tibia77 słuchamy argumenty dlaczego ta ustawa jest zła
bo to, że putin nam wjedzie do stolicy zostało już obalone
Wersja do druku
tibia77 słuchamy argumenty dlaczego ta ustawa jest zła
bo to, że putin nam wjedzie do stolicy zostało już obalone
Ten bełkot jak to ładnie nazwałeś przynajmniej wg niektórych ma ręce i nogi. Szkoda, że nie potrafisz zrozumieć prostego, przekazu popartego wieloma argumentami, ale widzę, że wg. Ciebie język ulicy w przeciwieństwie do normalnego języka, miejscami naukowego jest "prawilny", a ten drugi niezrozumiały, dlatego po prośbie jakiejkolwiek argumentacji zadam Ci 2 ostatnie pytania - Czy podanie o pracę też piszesz w stylu "siema ziomy jestem bezrobotny i szukam stołka w makdonaldzie" i drugie pytanie - Dlaczego założyłeś konto na tym forum? Na to drugie częściowo Ci odpowiem, bo jeżeli tylko po to, żeby pościągać kilka botów i znaleźć kilka "protipów" do Tibii to zapraszam do odpowiedniego działu i jeżeli możesz nie udzielaj się niepotrzebnie w tematach najwyraźniej dla Ciebie obcych, bo po prostu spamujesz i robisz sztuczne zamieszanie nic nie wnosząc do tematu, a jeżeli już to robisz to staraj się coś napisać niż "blablalbalb", bo niestety normalni ludzie nie rozumieją głębokiego slangu.
Po pierwsze, to należałoby zacząć od pytania dlaczego ta ustawa jest dobra i dlaczego miałaby być potrzebna, chyba na tej zasadzie powinno się wprowadzać zmiany. Ale abstrahując od tego, już kilka stron temu kolega Mordrag Xardas ci odpisał:
Nie wiem w którym miejscu zostało coś obalone. Twoje podśmiechujki "ale jak to, ssmani na naszych ulicach hiihihihi" raczej niczego nie obalają. Co najwyżej tezę, że jesteś inteligentny, o ile ktoś śmiałby taką postawić.
Tibia, opowiesz mi wreszcie w jakim świecie żyjemy?
@Tibia
Możliwe, że ja znajduje się już na twojej liście ignorowanych dlatego piszę, aby uniknąć podobnych pytań w przyszłości. Ustawa ta nikomu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, wprowadza dodatkowe zabezpieczenia i odrobinę spokoju. Używana byłaby raz może dwa w skrajnych przypadkach w roku, a w rzeczywistości pewnie nawet rzadziej, aby zapobiec sytuacjom podobnym do bijatyki podczas Euro, czy zamieszek podczas ostatniego Marszu Niepodległości. Ustawa wprowadza dodatkowe opcje ZABEZPIECZENIA przed agresją ludzi niepotrafiących żyć w normalnych warunkach wobec siebie i wobec mienia, a pewności nigdy za wiele. Wydaje mi się, że jeden argument a w sumie odpowiedź pytaniem na pytanie (dlaczego nie? - a dlaczego tak?) została obalona.
Co do drugiej części - zostało obalone w mojej wcześniejszej wypowiedzi, oraz zasady zdrowego rozsądku po prostu wykluczają taką opcję. Wypowiedź Mordraga moim zdaniem jest lekko przesadzona, ponieważ nie uważam 1 dniowej pomocy jako oddanie suwerenności i czegoś w rodzaju hołdu pruskiego. Zgodnie z treścią "ruscy" nie wchodzą i nie wprowadzają porządku kiedy im się żywnie podoba, tylko wtedy jeżeli wybrany w demokratycznych wyborach człowiek zajmujący się tą sprawą poprosi o to przedstawiciela innego państwa. Jako przykład typowo szkolny, może trochę wyolbrzymiony, podam staruszkę na ulicy której pomagasz przejść przez ulicę. W twoim rozumowaniu jest Ci za to winna klucze do mieszkania i wydziedziczenie syna czy wnuków kosztem Ciebie? Tak zrozumiałem pomoc na linii państwo - państwo wg Ciebie. Przykładowa Rosja nam pomoże - jest ona naszym totalnym władcą i nic nie możemy z tym zrobić. I nie uważam, aby ktoś kto potrafił rozmawiać z kimś innym w tym przypadku Fillia był mało inteligentny, a w połączeniu z twoją wypowiedzią - mniej inteligentny od niektórych tu obecnych.
