Tusk szefem rady UE

Cytuj:

---

Penthagram napisał

W jaki sposób wyprzedaż państwowych spółek miałaby być złodziejstwem dokonanym na przeciętnym obywatelu? Kradzież to zabranie komuś czyjejś własności. Państwowa spółka nigdy taką własnością zwykłego Polaka nie była. To samo tyczy się OFE. Polacy nie zostali okradzeni z pieniędzy zgromadzonych w OFE, bo te pieniądze po prostu w ogóle do nich nie należały. Też nie lubię PO, ale powyższe argumenty są bez sensu. Nie można okraść człowieka z czegoś, co do niego nie należy. Powtarzając te teksty przyczyniasz się utrwalania w Polakach mentalności chłopów pańszczyźnianych.

---

Cooooo? Jak pieniądze z OFE nie należały do obywateli? Każdy miał przydzielone osobne konto w OFE i zbierał na nim pieniądze na emeryturę na warunkach zależnych od OFE. Jeśli to nie były pieniądze konkretnych obywateli to czyje? Samych otwartych funduszy? A co do okradania przez sprzedaż spółek, to może chodzi o to, że obywatel w swoich podatkach finanuje takie spółki, a tu nagle państwo ją sprzedaje (często za bezcen) by zapełnić dziurę przez swą niegospodarność pieniędzmi.

Pieniądze na Ofe, są płacone pod przymusem państwowego monopolu. Nie da się też ukryć, że jest to forma opodatkowania tak samo jak inflacja czy inne formy opodatkowania. Ofe nie istniałoby by bez Zusu, więc można jak najbardziej stwierdzić, że te pieniądze należały podmiotowo do państwa.

Cytuj:

---

Murzin napisał

Cooooo? Jak pieniądze z OFE nie należały do obywateli? Każdy miał przydzielone osobne konto w OFE i zbierał na nim pieniądze na emeryturę na warunkach zależnych od OFE. Jeśli to nie były pieniądze konkretnych obywateli to czyje? Samych otwartych funduszy?

---

Własność to możliwość dysponowania pewnym dobrem. Jeśli ktoś danym zasobem dysponować nie może, to nie jest to jego własność. Pieniędzmi zgromadzonymi w OFE żaden z nas nie mógł rozporządzać, czego najlepszym dowodem jest fakt, że nawet ich z tych OFE wycofać nie można. Ich realnym właścicielem zawsze (tj. od momentu pozyskania ich) było państwo, które potem scedowało na OFE administrację tymi środkami. I tyle. Rząd nie ukradł obywatelom pieniędzy w momencie zabrania ich z OFE. Rząd ukradł te pieniądze znacznie wcześniej - wtedy, gdy ustanowił przymus ubezpieczeń.

Cytuj:

---

A co do okradania przez sprzedaż spółek, to może chodzi o to, że obywatel w swoich podatkach finanuje takie spółki, a tu nagle państwo ją sprzedaje (często za bezcen) by zapełnić dziurę przez swą niegospodarność pieniędzmi.

---

Przecież słowo podatek jest synonimem kradzieży. Po raz kolejny więc mamy tutaj z analogiczną sytuacją: państwo nie ukradło obywatelom niczego w momencie sprzedaży spółek (gdyby obywatele byli kiedykolwiek właścicielami lub współwłaścicielami jakiejkolwiek spółki, to mogliby sprzedać swoje udziały, tak jak to się dzieje na giełdach), państwo okradło obywateli w momencie pobrania podatków na stworzenie danej spółki i potem na utrzymywanie jej.

Nie wiem czy ktoś juz to wrzucał ale jego kadencję za premiera podsumowuję tak:

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...deefee644b565d

Cytuj:

---

Jojo Kapitan napisał

Pieniądze na Ofe, są płacone pod przymusem państwowego monopolu. Nie da się też ukryć, że jest to forma opodatkowania tak samo jak inflacja czy inne formy opodatkowania. Ofe nie istniałoby by bez Zusu, więc można jak najbardziej stwierdzić, że te pieniądze należały podmiotowo do państwa.

