Kilka ciekawostek.
1. Jarosław Kaczyński w 2010 miał o 2 punkty procentowe wynik wyższy niż sondażowy wynik Andrzeja Dudy. PiS ma dosyć twardy elektorat i ciężko im będzie przekabacić ludzi.
2. Na scenę za Bronisławem Komorwskim nie wyszli czołowi politycy PO (kandydata "bezpartyjnego"), którzy tak ochoczo wspierali go na konwencji wyborczej i w trakcie kampanii
Co do Korwina, to taki wynik jak obstawiałem, koło 5%. Z osób z mojego otoczenia nie znam wielu ludzi którzy zastanawiali się między Kukizem, a Korwinem. Ich elektorat jest może "anty", ale moim zdaniem zupełnie różny.
Co więcej, wydaje mi się, że Kukiz głównie zmotywował ludzi, którzy na wybory chodzili oddając nieważne głosy lub w ogóle
Wydaje mi się, że do wyborów parlamentarnych wystawią osobne listy, ale obaj wejdą do sejmu kosztem jednej (bądź obu) partii: PSL / SLD.
Znam też osoby, które są twardo głosują na PO, ale zagłosowali na Kukiza, żeby pokazać żółtą kartkę Komorowskiemu. Natomiast za żadne skarby nie zagłosowaliby na PiS.
Jak widać ostatnie sondaże przedwyborcze różnią się znacząco od sondażowych wyników exit-poll, Chyba większość gazet i serwisów powinna zmienić sondażownie, a premier Kopacz powinna zmienić prezesa CBOS.
Zakładki