Bezpiecznie to ja się będę czuł, jak mi w końcu pozwolą posiadać broń bez żadnych bzdurnych zezwoleń, a nie jak Rusek będzie mógł wparować do kraju.
Wersja do druku
Bezpiecznie to ja się będę czuł, jak mi w końcu pozwolą posiadać broń bez żadnych bzdurnych zezwoleń, a nie jak Rusek będzie mógł wparować do kraju.
Nie rozumiem, dlaczego przynaleznosc narodowa mialaby miec wplyw na cokolwiek innego niz nastroj nacjonalistow.
Takie kolektywistyczne myslenie "Polacy sa dobrzy, Niemcy sa zli" oraz "Polacy dbaja o Polakow, Niemcy dbaja o Niemcow", utozsamianie sie i faworyzowanie jakiejs nacji tylko dlatego, ze mamy z nimi troche wiecej wspolnych korzeni niz z inna nacja to moim zdaniem przejaw ignorancji i niezrozumienia swiata w ktorym sie zyje.
Ma wpływ, i to duży. Mówisz po Polsku, twoi przodkowie również w tymże języku mówili, a prawdopodobne że i za ten kraj walczyli i ginęli. Twoi przodkowie budowali ten kraj i ten naród, i to ma olbrzymi wpływ na to, kim dziś jesteś. Jeśli tego nie widzisz albo nie rozumiesz, to przejaw ignorancji.
Nie widzę tu czegoś takiego. Natomiast pamiętajmy, że policja niemiecka to policja niemiecka, i choćby byli tam sami Turcy, Polacy czy ktokolwiek inny, to jej zwierzchnikiem jest państwo niemieckie, nie polskie. A zapewnianie SWOIM obywatelom bezpieczeństwa, zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego to podstawowe zadanie państwa. Skoro zamiast RP ma to robić ktoś inny, to świadczy o prawdziwej słabości naszego państwa. Tak było w przypadku rozbiorów, ponieważ RP nie wywiązywała się ze swoich zobowiązań wobec obywateli, zajął się tym ktoś inny.
J.w., nie ważne o kogo kto dba, jednak państwo polskie ma dbać o Polaków, a niemieckie o Niemców. Skoro ma o nas dbać państwo niemieckie (czy francuskie, belgijskie, szwedzkie czy jakiekolwiek inne), to znaczy że kto ma nad nami realną władzę: państwo polskie, czy jakieś inne?
Ujmę to tak: jak my nie zadbamy o swoją nację i o swoje państwo, to nikt inny tego nie zrobi, co najwyżej pokusi się o zrobienie z nas swojej kolonii. Nie z jakichś ideologicznych pobudek, ale ze zwykłej, zimnej kalkulacji - oni nie dbają o siebie, to my się nimi zajmiemy, ale z korzyścią dla nas.
Moj przodek murzyn, opuscil Afryke i zaczla kolonizowac Europe. mam go teraz chwalic bo mialo to wplyw na to kim dzis jestem?
To prawda.
Panstwo nie ma dbac o Polakow, tylko o mieskzancow Polski, to nie to samo.
Jakie swoje? Ty masz jakies panstwo? Kupiles je? Mi nic o tym nie wiadomo.
A dlaczego mam dbac o jakas nacje? Jaka logika sie za tym kryje?
Jeśli tworzył państwo i kraj w którym dzisiaj żyjesz - tak. Świat nie pojawił się ot tak znikąd paręnaście lat temu, był budowany przez wiele pokoleń ciężkiej pracy. I co, mamy tak powiedzieć "jebie mnie to, mam to w dupie"?
Obywatel Polski to w większości przypadków Polak. W każdym razie, na pewno o ludzi mieszkających w Polsce nie mają dbać Niemcy, a Polacy. A skoro zaczynają Niemcy, to znaczy że nasze państwo jest w jednym z ostatnich stadiów rozkładu, dalej nie pozostaje nic jak tylko po prostu to, że ktoś inny tu przyjdzie i je zabierze.
Próbujesz być głupi, czy zabawny? Bo wychodzi ci to pierwsze. Moje państwo, czyli państwo w którym żyję, na które łożę mą wypracowaną krwawicę, tak jak moja rodzina i moi przodkowie, z którego historią się utożsamiam, i które chcę uznać za swoje miejsce na ziemi. Które chcę zmienić, by było lepsze. O którym mogę powiedzieć ojczyzna, dom.
O własną powinieneś, bo to twój naród. Jak jakiś naród nie dba o siebie, to jest wyzyskiwany przez inne jak zwykła kurwa.
Tak. Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie się chciał się zaopiekować tym krajem, w którym żyjesz. Np. Muzułmanin, Arab, Niemiec, Rosjanin, Ukrainiec, tylko że wtedy zaprowadzi tu porządek na własną modłę, gdzie na polskość i choćby język polski miejsca nie będzie.