---

Nigdy w życiu one do Państwa nie należały i jestem w 100% przekonany, że Trybunał stwierdzi niekonstytucyjność tej akcji, no cóż, ale Tusk już wtedy będzie w Brukseli i to g. zostawi, niestety, Kopacz która nigdy po kłamstwach z 10.04 nie powinna być nawet urzędnikiem państwowym. To są oszczędności emerytalne obywateli i nigdy nie należały i nie będą należeć do państwa i państwo nie ma prawa dysponować tym, co odłożymy, to prawda, pod przymusem składki, ale to są dalej nasze pieniądze, ciężko zarobione.

Cytuj:

---

Tomix napisał

Nigdy w życiu one do Państwa nie należały i jestem w 100% przekonany, że Trybunał stwierdzi niekonstytucyjność tej akcji, no cóż, ale Tusk już wtedy będzie w Brukseli i to g. zostawi, niestety, Kopacz która nigdy po kłamstwach z 10.04 nie powinna być nawet urzędnikiem państwowym. To są oszczędności emerytalne obywateli i nigdy nie należały i nie będą należeć do państwa i państwo nie ma prawa dysponować tym, co odłożymy, to prawda, pod przymusem składki, ale to są dalej nasze pieniądze, ciężko zarobione.

---

Przecież państwo nimi dysponuje. To jest proste stwierdzenie, fakt. I jeśli one nie należą do państwa, a do obywateli, to jak to możliwe, że obywatele nie mogą zdecydować, co z nimi zrobić? Czas się obudzić - prawo własności jest łamane na każdym kroku. Przez państwo. Kradzież nie nastąpiła wtedy, gdy pieniądze przerzucono z OFE do ZUS, ale wtedy, gdy zabrano je ludziom. Bo co za różnica, czy państwo zabiera pieniądze obywatelowi i wkłada je do ZUS czy do OFE? Dlaczego zabranie komuś pieniędzy wbrew jego woli i oddanie ich do OFE nie jest kradzieżą, a zabranie ich i przekazanie do ZUSu jest? Nie sądzisz, że to idiotyzm? W samo istnienie państwa wkomponowana jest kradzież. Głupotą jest domagać się sprawiedliwości od kolejnej agencji państwa (trybunału konstytucyjnego). Sama konstytucja jest nic nie warta. Nawet jeśli trybunał orzecze, że transfer z OFE do ZUSu jest niekonstytucyjny, to co to zmienia z perspektywy zwykłego obywatela? Nic, nadal będzie zmuszony oddawać pieniądze instytucji, której tych pieniędzy (w większości przypadków) oddać nie chce. A to jest właśnie kradzież par excellence. Te pieniądze nie staną się nasze, nadal będzie decydował o nich ktoś inny - państwo (tyle że zmieni się pośrednik, z ZUSu na OFE).

Jesli zgodzimy sie z tym co powiedziales to logiczna konsekwencja jest stwierdzenie, ze prawo wlasnosci i istnienie panstwa stoja ze soba w sprzecznosci.

No tak. Temu nie da się zaprzeczyć. Każde państwo, z samej definicji, opiera swoje istnienie na grabieży.

Jeżeli trybunał stwierdzi niekonstytucyjność, to rząd będzie musiał oddać miliardy wraz z odsetkami do ofe a tu już możemy decydować choćby o tym do którego funduszu chcemy odkładać tę składkę, możemy dowolnie te środki pomiędzy funduszami przesuwać bądź przekazać w całości do Zus, mamy też podgląd ilości zgromadzonych środków itd. Nie jest tak do końca, że nie mamy wpływu na te fundusze a złodziejstwem było to, że rząd rościł sobie prawa wyłączne do tych pieniędzy, które, de facto, rządu nie są.

a co myślicie o poglądzie prezydenta nt Tuska w UE i Kopacz na stanowisku premiera?

