Temat: "Afera Taśmowa" Platformy

@Oryks ;

no dobra, to skoro już tak każdy uważa, to kij wie na kogo głosować

@down
Ja to rozumiem, ale uważałem że nie wszyscy są "marionetkami"
Itym zdaniem , stwierdziłeś że najlepiej to wgl nie głosować :D bo nikt nie jest sobą

@up ja tego nie zaprzeczam

Co do wyboru Stonogi to wybrał racjonalnie i o wiele lepszego kandydata, wiec nie rozumiem wjazdu na Dude. Zwyczajnie z obu kandydatów Duda był lepszy, dlaczego jeszcze tego nie widzicie?

PO walczy o resztki godności?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...wiadomosc.html

chyba nikt nie ma złudzeń, że to gra pozorów. Pewnie znajdą zatrudniene w spólkach skarbu państwa / innych instytucjach publicznych z wysoką odprawą w przypadku zwolnienia.
Inna sprawa, iż jaki to ma sens poza PR, skoro niedługo kończy się kadencja tego sejmu?

No i ma rację (wampiirr), bo przynajmniej głosuje na konkretne poglądy. A wy, nawołujący do "zjednoczenia" chcecie głosować na "antysystem". Czyli na wszystko i nic, a właściwie to wszystko wam jedno na co.

Niedawno oglądałem odcinek Kiepskich, który może tu pięknie posłużyć za alegorię. Paździoch wymyślił, żeby powywalać stare graty. Pomysł spodobał się Paździochowej, bo dzięki temu, mogąc wywalić wszystko co ją wkurzało, chciała poczuć się wolna. W tym celu decydują się na zakup kontenera wspólnie z Kiepskimi, których na to namawiają. Ci się zgadzają, więc kupują ten kontener i zaczynają wywalać wszystkie stare rzeczy. Paździochowa i Halina cieszą się swoją wolnością i coraz więcej osób z otoczenia zaczyna dołączać do tego pomysłu. Po pewnym czasie, stwierdzają, że ich mężowie też nie pasują do nowej przestrzeni życiowej i wywalają ich na śmietnik. W scenie końcowej Ferdek z Paździochem siedzą na śmietniku na stercie swoich starych rzeczy, wyrzuconych uprzednio, i Ferdek mówi: "Wizjonier się znalazł, prorok zasrany. Jak się kurde robi rewolucję, to trzeba mieć pomysła jakie skutki będą tego". Po czym Paździoch tłumaczy, że on swój prywatny cel osiągnął, bo chciał zachować cały dobytek, a Paździochowa nie zgodziłaby się na to w procesie rozwodowym. Cała idea była więc przykrywką, a na pytanie Ferdka "a co ze mną?", odpowiada, że "jest tylko klasyczną ofiarą rewolucji".

Tyle mam do powiedzenia, na temat waszej rewolucji, "antysystemowcy".