Nie "wg niektórych", tylko według Vegety, a to raczej nie świadczy zbyt dobrze. Ogólnie "sens" twoich wywodów jest taki: odrzucasz na starcie wszelkie możliwe negatywne konsekwencje (nie napisałeś nawet dlaczego) i uważasz, że ustawa jest ok, bo "wierzysz w rozwój cywilizacji i XXI wiek". Reszty tamtego bełkotu nie mam zamiaru komentować, bo nie mam w ogóle pojęcia skąd sobie to wszystko powyciągałeś, te bzdury o anarchii czy kapitalizmie itp. A po drugie rozbawiłeś mnie ostro z tym językiem naukowym i "siema ziomy". Akurat to ty zwracałeś się do mnie per "mordo". A na przykład to:
nie wiem co to za język naukowy. I bynajmniej nie chodzi już o styl, tylko o to, że to w ogóle nie jest po polsku (żeby nie było, nie skanowałem twoich postów słowo po słowie przez godzinę, żeby tylko wynaleźć błędy - wziąłem szybko jakieś dwa pierwsze z brzegu).
Skąd wiesz? To nie od ciebie zależy. Jak Sikorski sobie zażyczy, to sobie wezwie - przepraszam, "wystosuje prośbę" - służby nawet z kosmosu i nie będzie pytał o zgodę ani ciebie, ani nikogo innego.
Dokładnie, czyli jak widzisz nie chodzi o bezpieczeństwo obywateli, tylko władzy (lud się będzie buntował to Niemcy, czy ktoś inny, pomogą lud spacyfikować - żeby nie było, że ja coś wymyślam - sam to napisałeś). To, że Niemiec czy inny Rosjanin ma wg ciebie pilnować jak Polacy obchodzą swoje święto NIEPODLEGŁOŚCI to już w ogóle pozostawiam bez komentarza.Cytuj:
Ustawa wprowadza dodatkowe opcje ZABEZPIECZENIA przed agresją ludzi niepotrafiących żyć w normalnych warunkach wobec siebie i wobec mienia, a pewności nigdy za wiele.
Co to za zasady? Chyba sam je sobie ustaliłeś.Cytuj:
zasady zdrowego rozsądku po prostu wykluczają taką opcję.
Ale gdzie jest napisane, że to może być tylko "jednodniowa pomoc"?Cytuj:
Wypowiedź Mordraga moim zdaniem jest lekko przesadzona, ponieważ nie uważam 1 dniowej pomocy jako oddanie suwerenności i czegoś w rodzaju hołdu pruskiego.
No i właśnie tego się boję.Cytuj:
Zgodnie z treścią "ruscy" nie wchodzą i nie wprowadzają porządku kiedy im się żywnie podoba, tylko wtedy jeżeli wybrany w demokratycznych wyborach człowiek zajmujący się tą sprawą poprosi o to przedstawiciela innego państwa.
Nie rozumiem.Cytuj:
Jako przykład typowo szkolny, może trochę wyolbrzymiony, podam staruszkę na ulicy której pomagasz przejść przez ulicę. W twoim rozumowaniu jest Ci za to winna klucze do mieszkania i wydziedziczenie syna czy wnuków kosztem Ciebie?
Jeśli miałeś na myśli siebie, to faktycznie.Cytuj:
I nie uważam, aby ktoś kto potrafił rozmawiać z kimś innym w tym przypadku Fillia był mało inteligentny, a w połączeniu z twoją wypowiedzią - mniej inteligentny od niektórych tu obecnych.
nara, ziomie
Owszem napisałem dlaczego. Polecam zajrzeć do wcześniejszych postów, a jeżeli będą naprawdę duże trudności postaramy się wyciągnąć wnioski ponownie, na Twoje specjalne życzenie.
Wikipedia, Encyklopedia, źródła własne, poprzednie posty nie tylko w tym temacie
Nie czepiajmy się 2 błędów ortograficznych wynikających z szybkiego pisania. Uczono mnie, że najpierw piszemy, potem redagujemy, ale chciałem jak najszybciej podać Ci odpowiedź dlatego na to drugie nie znalazłem czasu. Nie wiem po co takie niepotrzebne zaczepki, ponieważ myślę, że oboje wiemy czym charakteryzuje się język publicystyczny i naukowy. Od siebie dodam, że nie tylko tym, że nie posiadają w swoich słownikach błędów ortograficznych. Ale jeżeli sprawi Ci to przyjemność możemy się pobawić w dyktanda. 2 błędy rzucające się w oczy błędy na taką liczbę znaków? Jestem z siebie dumny ;d
Dlatego tak jak wcześniej wspominałem decyzja ta nie powinna zależeć od jednego człowieka, a powinna być podejmowana przez szerokie grono osób. Istnieją odpowiednie instytucje które badają słuszność decyzji i wyciągają odpowiednie konsekwencje wobec decydentów, którzy nadużywają stanowiska.