Komor twierdzi że Tusk zachował sie bardzo egoistycznie, użył w jego kontekście słów "po mnie chocby potop", stwierdził że Kopacz to fatalny wybór i sam był za rządem technicznym pod przewodnictwem Siemoniaka, chcial by ten rzad przez rok do wyborow nie byl tak medialny i spokojnie bez blyskow fleszy dokończył to co zostało rozpoczete.

ponadto jest mega wkurwiony tą szopka z Brukselą, ze go to zaskoczylo, ze to nie bylo planowane i postawiło prezia w chujowej sytuacji, której chcial uniknac przed wyborami prezydenckimi.

nigdzie tego nie uslyszycie, ale ja mialem wgląd do rozmowy przed wejsciem na antenę w niedawnej rozmowie z Pieńkowska w TVN24BIŚ

osobiście mocno sie zgadzam i podzielam zdanie prezydenta, sam mialem taki pogląd w chwili przyjęcia przez Tuska tej nowej posady

Cytuj:

---

Tomix napisał

Jeżeli trybunał stwierdzi niekonstytucyjność, to rząd będzie musiał oddać miliardy wraz z odsetkami do ofe a tu już możemy decydować choćby o tym do którego funduszu chcemy odkładać tę składkę, możemy dowolnie te środki pomiędzy funduszami przesuwać bądź przekazać w całości do Zus, mamy też podgląd ilości zgromadzonych środków itd. Nie jest tak do końca, że nie mamy wpływu na te fundusze a złodziejstwem było to, że rząd rościł sobie prawa wyłączne do tych pieniędzy, które, de facto, rządu nie są.

---

Eh, Tomix, chyba nie rozumiesz słów, których używasz. De facto - In law, it often means "in practice but not necessarily ordained by law". De facto to właśnie rząd ma te pieniądze (i to bez różnicy czy są w ZUSie, czy w OFE, bo to rząd je tam posłał). To po pierwsze. Po drugie: skąd rząd weźmie miliardy z odsetkami? Od Ciebie, ode mnie, od innych obywateli. Po trzecie: dobrowolne przerzucanie pieniędzy w OFE to zachęta dla lemingów. I tak OFE muszą inwestować wg reguł, jakie ustalił rząd. Po czwarte: przed przejściem na emeryturę i tak te pieniądze ląduje w ZUSie (w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa). Ponawiam więc pytanie:
Dlaczego zabranie komuś pieniędzy wbrew jego woli i oddanie ich do OFE nie jest kradzieżą, a zabranie ich i przekazanie do ZUSu jest?

Cytuj:

---

Lykasz napisał

a co myślicie o poglądzie prezydenta nt Tuska w UE i Kopacz na stanowisku premiera?

---

A co za różnica czy zjebane reformy PO będą realizowane przez Tuska, czy przez Kopacz? Bo ja różnicy nie widzę. Tak samo jak OFE nie są alternatywą dla ZUSu, tak samo Kopacz nie jest alternatywą dla Tuska. Sam fakt, że ludzie dyskutują nad takimi bzdurami pokazuje, jak bardzo ludzie mają wyprane mózgi.

Cytuj:

---

Penthagram napisał

A co za różnica czy zjebane reformy PO będą realizowane przez Tuska, czy przez Kopacz? Bo ja różnicy nie widzę. Tak samo jak OFE nie są alternatywą dla ZUSu, tak samo Kopacz nie jest alternatywą dla Tuska. Sam fakt, że ludzie dyskutują nad takimi bzdurami pokazuje, jak bardzo ludzie mają wyprane mózgi.

---

czyli wszystko źle, spoko xd

Cytuj:

---

Lykasz napisał

czyli wszystko źle, spoko xd

---

Oczywiście, że tak. Żyjemy w systemie, w którym parlamenty z reguły debatują nad kwestiami zupełnie pobocznymi, mającymi niewielkie znaczenie dla człowieka. Wystarczy sobie zerknąć w przeszłość i zobaczyć, jak wyglądały debaty parlamentarne w XIX wieku. Wtedy faktycznie to, o czym dyskutowano, dawało człowiekowi realną alternatywą. Dzisiaj człowiek jest dymany na każdym kroku i jeszcze jest z tego dumny. Ale ciężko oczekiwać od ludzi krytycznego spojrzenia, skoro większość z nas nie ma pojęcia, jak świat wyglądał pół wieku (czy nawet 2-3 dekady) temu, a co dopiero jeszcze wcześniej.

