wprowadzać to stopniowo, przez kilkanascie(dziesiąt?) lat to by zadziałało, ale to jest neiwykonalne, bo każda nowa władza ma własne genialne pomysły
Wersja do druku
wprowadzać to stopniowo, przez kilkanascie(dziesiąt?) lat to by zadziałało, ale to jest neiwykonalne, bo każda nowa władza ma własne genialne pomysły
Strasznie mnie irytuje jedna rzecz w tych wypowiedziach. Skąd pieniądze itp.
Spójrz na to z tej strony. Mamy ogromny dług publiczny, ZUS jest nierentowny i ciągle trzeba do niego dokładać i trzeba będzie dokładać jeszcze więcej, nie można się z tym nie zgodzić. Hamuje on w ogromnym stopniu rozwój gospodarczy, powstawanie nowych przedsiębiorstw i miejsc pracy.
Teraz twoja logika:
Nie mamy kasy, żeby zamknąć ZUS i zmierzyć się z tym, ale mamy kasę, żeby ciągnąć to dalej.
Jeżeli miałbyś firmę, w którą wpakowałeś 20tys., ale ona ciągle przynosi straty, które są coraz większe, to w końcu trzeba zacisnąć zęby, pogodzić się ze stratą 20 tys. zamiast wkładać do tego ciągle więcej kasy. Nagle system ubezpieczeń społecznych się naprawi? Będziemy mieli boom gospodarczy i w chuj kasy, czy może spadnie ona z nieba? To chyba logiczne, że im szybciej upora się z takim problem tym lepiej. Tym bardziej, że cała instytucja jest sztucznie podtrzymywana, to co? Nagle jakiś cud się zdarzy, że zacznie przynosić zyski? Czy chociaż wychodzić na 0? wytłumacz mi to, bo nie rozumiem
Tylko w tym wypadku przestajemy płacić urzędnikom, ale i tak pracodawcy mają więcej kasy, jest więcej miejsc pracy. Do tego zmniejszenie tej całej biurokracji daje możliwość do powstania kolejnych firm, które mogą sobie założyć ci urzędnicy. to jest tak proste jak to
o 50% wzrośnie bezrobocie? to az tyle darmozjadów mamy w urzędach? nie wiedziałęm tymbardziej jestem za wyjebaniem każdego darmozjada bo mnie np osobiscie jasny uj strzela jak mam coś załatwić w urzędzie. Ostatnio załatwiałem jedną rzecz w urzędzie to 50 papierków kiedy straciłem zarobki (tzn kiedy się zwolniłem z pracy i zaświadczenie które pokazuje kiedy się zwolniłem) a za przeproszeniem co ich to interesuje jak to było 1,5 roku temu? Tam wyżej niż te ludziki w okienkach siedzi chyba chmara ludzi i główkuje jak by tu jeszcze pokomplikować aby ludziom się nie chciało nic załątwiac....
nie mówie tu tez o wywalaniu wszystkich naraz bo ktoś musi obliczac emerytury przez te lata kiedy zus bedzie likwidowany.... czyli stopniowo będą zwalniani ludzie będą napewno wcześniej o tym poinformowani i będą szukać roboty.... proste to nie tak że z dnia na dzien powiem dobra wypierdalac jestescie zwolnieni....
Raka trzeba ubic bo rak ubije nas i tym rakiem jest ZUS on nigdy się juz nie podniesie a wpieprzanie kasy w studnie bez dna napewno państwu nie pomoże. Alex interesowałeś się kiedyś skąd ZUS bierze kase na emerytury dla ludzi którzy teraz siedzą sobie na emeryturce? bo jak sądze to nie. Wampirr dobrze wytłumaczył.
Nie mówie również że kasy ze sprzedaży tego burdelu jakim jest zus styknie ale Państwo dostało te pieniądze obywatele zawierzyli Państwu i oddawali haracz co miesiąc z nadzieją na godne zycie a dostają w zamian wybór jedzenie albo leki a niedawno czytałem ze za kilkanascie lat osoby które będą szły na emeryture nie będą wybierały między leki / jedzenie bo ani na to ani na to nie starczy i gdzie tu logika?