Wcześniej napisałem, że to już jest jakiś argument, ale zgodnie z moją wcześniejszą wypowiedzią ustawa powinna być używana do obrony bezpieczeństwa obywateli i tutaj wierzę w ludzi odpowiedzialnych za dopilnowanie słuszności użycia ustawy, oraz w obywateli, którzy jak już wspominałem mają inne sposoby do zmiany władzy, te nie bojowe. Przypominam też, że Polska to nie Ukraina, czy Białoruś. Co do ostatniego zdania ponownie nie widzę w tym nic złego co mają ludzie którzy jeżeli nie ma potrzeby po prostu siedzą na komendach czy w innych miejscach do tych świętujących? Aktualnie Polska to nie jest Getto i kilku obcokrajowców nie robiłoby mi żadnej różnicy dopóki wykonują swoje obowiązki tylko i wyłącznie.
Nie. Jakoś już parę latek żyje sobie na tym świecie i znając historię + obecne czasy nie wydaje mi się, że w ostatnich czasach wybuchła III WŚ, albo żeby w najbliższym czasie owa wybuchła. Powtarzam nie żyjemy w czasach II WŚ i aktualnie typowy Kowalski nie ma czego się bać ze strony państw Europy i tak właśnie mi typowemu Kowalskiemu mówi zdrowy rozsądek.
Zgodnie z tym co zrozumiałem ustawa byłaby używana w naprawdę skrajnych przypadkach podwyższonego ryzyka. Zapewne byłby to czas jakiejś imprezy ogólnokrajowej itp. Nie wyobrażam sobie inaczej sformułowanej ustawy o chwilowej pomocy, no chyba, że rozmawiamy o próbie wynajmu armii jak robi to Watykan.
To jest jasne, ale jeżeli nie robią tego teraz to nie zrobią tego i później, ponieważ zgodnie z tym co usłyszałem w filmie w pierwszym poście obce jednostki wkraczają tylko na specjalne zaproszenie i ustawa o której dyskutujemy nie zmienia zupełnie niczego jeżeli chodzi o bezprawne wtargnięcie na czyjeś terytorium. O ile się nie mylę jest to równoznaczne wypowiedzeniu wojny, a na to Rosja nie jest i nie będzie gotowa przez najbliższe "kilka" lat. Analogicznie to tyczy się też innych państw.
Wg przykładu Mordraga wszelka pomoc jest równoznaczna z kradzieżą władzy, dobytku, wolności etc. przynajmniej tak to zrozumiałem. Analogicznie staruszka Polska, Ty - Rosja.
Ostatniej części nawet nie cytuje, ale dzięki za odpowiedź i trochę długo mi to trwało, bo 3 razy wiadomość mi się usuwała i miałem problemy z auto-savem. Aktualnie uciekam z komputera, więc na możliwą odpowiedź, odpiszę jutro.
@Jojo
1. Owszem obecny, nie w pełni rozwinięty, ale obecny i postępujący. Etatyzm jest również jak najbardziej trafnym pojęciem, może nawet bardziej, ale rozmawiamy teraz o słuszności ustawy dlatego myślę, że możemy takie sprawy odstawić na boczny tor, ale możliwe, że masz w pewnym sensie rację.
2.To też jest prawda. Chodziło mi tu bardziej o prosty przekaz niż o bardziej teoretyczną definicję państwa, myślę, że wszyscy zrozumieli, ale przyznaje rację, powinienem trzymać się definicji.
3. Nigdy w życiu, a sens mojej wypowiedzi mimo tych 2 rodzynków został zachowany i przekazany. A do książek odsyłać mnie nie musisz, i tak mam interes w tym aby się samodoskonalić.
Napisałeś:
To może być co najwyżej tezą. A gdzie uzasadnienie?Cytuj:
Na wstępie chciałbym wykluczyć teorie spiskowe jako argumenty przeciw. Żyjemy w XXI wieku i żadni żydzi, czy też masoneria jak ktoś to określił kilka postów wcześniej, na pewno nie wejdzie na opancerzonych rumakach do Warszawy odebrać suwerenność Polakom, czy też innym narodom Europy. Co więcej nawet gdyby wjechał, to zostałby w prosty sposób z tego stołka zrzucony. Mówię tu oczywiście o krajach rozwiniętych umysłowo czyt. przeciwieństwo krajów arabskich i im podobnym, do których zaliczam właśnie Polskę, Francję, Hiszpanię, Niemcy etc.
