Ja się nie wypowiadam w temacie wózków widłowych bo nie mam o nich pojęcia i mógłbyś to uszanować tak jak ja bym uszanował to gdybyś nie wypowiadał się na tematy związane z piwowarstwem. Zrób to chociaż z szacunku do samego siebie.
Wersja do druku
Ja się nie wypowiadam w temacie wózków widłowych bo nie mam o nich pojęcia i mógłbyś to uszanować tak jak ja bym uszanował to gdybyś nie wypowiadał się na tematy związane z piwowarstwem. Zrób to chociaż z szacunku do samego siebie.
Widzę, że nie zajarzyłeś jak zawsze, ale wypowiedź była na temat ludzi, którzy to kupują, a nie cytowanie programu Discovery "Jak to jest zrobione?"
A co do ludzi którzy to kupują, to uważam, że mam o wiele większe pojęcie od osób, które same się przyznają, że kupują piwo po to, żeby je pić w samotności w domu.
O tobie nic nie mówiłem. Tibia sam przyznał, że pije piwo sam w domu.
A pojęcie mam takie, że znam wielu ludzi i jest multum kręgów społecznych, gdzie piję się piwo by budować, umacniać, odnawiać więzi społeczne.
Picie alkoholu w samotności to pierwszy krok do alkoholizmu.
Pijmy w parach, uchronimy się przed zgubnym skutkiem picia w samotności, oszukajmy przeznaczenie. Abstynent nie może się mylić.
Od wielu lat mnie zastanawia jak to jest, że ludzie łączą "picie" alkoholu samemu z popadaniem w alkoholizm - na zasadzie, że jedno piwo w samotności to droga do nałogu, ale codzienne chlanie do nieprzytomności (byle nie samemu) to tylko forma spędzania wolnego czasu :D - no, ale o tym można by było napisać co najmniej doktorat z antropologii.
W ten sposób pewnie usprawiedliwiają swoje własne skłonności do alkoholizmu.
Załącznik 360770
To ja sie pochwale też moją małą "piwniczką".
Z ciekawszych piw to Samiec Alfa 2016 i Bourbon County Brand Stout 2016 z Goose Island.
Teraz poluje mocno na ciekawsze Lambici z Cantillona w stylu Fou Foune, ale w Polsce strasznie ciężko dorwać te sezonowce.
zaczyna się... :DCytuj:
z Cantillona
a tak ogólnie to trzymasz piwa w miejscu z dostępem światła słonecznego?
no i fajna kolekcja, samca 2016 chętnie bym spróbował...
Wiesz co mam taką gablotkę z Ikei przeszkloną, ale stoi w takim miejscu ze nigdy bezpośrednio światło na nią nie świeci, generalnie u mnie piwa raczej długo nie stoją bo albo idą na jakieś małe degustacje ze znajomymi, albo sam czasem wieczorem po pracy coś sobie wypije, chociaż takich za 50zł + to już samemu trochę szkoda pić :D.
A co do Samca 2016 to moim zdaniem 2015 dużo lepsza warka, 16 niestety mocno zdominowana przez beczkę, także pewnie moje 2 z 3 pójdą na wymianę na coś fajnego.
Ja piwo piję dla smaku i nie potrzebuję do tego kibiców. A jak będę miał potrzebę się integrować, to wtedy się najebię społecznie połówką Starogardzkiej za sklepem, albo winem leśnym z Badurą na cmentarzu. Ale nie o tym jest ten temat, więc z łaski swojej wykurwiaj stąd i przestań go zaśmiecać swoimi złotymi myślami, które nikogo nie interesują.
nie wiem kurde czy cos ostatnio sie stalo ze mna, czy to piwa ktore kupuje byly zle przechowywane, ale kupilem kilka aipa/ipa ktore na ratebeerze maja 90+ i kurwa czuje w nich tylko slod w aromacie, serio, zero chmielu. A jeszcze kilka miesiecy temu nie mialem z tym problemow,pozniej nie pilem 3 miesiace alkoholu w ogole i teraz meh
az sie wkurwilem ze wydalem 4 dychy na piwo i w sumie wypilem tylko dlatego zeby nie wylewac bo zadnej przymenosci w tym nie bylo ;/
help
edit
ja mam w piwniczce w sumie tylko kilkadziesiat jakichs porterow tanich z nadzieja, ze sie ladnie zestarzeja, a jak nie to nie szkoda wyjebac
takich samcow alfa to bym nie trzymal, bo szansa, ze bedzie lepsze niz jest obecnie jest nikla