Ja w tym naszym panstwie nie moge zrozumieć kilku rzeczy dlaczego urzędy (czy to sejm czy senat czy inny zus) nie może sobie poradzić z
1 lewymi przetargami
2 zatrudnianiem po rodzinie idiotów na stanowiska panstwowe
3 złodziejstwa i przestępczością mniejszości narodowych takich jak np cyganie
4 Więźniami odpoczywającymi sobie w celach za pieniądze obywateli
co jest trudnego żeby załatwić choć te 4 sprawy które pierwsze przyszły mi do głowy.
Dlaczego nie rozwiążą problemu z ZUSem lub NFZtem. Spoko mielismy plan on nie wypalił trzeba jakoś inaczej to rozwiązać ale nie nasze władze ciągną dalej takiego tytanika idącego na dno i lecą za nim.
Kurwa czy to taki problem usiąść pomyśleć i rozwiązać sprawę? To ja prosty głupek z prowincji juz bym sposób wymyślił na te kilka prostych spraw. A nasz rząd ma ważniejsze sprawy takie jak smolesk srolensk i jakas pieprzona brzoza albo podrzeganie do walk na wschodzie... ew latanie samolotem +- 300km jak by nie było ałtostrad które defacto sam tusk wybudował.
Oczywiscie podpisywać smieciowe pakiety klimatyczne przez które Polska będzie traciła czy podnosić podatki i nakładać coraz to nowsze i bardziej absurdalne to czas mają a nad najważniejszymi rzeczami sie nie zastanowią.
Jak ja bym został "krulem" to czystki w rządzie by były wszyscy by zarabiali po 1200 tak jak zwykły polaczek i ciekawe ilu by na stanowiskach pozostało...... Dla kasy buraki tam poszły jak swinie do koryta....

Cytuj:

---

Ximax1243 napisał

Ja w tym naszym panstwie nie moge zrozumieć kilku rzeczy dlaczego urzędy (czy to sejm czy senat czy inny zus) nie może sobie poradzić z
1 lewymi przetargami
2 zatrudnianiem po rodzinie idiotów na stanowiska panstwowe
3 złodziejstwa i przestępczością mniejszości narodowych takich jak np cyganie
4 Więźniami odpoczywającymi sobie w celach za pieniądze obywateli
co jest trudnego żeby załatwić choć te 4 sprawy które pierwsze przyszły mi do głowy.
Dlaczego nie rozwiążą problemu z ZUSem lub NFZtem. Spoko mielismy plan on nie wypalił trzeba jakoś inaczej to rozwiązać ale nie nasze władze ciągną dalej takiego tytanika idącego na dno i lecą za nim.
Kurwa czy to taki problem usiąść pomyśleć i rozwiązać sprawę? To ja prosty głupek z prowincji juz bym sposób wymyślił na te kilka prostych spraw. A nasz rząd ma ważniejsze sprawy takie jak smolesk srolensk i jakas pieprzona brzoza albo podrzeganie do walk na wschodzie... ew latanie samolotem +- 300km jak by nie było ałtostrad które defacto sam tusk wybudował.
Oczywiscie podpisywać smieciowe pakiety klimatyczne przez które Polska będzie traciła czy podnosić podatki i nakładać coraz to nowsze i bardziej absurdalne to czas mają a nad najważniejszymi rzeczami sie nie zastanowią.
Jak ja bym został "krulem" to czystki w rządzie by były wszyscy by zarabiali po 1200 tak jak zwykły polaczek i ciekawe ilu by na stanowiskach pozostało...... Dla kasy buraki tam poszły jak swinie do koryta....

---

1. mafia
2. sam bym zatrudnil rodzine gdybym mogl
3. skandale, które odciągają uwage ludzi i zapychają wiadomości
4. więźniowie mają bardzo duży wpływ na polityków, szczególnie Ci mafijni, którzy po kilku latach wyjdą i będą mieli swoje miliony.

A to, ze jest to złe i tak nie powinno być to się zgadzam.