alien napisał
Ja ostantio mialem zabawna sytuacje - mialem skrecony nadgarstek i założyli mi szynę. Ortopeda na urazówce powiedział mi, że po tygodniu mam się zgłosić do dowolnej poradni ortopedycznej żeby ktoś mi to ściągnął i rzucił okiem. Po około pięciu dniach poszedłem do najbliższej przychodni w której przyjmował ortopeda żeby zapytać o szczegóły. Zaproponowano mi termin zdjęcia szyny po kolejnych 2 tygodniach, czyli lacznie mialbym w niej chodzic trzykrotnie dluzej niz powinienem tylko dlatego ze nie bylo terminu. Ostatecznie w innej poradni udalo mi sie umowic na lepszy termin, ale wciaz uwazam te sytuacje za dosc kuriozalna.
Sluzba zdrowia finansowana w taki sposob w jaki jest akutalnie nie moze dzialac dobrze, bo nie ma tu normalnej relacji usługodawca - usłogobiorca (i "klient nasz pan"). Gdyby sposob finansowania sluzby zdrowia byl inny, to i weryfikacja umiejetnosci lekarzy dzialalaby inaczej niz tylko na zasadzie ma lub nie ma papierka. Wniosek: same prywatne uczelnie ksztalcace lekarzy to nie musi byc problem, problem lezy duzo glebiej.