Boruciarz napisał
Pozwólcie że was czegoś nauczę.
Istotą waszego problemu jest to, że dziursko wydaje wam się czymś wspaniałym, wręcz mitycznym. Niby tutaj szkalujecie polki, ale umówmy się - kult jebania jest ponad to. I to jest wasz największy problem. Drogi incele i inni aspirujący do klasy średniej, a nawet przedstawiciele wygrywów loterii genetycznej - jesteście spierdoleni. Cipsko owszem, jest całkiem fajne, ale ile do kurwy nędzy rzeczy na tym świecie jest fajnych?
Dochodzimy tutaj do sedna problemu:
ZA MAŁO I ZA RZADKO WALICIE KURWA KONIA.
pomyśl jeden z drugim na trzezwo, przywołaj to uczucie zaraz po soczystej koninie. I jak? Interesują cie dalej kobiety? Chetnie bys se z jakas pogadal? Otóż kurwa nie. W momencie wttrysku zainteresowanie kobietami spada do drastycznych trzech punktów procentowych. Wniosek jest jeden - zeby nie brac udzialu w tym spierdolonym wyscigu o pizde wal konia.zawsze wal konia. Rano, w pracy, wieczorem. Trzy razy dziennie to jest minimum. Od razu ci sie kurwa odechce jakiegos pedalskiego romantyzmu i wsadzania kuśtyka w jakies oslizgle dziursko.
Ogladali wilka z wall street? Swiat zwyciezcow. Zauwaz, ze wszystko, ale to kurwa wszystko zaczyna sie tam od walenia konia. Z pelnymi jajami masz pojebane pomysly, podobaja ci sie kobiety z ktorych nie ma pozytku. Zwalony koń gwarantuje czystosc umyslu. Odjebane rekodzielo to gwarant powodzenia w innych, stokrotnie powazniejszych przedsiewzieciach.