Tadek po co szukasz lochy na tinderze, jeśli taniej i rozsądniej jest sobie zwalić? Rozsądniej, bo nie grozi ci związek z p0lkom
Wersja do druku
Tadek po co szukasz lochy na tinderze, jeśli taniej i rozsądniej jest sobie zwalić? Rozsądniej, bo nie grozi ci związek z p0lkom
Ale znowu wracamy do tego, że większość jego ziomków od wudki nie rozpozna czy to zegarek za 800zl czy za 8k.
A ktoś jeśli będzie miał obycie w zegarkach, i jakąś wiedzę to od razu zauważy że prestiż zegarka znacznie przewyższa jego status społeczny i zamiast komuś zaimponować, zrobi z siebie tak zwanego debila (z ang. the bill) i po prostu zostanie wstyd.
akurat to jest prawda,
jak ktoś zamiata ulice czy pracuje na kasie w polo markcie to nie chodzi do pracy w garniturze, oczywiście można bo przecież nikt nie zabrania, ale wygląda co najmniej komicznie
jak się ma 10k na zbyciu, a chce się kupić celem "podniesienia swojego statusu" czy prestiżu już nie ważne, czy to zegarek, złoty łańcuszek, szmaragdowe buty i pasek, a jednocześnie ma się zaległości z uzębieniem i kolorem tych zębów, to cała magia mija w 3 sekundy
dajcie ten wzor na chleb a nie w kolko o jakis swiecidelkach co nikt nie potrzebuje :nosaczco
Czemu z góry zakładasz, że kupiłem rolexa by podnieść swój status społeczny? W sumie nawet wtedy nie ma w tym nic złego.
Uzębienie nie jest takie tanie jak Ci się wydaję. :E
Pracuję w żabce i noszę rolexa, bo zawsze chciałem takiego mieć. W końcu mogłem sobie na niego pozwolić ale nie mogę go nosić, bo się będą ze mnie śmiać. :C
Bo tego chcesz czy nie chcesz to marki premium lub luksusowe, a ja taką postrzegam rolex są po bo żeby wyrazić/podkreślić swój status społeczny. Jasne, za bardzo często przekłada się jakość towaru, materiały, niezawodność, dożywotnia gwarancja, gdyby TYLKO zależało Ci bądź komuś innemu tylko na tym drugim aspekcie to mógłbyś wybrać markę która jest mniej brandowa, nie znam się na zegarkach ale pewnie istnieje co najmniej kilka producentów które oferują zegarki tej samej klasy albo i wyższej w podobnych pieniądzach, ale są takim „no-name” w świecie casuali, ale to nie chodziło tylko o jakość i niezawodność, ale również o siłę marki, tam każdy ma wiedzieć, że to jest ROLEX. To samo dotyczy się chociażby iphona, jakiegoś loga na koszulce prosto z mediolańskich wybiegów, czy tez znaczka na aucie.
Pewnie, że nie ma pod warunkiem, że idzie to rzeczywiście spójne z Twoją/czyjaś osobą, bo między innymi po to się kupuję marke premium, żeby podkreślić swój status, i wywołać efet "wow" u naszego rozmówcy bądź społeczeństwa, tylko, że magia i czar może prysnąć tak szybko jak powstała. Widzisz piękna, wysoką kobietę, o idealnej figurze, twoja "10tka" prosto ze snu, po czym się okazuję, że nie ma jedynki z przodu i brzydko pachnie jej z buzi - pryska ten efekt. Kobieta widzi przystojnego, wysokiego kawalera, ładnie, pachnącego, sywletka finess, elegancka koszula podkreślająca te figurę, niech będzie, że tytułowym rolexem na dłoni, a po wymianie dwóch zdań okazuję się, że nasz 33 letni bohater mieszka dalej z mamą - czar i magia pryskają.
Czar i magia również pryska w momencie gdy rozkładasz towar w żabce za 2,5k netto na śmieciowej umowie, a masz zegarek za 50k pln to w żadnym wypadku nie jest to z Tobą spójne, ale ja nikomu nie będę patrzył w kieszeń, jeżeli to był czyjś życiowy cel, taki „konik” i cream de la cream, odejmował sobie od ust przez 4 lata po to żeby codziennie mógł sobie patrzeć na te cudo na ręce to proszę bardzo, cieszę się, że ktoś zrealizował swoje marzenie.
Mi się nie wydaje, ja o tym wiem.
95% ludzi nie zwróci uwagi na to że to rolex, ci co zwrócą uwagę to z grzeczności nie skomentują bo będą to ludzie raczej ponadprzeciętnie inteligentni, poza tym będą przekonani że ten rolex tratwa z Chin przypłynął. A jeśli już nawet ktoś rozpozna że jest to oryginał to jako że są to ludzie ponadprzeciętnie inteligentni to cie kurwa wyśmieją że jesteś przygłupem bo podnosisz sobie sztucznie status społeczny i finansowy który nijak się ma do rzeczywistości.
Elo.
Wspaniały jest to temat, nie zapomnę go nigdy. Szczególnie tych (pozdro Tadek, Master i inne muzgi), którzy no nie potrafią zdzierżyć myśli, że komuś może sprawiać radość posiadanie drogiego zegarka. xD
Co więcej - Ci wspaniali użytkownicy doskonale WIEDZĄ, że to jest po prostu ZŁY wydatek, bo poduszka finansowa, bo na alkohol można wydać, albo na inne przyjemności (dziwki, koks - ale frajda, jakie to konstruktywne! Prawdziwa uczta intelektualna), no a wiadomo - taki Tadek ma wyłączność na ustalanie kto i co powinien lubić i w jaki sposób wydawać swoje pieniądze. Logiczne.
Jesteście kurwa memem, a kaletnikowi to współczuje problemów psychicznych - ewidentnie się ujawnia jakiś kompleks posiadania racji, ponieważ dyskusja z betonem, przygłupami przez 90 stron bez jakiegokolwiek pozytywnego feedbacku (nawet jedna szara komórka nie zadzwoniła tym debilom podczas tej dyskusji, że something is not yes), to kurwa muszą być problemy psychiczne xD :feelsokayman ale autysta w przeciwieństwie do tych dałnów posiada rozum.
Dokładnie, kolejny ekspert. I tak to się właśnie w tej Polsce żyje, uwielbiam to ubogie w wyobraźnię społeczeństwo :kekw
Ale taka jest prawda, to że w oczy kole to nie znaczy że możesz ją negować
Nawet nie mam zamiaru tego czytać. :ezy
powiedzcie mi lepiej jakie buty do takiego zegarka z psem
https://i0.wp.com/wannabuyawatch.com...0%2C1280&ssl=1