Po obejrzeniu tego filmu, bez jakiegoś większego zagłębiania się w tę sprawę sądzę, że dana ustawa jest słuszna. Na wstępie chciałbym wykluczyć teorie spiskowe jako argumenty przeciw. Żyjemy w XXI wieku i żadni żydzi, czy też masoneria jak ktoś to określił kilka postów wcześniej, na pewno nie wejdzie na opancerzonych rumakach do Warszawy odebrać suwerenność Polakom, czy też innym narodom Europy. Co więcej nawet gdyby wjechał, to zostałby w prosty sposób z tego stołka zrzucony. Mówię tu oczywiście o krajach rozwiniętych umysłowo czyt. przeciwieństwo krajów arabskich i im podobnym, do których zaliczam właśnie Polskę, Francję, Hiszpanię, Niemcy etc. gdyż to co się tam dzieje jest po prostu chore i wymaga natychmiastowych działań nawet zbrojnych. Ale wracając do ustawy odnosi się ona z tego co zrozumiałem tylko i wyłącznie do sytuacji, w których odpowiednie organy władzy wystosują prośbę o przysłanie dodatkowych jednostek. Taka prośba powinna zostać na początku dokładnie przemyślana i pozostawiona do podjęcia odpowiednim władzom. W żadnym miejscu nie jest opisana sytuacja, w której 50 tysięcy jednostek służb rosyjskich wkracza na terytorium Rzeczypospolitej i od tak biega po ulicach przez cały rok wypisując mandaty Kowalskiemu za picie alkoholu, a nawet jeśli to dlaczego nie? Jest to łamanie przepisu i jeżeli funkcjonariusz stosuje się do prawa polskiego, a ja je świadomie łamie mam szczerze głęboko w tyłku, kto wypisze mi mandat. Słuszność danego przepisu prawnego to inna bajka, ale co do głównego tematu. Cała sprawa dotyczy tylko i wyłącznie tu powtarzam sytuacji wymagających większej ilości środków zapobiegawczych i osobiście nie widzę różnicy czy imbecyl rzucający kamieniami, butelkami i innymi rzeczami mającymi wyrządzić krzywdę drugiej osobie, a w szczególności osobie mundurowej na służbie dostanie pałą, albo gumowym pociskiem od w/w Rosjanina, Niemca czy też Polaka. Oczywiście, aby takich sytuacji zdarzało się jak najmniej, ale jeżeli służby danego kraju miałyby identyczne prawa jak polska policja, oraz wbrew wspominanym teoriom po zakończeniu akcji opuściłyby kraj, jak najbardziej uważam pomysł za słuszny. Inna sprawa dotyczy tego, że służby polskie powinny być tak wyspecjalizowane, by dać sobie radę bez niczyjej pomocy, ale zauważmy, że człowiek to człowiek, jest nieprzewidywalny i im więcej osób mających dopilnować tego nieprzewidywalnego człowieka - tym lepiej. Mam w rodzinie dalekiej, czy bliskiej kilku funkcjonariuszy policji i wiem, że przy akcji typu Euro 2012, gdzie większość nie śpi po 72 godziny dodatkowa pomoc moim zdaniem jak najbardziej wspomogłaby funkcjonowanie i patroli na miejscu, jak i w pozostałych miastach co już zaznaczył Fillia. Powtarzam jeszcze raz. Nie interesuje mnie, że obywatel niemiecki, którego pradziadek zabijał Polaków (srogo potępiam tego dziadka) i jest nastawiony jak najbardziej przyjaźnie ma pomóc utrzymać porządek skoro robi to w słusznej sprawie, a tego nie jest wstanie negować nikt. Jedyny argument który rzucił mi się w oczy to przypuszczenia dotyczące sytuacji we Włoszech. To już jest kwestia wymagająca głębszego zastanowienia. Ja osobiście wierzę w rozwój cywilizacji i w to, że w 2014 roku można sprawy zmiany ustroju, czy też zmiany osób rządzących dokonać w sposób inny niż zbrojny. Przykładem może być ostanie referendum odbywające się w stolicy. Pani prezydent z tego co wiem nie została odwołana, ponieważ zabrakło kilku bodajże tysięcy głosów, a świadczy to o tym, że Warszawiakom jest to jak najbardziej obojętne, gdyż nie wykorzystali okazji do jak najbardziej prawnego odwołania p. Gronkiewicz-Waltz. Jestem Polakiem, patriotom, jeżeli będzie trzeba wspomogę swój kraj, ale nie jest mi wstyd poprosić o pomoc, czy to nauczyciela na zajęciach, czy to właśnie nie byłoby mi wstyd poprosić innego państwa o pomoc inną niż finansową, ponieważ nie jest to dla mnie żadna hańba, a każdy kto tak uważa potrzebuje moim zdaniem odpowiedniej terapii dotyczącej życia w społeczeństwie. Na zakończenie moich wypocin chciałbym uprzedzić wyzwiska i przypuszczenia - nie jestem żydem, arabem, czy innym przedstawicielem narodu uważanego za te gorsze. Nie jestem również nacjonalistą, mimo, że dla mojego kraju chciałbym jak najlepiej. Nie jestem gejem, pedałem czy innym tego typu i nie popieram takich akcji. W przed ostatnim zdaniu chciałbym wszystkim niepewnym zadać pytanie przyjemne pytanie, cytat z filmu Black Hawk Down tj. "Czy wiesz po co jest hierarchia w wojsku?". To tyle.