Zeskanował bym moją składkę emerytalną i zdrowotną i ubezpieczenie na życie jako dowód ale nie mam jak 150 skłądki (odkłądane od 18 roku zycia teraz otworzyłem na moją córkę taką samą i już jej odkładam) 100zł na 3 osoby ubezpieczenie zdrowotne w medicover i 60 zł ubezpieczenie w compensie jakby mi się coś stało na 60 kafli za smierć, 2,5k jak mi się dziecko urodzi itp nie czekam na lekarzy miesiącami będę dostawał emeryturki jakieś 500 zł miesięcznie (choć będe mógł wybrać cała kase i przepierzyć na dziwki i koks w zusie nie wybierzesz i jak umrzesz to pech zus zarobił...) jak mi się coś stanie to moja nażeczona jest zabezpieczona na kilka miesięcy finansowo żeby mogła sobie jakoś życie ułożyć a zus da ci pieprzone 10 tysiecy złoty za smierć i radz sobie smieciu....
Alex miałeś kiedyś do czynienia z ZUS-em? umarł Ci ojciec lub matka? jak to się stanie to zrozumiesz o co mi chodzi z tą niechęcią do tego dziadostwa. ZUS nas okrada a my się dajemy co miesiąc oddając ogromną kwote do niego
wpiszcie zus wikipedia zobaczcie jakie maja budynki, no i oczywiscie za czyj hajs? ;d
Bo jestem realistą. Ludzie musza jakoś przeżyć, jeśli odetniesz ich od gotówki to zdechną z głodu, co w tym dziwneg
Zgadza się.
Exactly. Nie ta skala, again.
Nie twierdzę, że kiedykolwiek ZUS zrobi się ,,rentowny" czy ,,przydatny". Twierdzę, że koszty zamknięcia są poza zasięgiem Polski, a skoro są poza zasięgiem to nie można tego zrobić. Jakbyśmy mieli wystarczające fundusze na pokrycie konsekwencji zamknięcia ZUSu, byłbym pierwszy, poważnie.
Mnie w tych wypowiedziach irytuje jedna rzecz. Brak skali. Vide wikipedia:
Czyli nawet gdybyśmy zredukowali koszty działania ZUSu do zera ( czyli zero płacenia za absolutnie wszystko ), i tak odzyskalibyśmy ,,całe" 4,1 mld , podczas gdy ZUS wypłacił 184 mld. Lub prościej: Koszta własne ZUS to 2.2% wysokości wypłacanych składek.Cytuj:
W 2013 koszty własne Zakładu, finansowane z FUS, wyniosły 4,1 mld zł, z czego 800 mln zł na obsługę systemów informatycznych. ZUS wypłacił 184 mld zł świadczeń[6].
Podsumowując, jedyną rzecz jaką dałaby eliminacja rzeczonej instytucji jest pobudzenie wzrostu gospodarczego przez zdjęcie obciążeń z działających firm. Prawda jest jednak taka, że Polski nie stać i raczej nie będzie stać na zamknięcie ZUSu w krótkiej perspektywie - na to , jeśli Polska się zdecyduje, potrzeba pewno z kilkadziesiąt lat.
To ich sprawa, niech się wezmą za wyuczony zawód. Rynek ruszy, bezrobocie zmaleje, nie odwrotnie.
Polecam do poczytania
https://www.mises.org/library/employ...conomic-growth
Alex ale ja dalej nie rozumiem co przemawia za tym aby utrzymywać ZUS tak czy siak on padnie i tak czy siak będziemy musieli pokryć straty z finansów Państwa więc lepiej poczekać 10 lat (mimo że za 10 lat też nas nie będzie stac) i dokładać grube miliardy do ZUSu potem zamknąć i nie mieć pieniędzy niż zamknąć teraz zaoszczędzić te grube miliony na wypłaty hajsu ludziom.... Gdzie tu logika?
Polski nie stać i nie będzie stać na zamknięcie ZUSu skąd masz takie informacje? myslisz że Polskie PKB wynosi 200mld zł czy jak?
Nasz kraj tak czy srak będzie musiał wziąść odpowiedzialność za tego grzyba a im szybciej to zrobi tym taniej to wyjdzie.... To jest tak jak z kredytem we frankach spłacasz spłacasz a kapitał do spłacenia rośnie... ale utrzymujmy go dalej niech gospodarka zdycha a potem ludzie niech zdychają bo co za różnica.
Wypowiadasz się jak PO na swoim profilu odnośnie podniesienia kwoty wolnej od podatku. "Jesli podniesiemy kwote wolną od podatku to najbiedniejsi nie zyskają nic a wrecz stracą" i gdzie tu kurwa logika?
xD
nie przemawia nic poza tym, że nie mamy innej alternatywy. Tu nie chodzi o to co *chcemy* zrobić tylko co *możemy* zrobić. To różnica mistrzu.
