wogóle niewiem czy było ale warto przypomnieć, że w Concordii Knurów swoją piłkarską karierę rozpoczynał były piłkarz Liverpoolu FC oraz Realu Madryt, Jerzy Dudek.
Wersja do druku
wogóle niewiem czy było ale warto przypomnieć, że w Concordii Knurów swoją piłkarską karierę rozpoczynał były piłkarz Liverpoolu FC oraz Realu Madryt, Jerzy Dudek.
troche offtop, ale to gowno prawda. o ilu takich przypadkach slyszales?
rzecz ma sie tak, ze nikt nie naglasnia spraw ktore nie szokuja. jezeli gdzies ktos skutecznie odpiera atak napastnika, rani/zabija go i jest oczyszczany z zarzutow bo dzialal w obronie koniecznej, nikt takiej sprawy nie naglasnia, bo po co? natomiast kiedy sprawa jest dyskusyjna, ktos sie "bronil" a postawiono mu zarzuty, to jest na czym robic sensacje. o ilu takich sprawach slyszales w ciagu ostatniego roku? ja moze o kilku, Ty pewnie podobnie. a teraz pomysl ile takich spraw musialo byc w ogole? nie mowi sie o 99.9% przypadkow kiedy prawo dziala i osoby rzeczywiscie dzialajace zgodnie z obrona konieczna nie ponosza zadnej konsekwencji prawnej, natomiast o tym promilu mowi sie czesto.
gdzies czytalem grubszy art na ten temat, ale nie moge go juz znalezc.
@tibia77 - a Ty tak będziesz podbijał swój post co kilka stron? E-penis rośnie?
Pisząc kibol i tak wiecie o kogo chodzi więc przestańcie być na siłę poprawni. Tak samo jak większość z Was mówi na samochód ciężarowy - TIR, a na motocykl - motor. Więc dla mnie to możesz spływać w kanał z tą swoją poprawnością i próbą pokazania, że jesteś lepszy. Też chyba w ten sposób próbujesz odwrócić uwagę od głównego tematu - czyli wieszania psów na "pseudokibicach".
nie sledze tematu ale napisze, ze tu helikoptery mi lataja nad blokiem (az dwa)
+
przyjechalo te tyle, ze smialo moge stwierdzic ze z 2/3 razy wiecej niz na zalaczonym obrazku
Załącznik 333510
Właśnie doczytałem że ten typek miał 27 lat, żonę i dziecko, no murowany kandydat do nagrody darwina xD Nie wiem jak bardzo trzeba być ułomnym żeby mając dziecko nadal wdawać się w burdy na stadionie. Selekcja naturalna :v
No chyba już nie bardzo. Tak samo jak teraz słowo kutas, nikomu nie kojarzy się z tym co kiedyś w XVIII wieku, bo przejęło inne znaczenie, tak jak i słowo kibol, kojarzy się bardziej w tym negatywnym wydźwięku.
No właśnie w tym problem, że wg ciebie głupota i błąd jednej osoby automatycznie usprawiedliwia głupotę i błąd drugiej, jeśli tylko jest wynikiem tego pierwszego. Posługując się twoim przykładem z przechodzeniem na czerwonym: jeśli ktoś wtargnie ci na przejście, to jeśli to tylko możliwe nadal masz obowiązek uniknąć kolizji. Nie ma takiej zasady, że "a chuj tam, wszedł mi na czerwonym to jego wina mogę go rozjechać". I nawet zakładając nieumyślność, czyli nie chciałeś rozjechać, ale się zestresowałeś/ręka ci się omsknęła/coś tam i tak wyszło, to jest to twój błąd, w wyniku którego powinieneś co najmniej stracić prawko, bo widocznie nie nadajesz się do prowadzenia pojazdów, skoro mogąc uniknąć wypadku, nie udało ci się to. I analogicznie, jeśli ten typ coś odpierdalał, co niewątpliwie było głupotą, to nie daje nikomu prawa do zabicia go, bo "a chuj, wbiegł na murawę, sam się o to prosił". Oczywiście była to z jego strony głupota i reszta to oczywiście wypadek, ale nie zmienia to faktu, że policjant popełnił błąd, z czym jak widzę masz wielki problem, żeby to dostrzec. Nie chodzi o to, że to "zły człowiek, zabił niewinnego!", tylko że najwyraźniej po prostu nie nadaje się do tej roboty, czego mamy właśnie dowód. A twoje porównanie z wtargnięciem na ulicę jest tym głupsze, że tu akurat możliwość potrącenia przez samochód jest dla każdego oczywista. Z kolei w tej sytuacji zapewne każdy tam zdawał sobie sprawę z konsekwencji w postaci grzywny, wyroku, zakazu stadionowego, jak również możliwości dostania po ryju od przeciwnej grupy albo pałą/gazem od policji, bo to również jest oczywiste, ale możliwość śmierci z rąk policji już chyba taka oczywista nie jest.
