Temat: Torgowe Modnisie

nom, to swoją drogą, dlatego nie chodzę klubów, a prawdziwych pubów to niestety w Polsce zbytnio nie ma, są hehe "pijalnie"
ale nadal nie rozumiem jak można iść na imprezę w podkoszulku i bokserkach i pisać, że hehe ty kurła bananie ty eleganciku, gdzie mowa była o zwykłej koszuli xD
skojarzyło mi się to z hehe imprezkami w hehe klubach, gdzie szmaciurami naćpanymi rzuca po sali jak zarazą w indiach, a takie tadki w t-shircie i z włoskami na żel się bujają i skaczą jak małpy na gumie
aż mi się zdjęcie dzzeja przypomniało

ale to nie chodzi o żadne sztywniactwo i hehe 'dress kot', ani odpierdolenie się jak szczur na otwarcie kanału (przesada w drugą stronę jest równie śmieszna), tylko poczucie gustu
zwykłe długie spodnie i zwykła koszula to jest zupełnie normalny ubiór, a nie hehe elegancki
krótkie spodenki to są dobre na plażę albo do grania w piłkę

przecież te szczury w za dużych koszulach to są właśnie takie tadki, co koszulę ubierają raz na rok, bo im się wydaje, że to super elegancki ubiór, a normalnie to ci przyjdzie w przepoconym podkoszulku xD
jak ty uważasz że założenie zwykłej koszuli to podnoszenie rangi imprezy to xDDD

no to w czym ci przeszkadza założenie normalnego podkoszulka?xD no właśnie w tym że masz w głowie zakodowane że impreza to coś niezwykłego i podkoszulek nie pasuje

i na siłę próbujesz potwierdzić te swoje zdanie używając jakichś z dupy tekstów "przepocone podkoszulki" "włosy na żel i darcie mordy", co w żadnym stopniu nie potwierdza niczego co mówisz, a jedynie pokazuje że nie masz racji, nie wiesz co napisać i próbujesz na siłę mnie ośmieszyć jakimś bezbekiem

nie mam niczego zakodowanego, tylko uważam to za zupełnie naturalne, że do ludzi wychodzę ubrany schludnie, a w podkoszulku i krótkich spodenkach umbro to idę na rower albo pobiegać na stadionie
tak samo, jak naturalne jest to, że w dzień zakładam ubiór dzienny, a w nocy piżamę, a nie na odwrót i nie ma to nic wspólnego z kodowaniem
ale rozumiem, że ty jesteś wielkim nonkonformistą jak tygrysek i nie dajesz się wpychać w ramy przez złowrogie korporacje szyjące koszule

no tak, bo twoje teksty o za dużych koszulach, babcinym "ładny kawaler" i bananach, to wiele wnoszą xD i wcale nie próbują na siłę potwierdzić twojego zdania

właściwie to dodając twoje te teksty, że "niektórzy próbują udowodnić że som meżczyznami, a niektórzy nimi som!!" to rzeczywiście czuję się, jakbym czytał tygryska
a jeszcze przypomnę, od czego się zaczęło:
czy próbujesz na siłę być oryginalny, więc w sumie - tak, jak napisałeś - możesz sobie po prostu założyć gacie na głowę i koszulę na nogi
albo ubrać się jak tamten typ ze zdjęcia:

no ja akurat mam spodenki umbro, ty możesz mieć nike albo addidas, czy tam inne gatki z h&m, ale to nadal będą krótkie spodenki, więc nie wiem co to wnosi

ale najwyraźniej po prostu nie nadążam za trendami

a schludny to znaczy utrzymany w porządku, estetyczny, zadbany, porządny i tyle, użyłem tego słowa bo z twoich postów wynika, jakoby koszula była szczytem elegancji albo ekstrawagancji xD a jest dokładnie na odwrót, to ty chcesz na siłę być oryginalny i ekstrawagancki

no ale sam stwierdziłeś, że reszta będzie w koszulach, a zamiast mu napisać, żeby też sobie normalnie koszulę założył i tyle, jak każdy, to forsujesz jakiś podkoszulek i krótkie gacie, nie wiadomo po co, i jeszcze dorabiasz do tego tygryskową ideologię sprzeciwu wobec przyjętych norm xD