trix napisał
gosciu, masz tak spaczony poglad na zycie codzienne i na ludzi, wiec lepiej sie tutaj nie udzielaj, Tobie co ktos napisze to wiecznie cos nie pasuje, bo makijaz nie, legginsy nie, dla Ciebie najlepiej jakby zalozyla na siebie wor po ziemniakach i zrobila tylko dziurki na oczy
to tak samo jakbym ja mowil, ze facet z dlugimi wlosami to nie facet, bo mowie temu stanowcze nie? ale jak widac nie mam nic przeciwko temu, bo kazdy ma swoj styl bycia
ale spokojnie, większość lasek nie potrafi ubrać legginsów i dlatego pewnie tak mówi, a ja się z nim zgadzam. W Katowicach dziś widziałem tabun kukuryn w legginsach i może ze dwie, trzy wyglądały znośnie, reszta bez komentarza (i wcale nie były grube).
Byczek napisał
zakius to ze w Twoim otoczeniu są same grube lochy na ktorych leginsy wygladaja obrzydliwie albo kupuja za male ze przeswituja to nie moja wina, dobrze dobrane leginsy wygladaja jak spodnie
Nie wyglądają, no chyba, że ktoś całe życie w pidżamie chodził, to może wtedy.
Niech się wreszcie dziewczyny nauczą, że legginsy się ubiera:
a)na trening
b)po domu
c)do tunik/swetrów/innych dłuższych okryć wierzchnich, które zakrywają tyłek i okolice intymne (i tutaj można uzyskać naprawdę fajny efekt)
I obowiązkowo obcasy, najlepiej dość wysokie. Legginsy i płaskie buty to jakieś samobójstwo
Od efekciarstwa i pokazywania ładnych pup są skinny jeansy, nie legginsy.
@to tyle wykładu z mody damskiej
zakius napisał
Wiem, ze wiele osób ma wyjebane i po prostu akceptuje te babskie farmazony, ale ktos im musi powiedzieć, ze w ten sposób się oszpecają
ale tu weź spasuj, bo znowu pierdolisz pan swoje i nikt się z Tobą nie zgadza.
Zakładki