Nie pytam skąd wiesz, co to jest kapitalizm i anarchia (jeśli musisz to sprawdzać na wikipedii, to - jak wyżej - do książek marsz, panie naukowcu), tylko czemu pisałeś do mnie ten bełkot, jakbym ja niby był anarchistą czy nacjonalistą. Z czego to wyjąłeś i po chuj w ogóle był ten cały bezsensowny wywód? Poza tym, od kiedy niby w Polsce mamy kapitalizm?Cytuj:
Wikipedia, Encyklopedia, źródła własne, poprzednie posty nie tylko w tym temacie
Źle poskładane zdania, nieumiejętność poprawnej odmiany słów przez przypadki i błędy ortograficzne to nie cechy stylu naukowego, tylko co najwyżej dziecka z drugiej klasy podstawówki. No ale niech będzie, że posługujesz się językiem naukowym, a ja "ziomalskim" i dlatego nie możemy się dogadać.Cytuj:
Nie czepiajmy się 2 błędów ortograficznych wynikających z szybkiego pisania. Uczono mnie, że najpierw piszemy, potem redagujemy, ale chciałem jak najszybciej podać Ci odpowiedź dlatego na to drugie nie znalazłem czasu. Nie wiem po co takie niepotrzebne zaczepki, ponieważ myślę, że oboje wiemy czym charakteryzuje się język publicystyczny i naukowy. Od siebie dodam, że nie tylko tym, że nie posiadają w swoich słownikach błędów ortograficznych. Ale jeżeli sprawi Ci to przyjemność możemy się pobawić w dyktanda. 2 błędy rzucające się w oczy błędy na taką liczbę znaków? Jestem z siebie dumny ;d
Czyli jakie grono osób i jakie instytucje? Sikorski albo komendant ma to skonsultować z żoną? Jak chcesz dyskutować, to pisz konkrety, a nie jakiś bełkot, z którego nic nie wynika. Zresztą, dyskusja dotyczy obecnego kształtu ustawy, a wcześniej pisałeś, że się z nim zgadzasz.Cytuj:
Dlatego tak jak wcześniej wspominałem decyzja ta nie powinna zależeć od jednego człowieka, a powinna być podejmowana przez szerokie grono osób. Istnieją odpowiednie instytucje które badają słuszność decyzji i wyciągają odpowiednie konsekwencje wobec decydentów, którzy nadużywają stanowiska.
Ale my nie rozmawiamy o tym, w co kto wierzy, tylko jakie są MOŻLIWE konsekwencje i powody takiej ustawy. Wszystko co piszesz, opiera się na "ale ja wierzę w rozwój cywilizacyjny, bo mamy XXI wiek, więc będzie dobrze", a to nie jest kurwa argument! Nie, nie chodzi o to, że jest zły, albo się z nim nie zgadzam. To w ogóle nie jest argument! Tak samo nie są nim stwierdzenia "Polska to nie Ukraina czy Białoruś" i inne tego typu bzdety. Dlatego na początku tę masę tekstową, którą tu spłodziłeś, określiłem jednym słowem "bełkot" i nawet nie chciało mi się tego komentować.Cytuj:
Wcześniej napisałem, że to już jest jakiś argument, ale zgodnie z moją wcześniejszą wypowiedzią ustawa powinna być używana do obrony bezpieczeństwa obywateli i tutaj wierzę w ludzi odpowiedzialnych za dopilnowanie słuszności użycia ustawy, oraz w obywateli, którzy jak już wspominałem mają inne sposoby do zmiany władzy, te nie bojowe. Przypominam też, że Polska to nie Ukraina, czy Białoruś. Co do ostatniego zdania ponownie nie widzę w tym nic złego co mają ludzie którzy jeżeli nie ma potrzeby po prostu siedzą na komendach czy w innych miejscach do tych świętujących?
Nie chodzi o obcokrajowców, ani o to, że ktoś jest Niemcem, tylko o to, że służby niemieckie są na usługach państwa niemieckiego i to ono jest ich zwierzchnikiem a nie polskie!Cytuj:
Aktualnie Polska to nie jest Getto i kilku obcokrajowców nie robiłoby mi żadnej różnicy dopóki wykonują swoje obowiązki tylko i wyłącznie.
