekwencjami. A jak nie dorosla zeby je przyjąć to niech nie uprawia seksu.