Wemster napisał
Jak inaczej nazwiesz wiare w wyimaginowanego przyjaciela?
Wiara w wyimaginowanego przyjaciela to wiara w wyimaginowanego przyjaciela. Nie potrzeba na to innej nazwy. Pomijam fakt, że nie ma to zupełnie nic do rzeczy...
Haan napisał
Jesli kieruja sie tzw pobudkami narodowymi to imho tak.
Idiotyczny tok myślenia. Kierowanie się pobudkami narodowymi przy zabijaniu oznacza zabijanie na tle religijnym? Coś tu się kupy nie trzyma.
Ximax1243 napisał
widzicie zapomniała krowa jak cielęciem była jest teraz bardzo trafnym okresleniem piszecie ze mord chrzescijan to zuooo krzyku narobicie tone ale to że chrzescijanie mordowali łatwo wytłumaczycie... bo to dawno było. Nie ma różnicy dawno czy teraz bo morderstwo to morderstwo.
Ty chyba naprawdę nie rozumiesz różnicy między czasem przeszłym i teraźniejszym (a także innymi). Jeżeli rozważasz religię z punktu widzenia teraźniejszości, to chrześcijaństwo jest w sposób oczywisty lepsze od islamu (pod względem moralnym), bo chrześcijanie nie zabijają niewiernych, a muzułmanie tak. Z punktu widzenia przeszłości może i było na odwrót, ale teraz to nie ma znaczenia. Natomiast jeżeli rozważymy rzecz obiektywnie, bez wskazywania żadnego czasu odniesienia, to również wychodzi nam, że chrześcijaństwo jest lepsze od islamu (bo chrześcijaństwo nie nakazuje zabijać niewiernych, a islam tak - choć mogę się mylić).
Chrzescijanie zbaijali za boga i palili na stosie "czarownice"
Znowu straszenie Świętą Inkwizycją? Wyroki śmierci za brak wiary w Boga nie były (prawie) nigdy wydawane przez Sądy Kościelne - nie miały one takieg oprawa. Na śmierć za brak wiary w Boga skazywały ludzi władze świeckie, bo brak wiary w Boga podważał prawo króla do rządzenia (które pochodziło od Boga).
Zakładki