Lubie Wiplera. Jest rasowym politykiem, zawsze merytorycznie przygotowany, inteligentny i w ogole, ale ta koncepcja poszerzania partii wydaje mi sie slaba. To samo przerabial Palikot. Na poczatku zebral politykow pozapartyjnych (nie nowych, ale niekojarzacych sie z zadna konkretna partia) i zebral 10% A potem ? Wzial duzo z SLD, poparl go Kwasniewski i 3% w eurowyborach. Koncepcja Marusika jest wg mnie lepsza
To korwin sie ostatnio troche zmienil. Pamietam jak mowil ze polityk ma za wszelka cene unikac kompromisu... Po co brac jakichs posłów Jagiełło i inne gówno ? Niech odejda w niebyt i tam wymrą a zastepowac beda ich mlodzi. Lepiej tak powoli isc do przodu niz szybko urosnac i potem zdechnac w meczarniach.
Zakładki