Pikas napisał
Hehe, widzę ze kolega jeszcze mało into życie :P a już tym bardziej w Polsce
Mało kto rozumie całą sytuację i nie jest w temacie, więc pozwolę sobie was oświecić.
Na 1 rok Frycz przyjmie 40 osób, będzie od każdego kosił po 40k per year. Proszę mi wytłumaczyć jaki interes by miał w tym żeby skreślić po 1 roku jakąkolwiek osobę która się nie nadaje? Na 2 i 3 roku, na innych uczelniach ludzie też spadają często i gęsto. Oczywiście na dalszych latach również ale rzadziej, tu zdarzają się częściej ciąże i inne wypadki. Normalnie to wgl nie wpływa na dany rok studencki liczebnie, bo jest ciągłość zawsze ktoś spada z roku wyżej lub na rok niżej.
A w jaki sposób Frycz zapełni miejsca po osobach które wywali, żeby to się opłacało? Przypominam ze godzina wykładu dla 40 osób i dla 10 kosztuje tyle samo, wynajęcie sali również.
Odpowiedzcie sobie sami.
Ja to widzę tak ze pierwsze 3 roczniki będą przepychane w 90-99% niezależnie od posiadanej wiedzy. Bisnes is bisnes.
Przypominam też ze mówimy cały czas o studiach na kierunku lekarskim. I argumenty ze ktoś nie uczył się w liceum i był leserem a teraz średnia 5.0 na bibliotekoznwstwie do mnie nie przemawiają.
A to jaki jest mój stosunek do całej sprawy chyba idzie wyczuć
@edit
Nagłówek gazety za 6-7 lat. -.o
Błędnie postawiona diagnoza przez absolwenta medycyny na Frycza. 3-letnia dziewczynka nie żyje