NIE ROZMAWIAMY O TYM, CO CI SIĘ WYDAJE ANI W CO WIERZYSZ. Znowu stawiasz tezy, a uzasadnienia brak. Co z tego, że nie żyjemy w czasach II WŚ? Twoim zdaniem II WŚ była ostatnim konfliktem zbrojnym w historii świata i od teraz nastał wieczny spokój i harmonia? To po pierwsze, gratuluję wyobraźni, a po drugie widzę właśnie, jak znasz historię.Cytuj:
Nie. Jakoś już parę latek żyje sobie na tym świecie i znając historię + obecne czasy nie wydaje mi się, że w ostatnich czasach wybuchła III WŚ, albo żeby w najbliższym czasie owa wybuchła. Powtarzam nie żyjemy w czasach II WŚ i aktualnie typowy Kowalski nie ma czego się bać ze strony państw Europy i tak właśnie mi typowemu Kowalskiemu mówi zdrowy rozsądek.
Już pisałem - będzie "używana" wtedy, kiedy ktoś sobie tego zażyczy i nie będziesz miał nic do gadania.Cytuj:
Zgodnie z tym co zrozumiałem ustawa byłaby używana w naprawdę skrajnych przypadkach podwyższonego ryzyka. Zapewne byłby to czas jakiejś imprezy ogólnokrajowej itp. Nie wyobrażam sobie inaczej sformułowanej ustawy o chwilowej pomocy, no chyba, że rozmawiamy o próbie wynajmu armii jak robi to Watykan.
No właśnie zmienia tyle, że wystarczy jeden skorumpowany urzędas, żeby sobie "wtargnęli na czyjeś terytorium" zgodnie z prawem. Owszem, niezgodnie z prawem mogą to zrobić w każdej chwili, ale po co, skoro to się nie opłaca, a tacy jak ty chcą oddać wszystko bez walki.Cytuj:
To jest jasne, ale jeżeli nie robią tego teraz to nie zrobią tego i później, ponieważ zgodnie z tym co usłyszałem w filmie w pierwszym poście obce jednostki wkraczają tylko na specjalne zaproszenie i ustawa o której dyskutujemy nie zmienia zupełnie niczego jeżeli chodzi o bezprawne wtargnięcie na czyjeś terytorium. O ile się nie mylę jest to równoznaczne wypowiedzeniu wojny, a na to Rosja nie jest i nie będzie gotowa przez najbliższe "kilka" lat. Analogicznie to tyczy się też innych państw.
Cały problem nie leży w samej ustawie, tylko w tym, że jest ona jedynie kolejnym krokiem, postępującego już od dłuższego czasu, procesu utraty suwerenności, a właściwie jej resztek.
Nadal nie rozumiem tej "analogii". W postach Mordraga też nic takiego nie widziałem.Cytuj:
Wg przykładu Mordraga wszelka pomoc jest równoznaczna z kradzieżą władzy, dobytku, wolności etc. przynajmniej tak to zrozumiałem. Analogicznie staruszka Polska, Ty - Rosja.
Po 4. lecz się.
Odpowiedziałbym Ci na posta już teraz, ale aktualnie nie mam czasu. Z punktu 4 na pewno skorzystam, mam tylko nadzieję, że wszyscy lekarze nie są skorumpowani(sic!) i trochę zabolała uwaga dot. mojej polszczyzny bo niektóre punkty brałeś z przysłowiowej dupy, ale ciesze się, że przeprowadziliśmy w miarę normalną dyskusję :)
Piszesz jak małolat, w dodatku z błędami, jednocześnie określając to językiem naukowym i wytykając innym posługiwanie się slangiem (tam, gdzie żadnych określeń slangowych nie było). Gdyby śmiech mógł boleć, to tak, zwijałbym się teraz z bólu. Ale to nie dlatego mój post był taki długi. Niczego nie brałem z "przysłowiowej dupy" (przyznam, że nie znam żadnych przysłów o dupie), tylko po prostu odniosłem się do każdego akapitu z twojej odpowiedzi, cobyś potem nie próbował manipulować, że niby skończyły się argumenty.
Przykładowe przysłowia o dupie:
Pół Dupy w oknie nigdy nie zmoknie.
Fajna dupa z twarzy jesteś.
Życie jest jak papier toaletowy – długie, szare i do dupy.
Gdyby w dupie rosły grzyby, to dupa z czasem stałaby się lasem.
