Temat: E-sport w Polsce - czyżby przełom?

a czesc widze ze w ogole zapomniala ze reszte zajec maja normalne
normalnie skoncza jako technik informatyk, normalnie beda pisac mature i normalnie beda mogli isc na polibude czy inne studia
moze komus z tej klasy uda sie wybic i bedzie to zawdzieczac wlasnie temu ze poszedl do tej klasy? nic nie traca, a moga tylko zyskac
no i kto by nie chcial sobie w czasie lekcji pograc niech pierwszy rzuci kamieniem xD

Żeby rozumieć szachy też nie trzeba dużo praktyki, bo każdy głupi może wiedzieć jak się porusza dana figurka. To samo w e-sporcie. Co z tego, że wiesz jakie skille ma 150 postaci skoro nie potrafisz dobrze grać żadną?

+1

pewnie sponsorzy albo hehe unia z ktorej to tak bardzo czerpiemy pieniazki na rozne rzeczy

Będą organizować kasę takim samym sposobem jak na piłki do wf-u i wyjazdy super drużynki szkolnej do okolicznych wsi na turnieje ;]

to, to i jeszcze raz to - jesli szkola pod tym wzgledem do tego dobrze podejdzie, a nie tylko na zasadzie strzelanki w csa to pomysl jest swietny

@hajer ;

To jest kwestia tego, że nie rozróżniasz pojęcia e-sport od klikania w gierki. To że pójdziesz pokopać w piłe z sebkami na orlik nie znaczy, że uprawiasz piłkę nożną tylko właśnie kopiesz. E-sport odnosi się do profesjonalnej części ludzi grających, takich którzy mają pensję itp. Tak samo jest z piłką, nie nazwiesz się piłkarzem bo pokopałeś 3 razy i jestes najlepszy na osiedlu. Piłkarzem zostajesz jak jestes w jakimś klubie i robisz to profesjonalnie czyt. ktoś Ci za to płaci, utrzymujesz sie z tego itp.

Myślę, że Mentoll dobrze wyjaśnił podobieństwa sportu i e-sportu.

porownanie treningu sportowego i treningu e- sportowego, ktory treningiem jest z nazwy (na poziomach amatorskich/ dazacych do zaistnienia) to jest jakies nieporozumienie

trening pilkarski masz powiedzmy 5 x tydz po 1h + zagrasz sobie z kolegami 5x tydz po 1h + pokopiesz pilke o sciane (gl 1h x5)
z zaawansowanej matematyki wyszlo mi 15h na tydzien
daje ci to - lepsza kondycja, koordynacja, sylwetka, samopoczucie, przebywasz z ludzmi, moze jesli masz talent profit w przyszlosci
granie w cs/lol/cokolwiek
nawet i 10h dziennie (to normalne liczby wsrod obecniej dzieciarni)
ale, zeby nie bylo bolu dypy powiedzmy 5h dziennie, i tutaj juz nie na problemu z dniami treningowymi wiec 7 dni x5
i tutaj ciezkie obliczenia
po 35h masz
- chcialbym cos wymyslic i nawet z perspektywy tego, ze jak bylem mlodszy to potrafilem napierdalac zdrowo, to nic nie wymysle XD
- troche piniondzow jak jestes dobry i uda ci sie zebrac zlecenie (boosting w lolu itd)
- reszta same straty /zaniedbywanie nauki/sportu/kontaktow

mysle wiec, ze dazenie do bycia e sportowcem = profit

Porównywanie M4teu$za z TORGa do profesjonalnych e-sportowców XDD.

- nie chodzi o napierdalanie w Tibie, jak Ty to robiłeś
- jak jesteś dobry to masz "TROCHĘ" pieniędzy (boosting to nic, liczą się turnieje, mistrzostwa, streamy)
- nie trzeba nic zaniedbywać

I pozdrawiam Cię serdecznie, jeśli myślisz, że profesjonalni sportowcy trenują godzinę dziennie XDD.

1h to zdążą się rozgrzać chyba xd

Wy dalej sprzeczacie się o ten e-sport i rzekomo "niewłaściwe" wrzucanie go do "worka" o nazwie "sport"? Dalibyście sobie już kurwa spokój.
Na prawdę te sprzeczki są zjebane, jak was tak bardzo dupa piecze o takie nazewnictwo to nie wchodźcie do tego typu tematów i problem z głowy.
Ja nie wiem kurwa, ludzie to chyba jednak za mało problemów mają, że potrafi ich aż tak dupa zapiec po usłyszeniu terminu "e-sport"...

Skończcie już temat esport vs sport, zalety i wady bo to strasznie odbiega od dyskusji.

Bycie profesjonalnym graczem jest ok, robisz to co lubisz, zwiedzasz świat, dostajesz hajs, jest zajebiście. to nie podlega dyskusji. Ale co da nam da szkoła/profil o takim kierunku? nikt na to pytanie nie udzielił mi jeszcze konkretnej odpowiedzi