Gdyby państwowa służba zdrowia w Polsce była jeszcze w miarę dobra, tj. niezbyt długie kolejki itd. to można byłoby jeszcze polemizować nad tym, czy trzeba ją sprywatyzować, ale w obecnym stanie i tak trzeba się leczyć prywatnie, jak coś się stanie, bo są zbyt duże kolejki, dlatego na naprawienie tego bałaganu jest jeden sposób: prywatyzacja.