musicman124 napisał
Hmm często tacy ludzie to bezmózgie chłystki, które hałasują silnikiem ile tylko można czy zgrywają królów szos i potem tyle tych wypadków drogowych
Ale odniesli oni "sukces" czego nie mozna powiedziec o ~80% spoleczenstwa, mimo bycia "bezmozgim chlystkiem". Dlla mnie to juz zwykla zawisc, nic wiecej.
musicman124 napisał
To, że nie można wyłącznie się interesować tylko swoim dobrem jeżeli chcesz coś zrobić dla kraju. Wielu ludzi poświęcało znacznie więcej niż majątek dla dobra Polski. Mówiąc o tym miałem też na myśli życie materialisty, brak wyższych wartości.
To sie juz raczej nigdy nie zmieni, skutek globalizacji.
Mowisz ze wiele osob poswiecalo znacznie wiecej niz majatek dla dobra Polski, a prawda jest taka ze takich osob byla garstka. Wiekszosc tych, co decyduje sie na "poswiecenie" tak naprawde robi to tylko ze wzgledu na to, ze nie ma nic do stracenia, lub byli poddani presji spoleczenstwa - slabe jednostki.
Kazdy normalny czlowiek ktory odniosl jakis sukces i jest zadowolony ze swojego zycia(czyt. brak depresji) postawi swoje zycie i dobrobyt nad sztucznym wytworem zwanym "Polska".
musicman124 napisał
Co z tego jak mamy mniej wolności ekonomicznej jak inne kraje (nie tylko zachodnie, pod tym względem lepiej jest m.in na Węgrzech, a także w części krajów Azji Południowej i Wschodniej. Nie było by tak wysokiego bezrobocia gdyby nie biurokracja i przepisy gdyż nawet takie dziecko wtedy mogło by sprzedawać lemoniadę czy sok jabłkowy w upalny dzień i mieć zajęcie. A w Polsce taki ktoś by trafił do pierdla bo "nie ma pozwolenia". Powstawało by więcej rodzinnych firm, gdzie od małego niektórzy uczą się fachu.
Jak juz wczesniej wspomnialem wysokie bezrobocie jest glownie spowodowane brakiem odpowiedniego wyksztalcenia i kwalifikacji. Prawda jest taka ze praca jest, ale ludzi nie ma, bo zenek, kazik i mariola wola ciagnac pieniadze z zasilku dla bezrobotnych na upijanie sie pod sklepem niz pojsc na jakis sensowny kurs.
Pozdrawiam, student, juz niedlugo drugiego roku, ktory znalazl calkiem dobrze platna prace w odpowiadajacych mi godzinach po tygodniu poszukiwan - i to niezbyt intensywnych.
Przepisy i regulacje sa potrzebne w kazdym kraju. Jak myslisz, co by sie stalo gdyby takie male dziecko postanowilo, ze wspanialym pomyslem bedzie dolanie do soku tego fajnego, niebieskiego denaturatu? Bez zadnych dokumentow nie byloby dowodu na to, ze to wlasnie to dziecko otrulo swojego klienta.
Jesli roznego rodzaju papierki powstrzymuja kogos od zalozenia wlasnego przedsiebiorstwa to najwyrazniej sam pomysl byl z gory skazany na niepowodzenie.
Zakładki