Śmiejecie się z tych, którzy mówią o zabójstwie itp., jednocześnie pozując na takich rozsądnych i w ogóle, a w rzeczywistości sami popadacie w skrajność, tylko w drugą stronę, zamiast się tym rozsądkiem w ocenie wykazać.
Kojarzy się od co najwyżej kilku lat (a nie od ponad 300), właśnie dlatego, że paru baranów, nazywających się szumnie dziennikarzami, z braku kompetencji zaczęło nagminnie używać tego słowa w niepoprawnym znaczeniu, a kolejne barany, twojego pokroju, powtarzają te bzdury. Dlatego należy ich uświadamiać, że tkwią w błędzie. Ale widzę, że tutaj również wg ciebie fakt, że inni popełniają ten błąd, usprawiedliwia ciebie. A może tak pora zmienić myślenie i nauczyć się, że błędy innych nie zdejmują z ciebie odpowiedzialności?
Różnica jest taka, że wszystkie te określenia TIR, samochód ciężarowy, motocykl, motor są neutralne. Z kolei używanie neutralnego "kibola" jako synonimu negatywnego "pseudokibica" jest nie tylko błędem, ale po prostu obraża innych ludzi, którzy nie są niczemu winni i nie mają z tym nic wspólnego. Tekstów o e-penisie itp. nawet nie skomentuję, to samo za siebie świadczy o twoim poziomie.
@tibia77 - przecież jesteś takim imbecylem, że szkoda słów.
Określenia neutralne :D
Po raz kolejny - i tak wiecie o kogo chodzi jeżeli piszemy kibol (nie bierzecie pod uwagę "zagorzałych kibiców" tylko pseudokibiców bo tak się w ostatnim czasie utarło).
Czyli z tym kutasem, który od 300 lat ma inne znaczenie - to teraz mamy czekać 300 lat i będziemy mogli używać słowa kibol określając nim pseudokibiców (przecież ktoś też zmienił znaczenie słowa kutas na właśnie wulgarne słowo - czyli wtedy był baranem, a teraz już nim nie jest bo minęło 300 lat?).
Bronisz za wszelką cenę pseudokibiców i próbujesz nam wmówić jakieś mało znaczące rzeczy. Dla mnie to możesz zamknąć mordę i Twoje zdanie dot. mojego poziomu mam bardzo głęboko. Sam do tego doprowadzasz, że ludziom puszczają nerwy bo czepiasz się jakiś bzdur, a bardzo dobrze wiesz, że gdy piszemy kibol to mamy na myśli bydło zwane pseudokibicami.
Nie bronię żadnych pseudokibiców, tylko kiboli, którzy niczemu nie są winni i nie mają z tym w ogóle nic wspólnego, a których cały czas do tego mieszacie, wrzucając do wora razem z tymi pseudokibicami.
W ostatnim czasie powszechne stało się również mówienie np. "tu pisze" zamiast "tu jest napisane". To nadal nie znaczy, że tak jest poprawnie. Czy jak ktoś napisze na ścianie "dupa", to znaczy że od teraz to jest dupa? Nie, to jest ściana.Cytuj:
tak się w ostatnim czasie utarło).
