Aczkolwiek uważam, że mają oni strasznie chaotyczne poglądy, nie możemy działać aż tak radykalnie, ogólnie omijam fakty nadawane z telewizji z daleka, oglądam różnego rodzaju debaty z udziałem Bosaka, czy też czytam felietony Winnickiego, ogółem to mam przekonanie, że czytam Mein Kampf Hitlera, na prawdę. Dla mnie jak i dla wielu Polaków ważnym jest to, ażeby móc żyć w sposób normalny, nie bać się o jutrzejszy dzień, o to co będzie. Polska nie jest takim złym krajem jakim go malują, da się tutaj ustawić, wystarczy tylko trochę chęci i czasu:) Odnośnie Ruchu Narodowego, wracając do tego tematu, nie podoba mi się, że nie potrafią oni wziąć odpowiedzialności za te wszystkie marsze niepodległościowe, to jest ewidentnie ich wina, brak organizacji, brak jakichkolwiek zasad. Owszem, w partii tej jest kilku ludzi, których można wpuścić do polityki, ale jest też tzw. falanga, która swym działaniem nie różni się niczym od radykalnych muzułmanów. Wracając do tematu żołnierzy wyklętych, rozmawiałem osobiście z osobami starszymi, które nie wsadzają do jednego worka wszystkich, ale widzieli na własne oczy co ludzie potrafią zrobić. Nie podoba mi się to, że Jaruzelskiego wszyscy wyklinają, za to że przyjął obywatelstwo rosyjskie, podczas gdy niektórzy, podkreślam niektórzy żołnierze w czasach II wojny spiskowali z niemcami i w zamian za współpracę pozwalano im żyć. Nie róbmy z nich bohaterów narodowych, to nie o to chodzi, żeby w całej Polsce nastawiać im pomników, dla mnie to szkoda miejsca i kasy na takie rzeczy.
Zakładki