Jako, ze jestem chorym na leb programista moge ci opowiedziec i moich wydatkach. Mieszkam w Londynie. Miej na uwadze fakt, ze moje oszczednosci byly praktycznie nielimitowane (limitowane do 5-6 miesiecy zycia bez pracy). Mimo to zydzilem, a w pierwsze kilka dni wydalem:
- 50 funtow na oyster card + doladowanie
- 1 miesiac wynajmu z gory za pokoj, 900 funtow
- kaucja za wynajem pokoju, 900 funtow
- ok. 30 funtow na bilety Polska -> UK, UK -> Polska
- 140~ funtow na wyposazenie pokoju i produkty pierwszej potrzeby (koldra, posciel, koc, garnki, przyprawy, jedzenie)
- 25 funtow za starter z nielimitowanym netem (to cholernie wazne, chyba najwazniejsza rzecz o jaka trzeba zadbac po przyjezdzie do UK. bez neta zabladzisz, zagubisz sie, nie bedziesz wiedzial co robic)
Fakt, ze mieszkam w samym centrum Londynu, w "bialej" dzielnicy tlumaczy koszta pokoju. Generalnie - jezeli nie musisz, to nie kieruj sie w strone Londynu. Polecam Bristol jezeli szukasz pracy na start.
Zakładki