Temat: Marsz Niepodległości 2014

zakazac nie, tylko podejmowac takie dzialania, zeby skutecznie zapobiegac takim wybrykom.

to, z takimi ludzmi w ogole nie ma sensu dyskutowac, znalem tez pewna osobe, ktora na codzien byla normalna, ale byla ogromna fanka pewnego klubu, w takich momentach jak mecze, czy wlasnie swieto niepodleglosci wlaczal jej sie tryb fanatyzmu. A no i na policje mowila psy...

Wolność. Cieszę się, że żyję w wolnym państwie, gdzie każdy może swobodnie egzystować. Cieszę się, że mogę posługiwać się językiem polskim, że mogę uczyć się prawdziwej historii mojego kraju. Cieszę się, że - pomimo wielu wad jaki ma ten kraj - jestem jego obywatelem.

Aby to świętować, nie muszę drzeć ryja "Precz z komuną!" w Warszawie. Te święto jest zbyt doniosłe, aby zachowywać się jak typowy burak.
W tym dniu każdy z Nas powinien złapać się za rękę, czy to gej, czy lewak, prawak itd. i razem świętować przede wszystkim to, że jesteśmy wolnymi polakami.

Państwo jest tak wolne, że nie nadąża za rzeczywistością, która wymaga np. znacznego ograniczenia prawa patentowego, praw autorskich i zakończenia walki z piractwem. Obywatele moga w tym wolnym państwie cieszyć się wolnością oddawania mu ponad połowy swoich pieniędzy i to pod przymusem.

Chyba nie mówisz o tym, czego uczą w szkołach?

Mniej się ciesz, a bardziej się posługuj, to może nauczysz się poprawnie nim posługiwać... *to* święto.

Taa, cieszyć się z "wolności" razem z ludźmi, którzy chcą ją nam zabrać (wsadzać do pudła za obrazę "mniejszości seksualnych" czy jak tam te zboki same siebie określają).


Uczysz się prawdziwej historii swojego kraju i nie nauczyłeś się, że 11 listopada to pic na wodę i sanacyjna propaganda? Nie nauczyłeś się, że Polska odzyskała niepodległość 7 października 1918 roku, po ogłoszeniu przez Radę Regencyjną? Słaby z ciebie uczeń.

Jasne. Mamy gignatyczny dług publiczny (ponad 200%, wbrew danym oficjalnym podającym ~55%), ciągły deficyt budżetowy, gigantyczną korupcję, zdychającą przedsiębiorczość i ponad dwa miliony rodaków na emigracji. Cieszmy się z tego!

Ale mogliśmy się rozwinać lepiej, gdyby tylko zrobić prawdziwą prywatyzację, zamiast wyprzedaży majątku narodowego, zrobić lustrację i pozbyć się komuchów, nie wprowadzać socjalizmu, nie wstępować do UE etc.

Wieć wprowadźmy państwo minimum. Wtedy wady państwa i wynikające z nich problemy będą najmniej uciążliwe jak to tylko możliwe.

Jasne — żreć i żyć.
@Sumbate ;