To skoro masz na myśli bydło zwane pseudokibicami, to dlaczego cały czas piszesz kibol, a nie bydło albo pseudokibice? Albo inaczej, dlaczego nie możesz po prostu przyjąć tego do wiadomości i pisać pseudokibice, zamiast kibole, skoro już jesteś uświadomiony, że to zupełnie co innego, zamiast się pieklić, wyzywać i pokazywać swoją biedę umysłową?Cytuj:
a bardzo dobrze wiesz, że gdy piszemy kibol to mamy na myśli bydło zwane pseudokibicami.
How about no?Cytuj:
Dla mnie to możesz zamknąć mordę
ja pierdole tibia77 o co Ty w ogole probujesz rozkrecic gownoburze XD
daj se siana, tak sie przyjelo, ze kibol = pseudokibic i chuja kazdego obchodzi, co ma jakie korzenie
Gównoburzę to wy robicie, bo zamiast po prostu przyjąć to do wiadomości wolicie dalej tkwić w błędzie, żeby robić komuś na złość.
Różnica z kutasami, motocyklami i TIRami jest taka, że te słowa nie określają innych osób, więc mówienie na motor motocykl i na odwrót nie może nikogo obrażać.
dobra, wszyscy przyjeli to do wiadomosci, ale uszanuj to, ze maja to w dupie ; d
jezeli postawiles sobie uczenie ludzi poprawnej polszczyzny za misje, to powiem Ci ze internet jest do tego chujowym miejscem XD
A kogo obchodzi gwara poznańska bo nie rozumiem, jakoś pyra też jest z tamtego regionu i nie srasz się w każdym temacie gdzie pada słowo ziemniak
No to się przeliczyli, może na przyszłość się czegoś nauczą. Jakby dostał takim pociskiem w klatkę piersiową, to nawet słowa by o tamtym meczy nie było, a że całkowitym przypadkiem dostał w szyję, to już inna sprawa.
Oh, bo się popłaczę.Cytuj:
Kojarzy się od co najwyżej kilku lat (a nie od ponad 300), właśnie dlatego, że paru baranów, nazywających się szumnie dziennikarzami, z braku kompetencji zaczęło nagminnie używać tego słowa w niepoprawnym znaczeniu, a kolejne barany, twojego pokroju, powtarzają te bzdury. Dlatego należy ich uświadamiać, że tkwią w błędzie. Ale widzę, że tutaj również wg ciebie fakt, że inni popełniają ten błąd, usprawiedliwia ciebie. A może tak pora zmienić myślenie i nauczyć się, że błędy innych nie zdejmują z ciebie odpowiedzialności?
No więc sory, ale jednak jezyk ogólnopolski do którego to słowo już weszło przemawia do mnie bardziej niż GWARA POZNAŃSKA (pewnie o to twój ból dupy, bo jesteś z okolic, i nikt normalny nie przejmuje się słowem z jakiejś tam gwary). W poznaniu mówcie sobie tak, reszcie polski zostawcie brzmienie które jest teraz częściej spotykane. Zresztą zacznij bronić też słowa psychol, bo to też ma na pewno wydźwięk pozytywny, i tylko barany go używają w negatywnym znaczeniu :vCytuj:
W gwarze poznańskiej słowo „kibol” nie jest nacechowane ani negatywnie, ani pozytywnie. W języku ogólnopolskim natomiast jest ono nacechowane pejoratywnie, podobnie jak słowa „robol”, „psychol”, „Angol”.
Ja pierdolę, bo pyra i ziemniak to to samo, a kibol i pseudokibic nie. Jakbyś na pomidora mówił pyra, to też bym mógł zwrócić uwagę, ale ten błąd przynajmniej nikogo by nie obrażał. A używanie słowa "kibol" jako synonim zjeba, który robi zadymę jest nie tylko błędem, ale obrazą dla kiboli. Czy tak trudno to pojąć?
To tak jakby używać nagminnie "smakosz harnasia" jako synonim zdegenerowanego alkoholika. W końcu jakiś "smakosz" zwróciłby uwagę, chyba normalne, nie?
Przeczytaj może całość, a nie fragment wyrwany z kontekstu. Bo to akurat się właśnie odnosi do tego, co ty tu uskuteczniasz z kolegami.
Dobra, kończę, bo swoje już powiedziałem i szkoda mi więcej czasu na ten temat.