W dupie byłeś, gówno widziałeś i gówno wiesz.
Od przybytku dupa nie boli.
Co dwie dupy to nie jedna.
Dupa z wozu – koniom lżej.
Kto nie ma w głowie, ten ma w dupie.
Cisza, jak dupą zasiał.
Z małej dupy – duże gówno.
A tak serio to ustawa jak najbardziej na minus. W mediach oczywiście o tym cicho. Jakoś sobie nie wyobrażam niemieckich/rosyjskich policjantów kontrolujących przechodniów na ulicach.
Skoro już u dupach mowa, mam nadzieje że po zmianie władzy (naprawdę nie mam pojęcia na kogo) dobiorą się do dupy PO i to solidnie, dla mnie to podchodzi pod zdrade juz, tak jak po rozbiorach.
IMHO przysluzyl sie wiecej nic grupa ludzi nazywajacych siebie patriotami. Nie moge mowic w ich imieniu, ale podejrzewam, ze kierowali sie tymi samymi, rozsadnymi celami - chcieli, zeby im i ich rodzienie zylo sie lepiej. Zadnego z nich o nic nie prosilem i nie spisalem z nimi zadnej umowy, wiec nic im nie zawdzieczam. Zrobili to co chcieli, nie pytajac mnie o zdanie. Wymaganie ode mnie szacunku i wdziecznosci jest delikatnie mowiac irracjonalne.
Z ta opinia moge sie czesciowo zgodzic, z tym, ze roznimy sie jej ocena - dla Ciebie to zle, dla mnie to dobrze.
ale wycieczki osobiste to sobie zachowaj na dyskusje z kolegami.
W mojej opini tak rozumiany swiadczy o pewnych ograniczeniach intelektualnych i myleniu pojec dom, ojczyzna i panstwo. O ile dom i ojczyzna to pojecia proste, o tyle panstwo z niezrozumialych powodow jest przez niektorych uznawane za ich synonim. W rzeczywistosci panstwo jest organizacja zbrojna, pasozytem zerujacym na swoich obywatelach, czyli legalna mafia.
Narod to nie jest zbior klonow, ktore maja to same cele, potrzeby i zasady. Nie wiedzialem, ze w dzisiejszych czasach zyja osoby o tak skrajnie kolektywistycznym mysleniu.
Czyli innymi slowy wygrywa lepszy.
Z pierwsza czescia sie jak najbardziej zgodze. Z druga juz mniej. Znam sporo przedstawicieli roznych kultur i nigdy nie spotkalem sie z takim poziomem prostackiego myslenia w kwestiach narodowych. Uwazam, ze wielu mieszkancow Polski ma w tym kierunku niepokajacy pociag.
Jesli zamiast slowa "narod" uzyjesz slowa "czlowiek" - wtedy to prawda. "Narody" w klasycznym tego slowa rozumieniu w obecnych czasach prawie nie istnieja. Tylko jeszcze nie do wszystkich to dotarlo.
Nie wiem, czy najglupszy bo nie znam wszytskich, ale na pewno glupi.
Kierowalbym sie chlodna analiza, co bedzie lepsze dla mnie.
Gdyby w tej chwili Anglia chciala "zabrac" (wypadlo mi slowo z glowy) Polske i wprowadzic w niej swoje prawo i kulture to nawet wyslalbym im dotacje z wlasnych srodkow, aby zrobili to szybciej i sprawniej. Idealnie, gdyby Polska wypowiedziala wojne Anglii i od razu sie poddala. Tak, zeby nie doszlo do z adnych dzialan zbrojnych.
No dobrze, nie Murzyni tylko Homo Erec, tylko jakie to ma tak naprawe znaczenie w kontekscie tej dyskusji? Zadne.
Ja wiem, ze Ty jestes osoba wierzaca, patriota itd. Toleruje to, bo to nie moja sprawa. Ale jak widze posty, ktorych jedynym przeslaniem jest "Niemcy nam ruchaja matke polske" to mam ochote odpowiedziec jak ktos wyzej - do ksiazek marsz.
Śmieszy mnie ten hejt że politycy kradną. Wiadomo że robiłbyś tak samo. Inb4: nie mierz wszystkich swoją miarą łeeeee. Tak mmówi się teraz, ale jakbyś miał możliwość zarabiania dziesiątek razy więcej i takie możliwości jakie ma wpływowy polityk to szybko by ci moralność zniknęła. Żyjesz raz, moralności nie zjesz na obiad.