oczywiscie do takich spraw nie zostali by dopuszczeni ale
wyobrazcie sobie, że np. sprawą olewnika zajełaby sie policja francuska
2 tygodnie, 3 maks i bylby spokój
wiele podobnych spraw kryminalnych, gdzie ewidentnie policja jest skorumpowana/niekompetentna/nieudolna moglo byc w ten sposob rozwiazywanych. Ogolnie wszystkie poważne, w których podejrzewa się zaangażowanie oficjeli państwowych.
Oczywiście, ta korupcja sięga najczesciej tak wysoko, że są w nią wplątani pewnie ci sami, którzy mogliby zadecydowac o wezwaniu takiej pomocy zagranicznej, wiec do tego nie dojdzie.
Polacy w większości byli wyciągani z przeróżnych zadupiów i przeprowadzani do dużych aglomeracji. Ta "przynależność narodowa" to m.in. skutek uboczny prostackiego myślenia, że obcy jest zły. Ma to nawet odbicie w stosunkach między-miastowych, czy nawet sąsiedzkich. I wierz mi, Polacy nie są tutaj żadnym ewenementem w tej kwestii. Mieliśmy bardziej przesrane z tego powodu, że do pewnych rzeczy zmusili nas komuniści. Tylko, że to jedna strona medalu. Drugą jest to, że różne narody mają swoje wady i zalety przez socjalizację w środowisku, w którym się znajdują. Każdy, po prostu każdy naród się czymś wyróżnia. Teraz przełóżmy to na obecną sytuację, gdzie panoszą się emigranci, których system moralny diametralnie różni się od tego z cywilizacji zachodniej. To doprowadza do zgrzytów i podziałów, gdzie każdy chce dbać o interes "swoich". Natury ludzkiej nie oszukasz. A tak w ogóle demokracja to najgłupszy ustrój.
Czyli gdybyś żył w trakcie rozbiorów, to byłoby ci wszystko jedno, że ktoś sobie przyszedł i zagarnął ten kraj, bo przecież "co to za różnica, czy Polak czy Niemiec"? To raczej ty nie rozumiesz jak wygląda świat, w którym żyjesz. Poza tym, nikt tu nie pisał, że "Polacy są dobrzy, a Niemcy źli", tylko że bezpieczeństwo obywatelom Polski powinno zapewniać polskie państwo, bo taka jest jego rola. Jeśli tę rolę ma wypełniać ktoś inny, to znaczy, że polskiego państwa już na dobrą sprawę nie ma, a ci, którzy mieli być jego obywatelami, są pod władzą kogoś innego.
A swoją drogą, a propos twojego innego posta, kiedy Murzyni kolonizowali Europę?
Lecz się.
Argumentacja, coś mordo, cokolwiek? Jeżeli uważasz, że powinienem się leczyć ze względu na to, że toleruje inne narody, a Ty prawdopodobnie jesteś gotów zabić na miejscu każdego obcokrajowca, to sytuacja się odwraca i to ja mam dla Ciebie złą wiadomość :((
btw. Jeżeli nie żyłeś w latach 70 czy 80 poczytaj proszę Ciebie trochę o ówczesnym ustroju i jego podstawowych założeniach. O dziwo to nie ja zostałem zbajerowany przez telewizję i edukację jak to połowa ludzi z podobnymi awatarami sądzi tylko Ty, a na dowód mogę pokazać Ci dzisiejsze podręczniki od historii, czy hisu. I mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Jeżeli nie tolerujesz ustroju socjalistycznego, obecny kapitalistyczny jest również fatalny, to jakie poglądy prezentujesz? Ludzie propagujący podobne hasła łączący są z nacjonalizmem, a ten wysławia anarchię dobrze zrozumiałem? Uprzedzając ani ja, ani no wydaje mi się wszyscy zdrowi ludzie nie chcieli by żyć w anarchistycznym państwie.
Forum jest do dyskusji, jeżeli prezentujesz inne poglądy przedstaw je i może dojdziemy do porozumienia w niektórych kwestiach, ale proszę Cię, nie zwracaj się do mnie tak prostymi zdaniami, nie mającymi żadnego uzasadnienia.