taki rolex pasuje do seby w dresie, no kurwa nie przystoi przystojniaczkowi w marynarce bądźmy szczerzy.
pzdr
:lewyohyou
Wersja do druku
taki rolex pasuje do seby w dresie, no kurwa nie przystoi przystojniaczkowi w marynarce bądźmy szczerzy.
pzdr
:lewyohyou
a ile taniej gorzały byś za to miał, nie? nie wspominając o puszczeniu kuponika, że jakiś patałach kopnie świński pęcherz do sieci rybackiej
mówimy o walorach estetycznych, które każdy może sam ocenić
wpisz sobie na google rolex oyster i porównaj pierwsze z brzegu, np.:
https://i.imgur.com/kMv75Ja.jpg
z tą bizantyjską abominacją z bezelem na wzór karbowanych laysów i cyklopem dla niewidomych
https://cdn2.chrono24.com/images/uhr...ExtraLarge.jpg
nie mówiąc już o tym, że w tym przedziale masz całą masę innych opcji, które bym bez zastanowienia przytulił, gdybym nie był biedakiem
no ale tak, jak mówię - co kto lubi :lewyohyou
Wiadomo, muszę mieć jakąś odmianę.
Mam też 16610, który jest bardziej klasyczny niż DJ.
masz submarinera i dla odmiany postanowiłeś kupić najbrzydszego rolexa, jaki istnieje? :kekw
submariner fajny, szkoda ze mnie nie stac
A takie ogolne pytanie to dlaczego te zegarki po 50 kola musza byc tak ohydnie brzydkie, ze nawet bym sie na nie nie wysral, a w lokalnym swisie znajde 30 ladniejszych? Tak tylko po plebejsku pytam
To efekt taki jak z ciuchami jakiejs balanciegi, ze musza byc tak kurewska chujowe i ohydne zeby az szokowaly?
[pytanie serio do zegarkowych wyjadaczy moja miesieczna prezesowska pensja to 350 zlotych bo za tyle dzierże w tej chwili lorusa na dloni :kekw ]
@edit
A dobra widze, ze jak w kazdej "luksusowej" (:kekw) marce rzeczy cenione o 20x wyzej niz srednia rynkowa dla danego produktu sa po prostu ultra chujowe i ohydne jak ten wymieniony tu sikor i jemu podobne, a dopiero od ceny 40x wyzszej zaczyna sie cos sensownego bo widze, ze te roleje po ~100+ kola juz niektore spoko nawet sa, na tyle, ze dalbym za nie tak z 1000 zlotych xD
2023 a chlopy dalej bez garmina na nadgarstku :failfish
zegarek hugo boss ok czy nie ok? :czesiu
Sub to zegarek bardziej daily, DJ kupiłem jako inwestycję gotówki, bo ten zegarek nigdy nie straci na wartości. Jakoś trzeba lokować kapitał, a że nie znam się na giełdzie to kasy tam nie wrzucam. Zegarki Rolexa są po prostu dobrą inwestycją na przyszłość. Podobnie Audemars Piguet i Patek, ale to już nie moja liga finansowa.
to niezly inwestor
a nie było właśnie tak ostatnio, że te rolexy w chuj straciły na wartości? bo wyskakiwały mi niedawno posty na fb biznesmenów modowych próbujących się ich jak najszybciej pozbyć
też mnie to zastanawia, kupujesz se w ciemno random rolexa i to jest inwestycja która nie traci na wartości tak po prostu bo tak? Jakbym chciał se używkę kupić to zapłaciłbym tyle samo co za nówkę?