Google wskazuje na 545 mld. Skoro składki wynosiły 194 mld zł ( i zapewne wzrosły ), to oznacza około 4/11 całego PKB polski. Nie znam żadnego kraju na świecie, który jest w stanie na dowolny cel tak sobie z dupy przeznaczyć 4/11 całego produktu krajowego.
nie rozumiem stanowiska PO w tej sprawie, w odróżnieniu od tego co właśnie próbuję Ci wytłumaczyć.
Wiecie co jest zabawne? Że jeśli ktoś nie jest za rozjebaniem ZUSu ASAP ( w sposób - zaznaczam - bardzo nieodpowiedzialny ) i ogółem za ,,rewolucją" , poglądem który mister korwin rozpowszechnił w umysłach młodych polaków, to od razu jest uważany za jakiegoś lewaka/sympatyka PO bez mózgu xD
Nie chodzi mi o to że sympatyzujesz z PO tylko o sposób w jaki się wypowiedziałeś nie możemy zamknąć zusu bo nas na to nie stać (ale stać nas na utrzymywanie przez parenascie lat i zamkniecie go potem) a oni powiedzieli że jak podniosą kwote wolną od podatku to ludziom będzie jeszcze bardziej zle niz z ta kwota...
a czasem to nie jest kwota rzędu 10% pkb?
No jesli matma nie kłamie to 10% pkb.
Tak wpłyną składki ale one nie znikna.... tym ludziom którzy wpłacą składki też trzeba bedzie oddac czy tak o harytatywnie będą wpłacać bo maja zbyt wiele?? bo nie kumam.
Działa to tak obecnie i co z tego mamy wzrost gospodarczy jak w jakims plemieniu afrykanskim gdzie z dzidami biegaja... a dzietnosc spada z roku na rok trzeba bedzie coraz wiecej dokładać do zusu
4/11 to 10%?
nie chce mi się już z Tobą rozmawiać, zero sensownych argumentów, zero odniesien i źródeł i konkretów, jedyne czym sypiesz to ogólniki typu ,,spada", ,,więcej", co sugeruje, że słaby z Ciebie partner do dyskusji. Zdania nie zmieniam - jeśli chcemy rozmontować ZUS, to na przestrzeni parudziesięciu lat.
545mld$ do 194 mld zł to 4/11??
z polskiego jestem słaby ale z matmy w podstabazie miałem 2 wiec chyba umiem dodawac
@Bazan ; Tylko jeszcze sobie weś przelicz 545 mld z $ na złotówki.... bo jak narazie to podzieliłeś złotówki przez złotówki .... a kwota jest podana w dolarach
194/545 = 0.355... to jest +/- 4/11 = 0.36 :)
@edit
Lol nie widziałem tych dolarów, wjebałem się w temat a nie doczytałem nawet xD nvm
Strasznie mnie irytuje jedna rzecz w tych wypowiedziach. Skąd pieniądze itp.
Spójrz na to z tej strony. Mamy ogromny dług publiczny, ZUS jest nierentowny i ciągle trzeba do niego dokładać i trzeba będzie dokładać jeszcze więcej, nie można się z tym nie zgodzić. Hamuje on w ogromnym stopniu rozwój gospodarczy, powstawanie nowych przedsiębiorstw i miejsc pracy.
Teraz twoja logika:
Nie mamy kasy, żeby zamknąć ZUS i zmierzyć się z tym, ale mamy kasę, żeby ciągnąć to dalej.
Jeżeli miałbyś firmę, w którą wpakowałeś 20tys., ale ona ciągle przynosi straty, które są coraz większe, to w końcu trzeba zacisnąć zęby, pogodzić się ze stratą 20 tys. zamiast wkładać do tego ciągle więcej kasy. Nagle system ubezpieczeń społecznych się naprawi? Będziemy mieli boom gospodarczy i w chuj kasy, czy może spadnie ona z nieba? To chyba logiczne, że im szybciej upora się z takim problem tym lepiej. Tym bardziej, że cała instytucja jest sztucznie podtrzymywana, to co? Nagle jakiś cud się zdarzy, że zacznie przynosić zyski? Czy chociaż wychodzić na 0? wytłumacz mi to, bo nie rozumiem @Alex Fortune ;
odpowiesz mi? Bo może nie mam racji, ale wydaje mi się to logiczne
Na stadiony mamy, na tęczę mamy, na Ukraińców mamy http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadom...spieranie.html
Ale na kurwa jedną pożyteczną rzecz nie mamy