No raczej słabe porównanie, przepraszam, że nie mam 4 rodzajów perfum na każdą porę roku, bo tak mówi "sztuka".Cytuj:
udarr napisał
Wersja do druku
No raczej słabe porównanie, przepraszam, że nie mam 4 rodzajów perfum na każdą porę roku, bo tak mówi "sztuka".Cytuj:
udarr napisał
Też nie mam :)
Playboy Vip. Zapach mi się kojarzy z watą cukrową, polecam
To męski zapach?
http://www.mangooutlet.com/PL/p0/mez...=1435133442603
Co sądzicie? za 80zł, lniana marynarka chyba dość fajna na lato, oczywiście typowy casual. Dodatkowo jest jeszcze kolor srebrny ale ten mi bardziej "wpadł" w oko
Znaczy wiesz, te marynarki nigdy nie beda spasowane, taka szmata bardziej ale tak zarzucic na plecy na zimniejszy wieczor moze bedzie git jak za 80zl. ;d
Co z tego, że jest z lnu skoro podszewka to poliester i len nie będzie spełniał swojej funkcji ;)
Aha to o tym nie wiedziałem, w takim razie odpada bo właśnie chcę głównie marynarkę z lnu dlatego, że jest... z lnu.
Co do szmaty to nie wiem, mangoo to półka dokładnie taka sama jak zara, czyt. w 100% ceny nie opłaca się, ale jak są TAKIE przeceny to moim zdaniem jak najbardziej.
Podszewki to chyba zawsze można się pozbyć niskim kosztem u krawca.
Btw znalazłem też cytat " Częściowo wyściełana podszewką należy do kolekcji casual" wychodzi na to, że nie jest to podszewka na całej długości i mimo, że jest z poliestru to może nie być tak źle.
Ogólnie naprawdę ciężko znaleźć marynarkę 100% len czy wełna + dobra podszewka, jak nie chce się zapłacić dość sporych pieniędzy.
Inna sprawa jest taka, ze koszt wyprucia u krawca całej podszewki i zamiany jej na np. wiskozę to groszowe sprawy czyt. 20zł. Jak widać na torgu dobrych porad jak ze świecą szukać.
No skoro normalna koszula 100% len zaczyna się jakoś od 200zł to ile chcesz wydać na marynarkę? Drogi biznes to jest także to co wrzuciłeś, jeśli Ci się podoba, to okazja nawet do tego stopnia, że warto wziąć na przeróbkę celem wyprucia podszewki czy jakiś drobnych poprawek (ciuchy z mango raczej są szyte na hiszpanów o wadze 38kg i 65cm w klacie a do tego nieproporcjonalnie długie kończyny...).
krótka piłka, whiskey, karabin, kokaina i siłka
Czarna koszula(taka zajebista a nie takie o siki) granatowy garnitur - props czy hejt, rzygam tymi bialymi koszularzami juz to takie stulejarskie
jezeli props to jakis krawat do tego pasuje
*to nie jakies studniowki takze nie bede patrzyl na partnerke, to wesele wiec ma byc tip top zeby chlop pozniej zamoczyl w partnerce
**ogolnie tez nie chce muszki gdyz muszki to w 90% noszą pedały na których pluje w sensie osoby z guwnoryjem też
czarna koszula na wesele to nieporozumienie, daruj sobie
Nigdy tu nie zaglądam, więc można mnie besztać, że jestem newfag
Jak nazywa się taki sklep, chyba sieć w której sprzedają bardzo przecenione dobre firmowe rzeczy?
Jeżeli ktoś jest ze Szczecina, to może wie jak ten sklep nazywa się tu?
TK max?