Drozd napisał
Powiedz, że od początku miałeś nadzieję na coś więcej i że nie szukasz przyjaciółki tylko dziewczyny. I tak jak napisałeś, zapytaj wprost czy chce jebania, związku czy kolegi.
tak zrobię po powrocie ze wspólnych wakacji jeżeli w trakcie nic nie wyniknie
Pan Ryba napisał
Ja bym to też trochę inaczej zinterpretował. Laska zrobiła ci wtedy test kiedy przestała się odzywać, tak to okrutne ale one robią to ciągle, gdybyś wtedy nie przestał się odzywać pewnie byś dziś bolcował.
nie czaje, ona nie przestała się odzywać tylko ja się odciąłem kiedy powiedziała mi, żebym
chyba dał sobie spokój, po 1,5 tygodnia mojego milczenia sama sie odezwała
Fenel napisał
Stary... Jeżeli ma <18 lub nawet około 18 to jest norma, każdego to spotkało ;) Jeżeli w najbliższym czasie nie będziesz miał konkretów - odpuść. Ja i wielu moich znajomych się przejechało na takich układach swego czasu, a potem pozostało tylko spojrzenie w przeszłość i ogarnięcie, ile miesięcy się straciło. A później pomimo wielu kłótni i mniejszej ilości dobrych chwil zostają tylko wspomnienia (a że z czasem zapomina się te złe to w pamięci zaczyna się mieć sentyment do takiej burzliwej osoby). True story bro ^^
tl;dr; - tydzień-dwa, jak nic się nie zmieni to nie ma co się w to pakować.
ma 21...jak wyżej czekam do wyjazdu, po tym stawiam kawe na ławe
KrystianeK napisał
Traktuje Cię jako koło zapasowe. W sumie nikogo lepszego nie ma, ale z Tobą, też nie chce być, ale daje nadzieje, żebyś jej nie uciekł. Ot tak, jesteś takim słodziutkim czasoumilaczem, pieskiem który na drobny gest dający nadzieje związku przybiegnie z machającym ogonkiem i wywieszonym języczkiem.
Może trochę hiperbolizuje, nie mam zamiaru Cię obrażać, ale chciałbym, żebyś zrozumiał w jak beznadziejnej sytuacji się znajdujesz. Rozwiązanie: daj sobie z nią spokój. Urwij kontakt. Niech sobie płacze jaka to ona nie jest zraniona.. zapewne padnie tekst "w sumie jakbyś poczekał to bym z Toba była" - ale to tylko wyrzuty jej urażonej dumy.
Znajdziesz sobie lepsza. Ja czekałem 3 lata i się doczekałem. Nie żałuje.. ;)
nie jestem żadnym pieskiem na zawołanie, ale rozumiem. ostatnio to ona do mnie wypisuje albo chce się zobaczyć
Pan Ryba napisał
To, że często się z nim spotykała, całowała, przytulała, macała nie wskazuje na to. Musiał coś po drodze zjebać.
no właśnie, tylko co? to jest takie pogmatwane, że aż śmieszne...haha
Zakładki