Jeżeli będzie tak dużo osób popierających rasizm, a aktualnie ich liczba niesamowicie i drastycznie rośnie, to na pewnym etapie jakieś usuwanie komentarzy już nie będzie przynosiło efektu.
Idziemy do baru, gadamy sobie z np. 8 znajomymi - każdy popiera razism, słyszymy jak randomowi ludzie w autobusach rozmawiają o nieprzyjmowaniu innowierców itp, pani Danusia w sklepie w którym kupujesz codziennie mleko mówi, że nie chce tych ludzi w swoim kraju itp.
Rasizm stanie się poglądem który będzie popierany przez bardzo szerokie grono ludzi, że nie będzie się go dało uciszać, a karać np. 80% kraju chyba się nie da?
Marzenia? Czy myślicie, że coś takiego jest możliwe?
Zakładki