Reklama
Strona 864 z 1273 PierwszaPierwsza ... 364764814854862863864865866874914964 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 12,946 do 12,960 z 19081

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #12946
    Avatar Rollercoster
    Data rejestracji
    2011
    Wiek
    30
    Posty
    1,247
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Poncjusz_Piłat napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeśli już wymieniacie problemy kobiet, to za największy uważam to, że nie da się nigdy dobrze rozpoznawać znaków i działać na podstawie wstępnej analizy, bowiem może być ona równie prawdopodobna co nieprawdopodobna. No bo tak, widzisz w klubie dziewuszynę w trampkach, jakieś spodnie podarte, kolano rozjebane, uśmiecha się, przyjemnie wixuje. Myślisz sobie - no równa dziołcha, podbijasz na luźno bo wydaje Ci się, że ona jest luźna. Proponujesz piwo nie drinka, gadasz o golfach trójkach i takie takie. A taka chce żeby ją zdobywać jak królewnę i chuj, no i cześć. Wiecie o co mie się zasadniczo rozchodzi. Fizjonomia nawet mistrzowi podrywu jak i masterowi psychoanalizy może nie pomóc. ZATEM zdobywanie dupeczek to trochę jak granie na loterii, a ci najlepsi podrywacze to po prostu najlepsi hazardziści i najlepiej grają, odrzucają najwięcej zbędnych odpowiedzi i pozostaje im do wyboru więcej tych poprawnych. No bo z drugiej strony, ubierasz się elegancko, psikasz one milionem, jakąś lacostą albo którymś kleinem, no ogólnie czymś co hehe podrywacze miejskowiejscy używają, ubierasz marynarke, idziesz do klubu. Widzisz cel. Smukła, piękna, wypachiona, wyrafinowana, długonoga. Kiecka, szpileczki, jakby jej coś pociekło z psiochy po kolanie, to byś był gotów jej do ze szpilek zlizać. Co robisz kawalerze. Szybka repeta po kielni, patrzysz w kartę, wybierasz najbardziej wyrafinowany drink i idziesz jej powiedzieć, że studiujesz prawo, jesteś wege i masz maine coona (ale nie jakiś cygański, tylko oryginalny, wielki, puchaty, naburmuszony i dumny). Lśnią Ci pnioki bo szorowałeś przed dyską długo, eksponujesz zegarek, dystyngowane gesty i ą ę. A ona Ci odpowiada z udawanym uśmiechem, w głowie już kombinuje za ile i pod jakim pretekstem się od Ciebie uwolnić i rozmarza, że mogłeś do niej podejść i po prostu powiedzieć "Ej mała, ale bym ci pochlupał w piździe".
    Słynny nowy użytkownik i od razu post roku.

    GG

  2. #12947
    Avatar SzalonyMes
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    2,745
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Abcde napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A Ty jakie masz zainteresowania? Jak przeglądam to forum raz na jakiś czas, to kojarzę Twoje posty z tematów o zatrudnieniu i wynikało z nich, że sam nie masz na siebie pomysłu.
    A to od kiedy zatrudnienie ma coś wspolnego z zainteresowaniami? tzn moze inaczej, można miec prace, która nas interesuje ale rzadko się to zdarza, a częściej się zdarza, że masz jakieś zainteresowania, które ci pracy nie dadzą anonimie co załozył konto by napisac ten post bo sie boi z normalnego :)
    “When you want to succeed as bad as you want to breathe, then you'll be successful.” - Eric Thomas

  3. #12948
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Od zawsze? Jak człowiek interesuje się fizyką kwantową to chyba nie szuka pracy jako grabarz, nie?

  4. Reklama
  5. #12949
    Avatar SzalonyMes
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    2,745
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Od zawsze? Jak człowiek interesuje się fizyką kwantową to chyba nie szuka pracy jako grabarz, nie?
    ALe w polsce raczej nie znajdzie pracy jako fizyk kwantowy. napisałem ze da się, ale rozejrzyj się dookoła siebie i powiedz mi ilu z twoich znajomych ma prace zwiazana z ich zainteresowaniami, tylko kurwa bez sciemy
    “When you want to succeed as bad as you want to breathe, then you'll be successful.” - Eric Thomas

  6. #12950
    Avatar Gast
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    3,718
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    "interesuje się fizyką kwantową", no kurwa rozjebało mnie to XD jak się tylko interesuje, to kurwa wiadomo, że nigdzie pracy nie znajdzie, ale jeśli jest w tym specem, to żadnych trudności nie będzie miał.
    odróżnijmy w tym względzie zainteresowania hobbystyczne od takich, w które się na prawdę wgłębiamy i możemy się nazywać ekspertami, bo to spora różnica w poszukiwaniu pracy w kierunku tego, co lubimy

    btw. w sumie powoli robi się tu offtop z tym, jakbyście nie zauważyli xd

    @Dzzej
    Spoko (mimo, że Polska to akurat gówno pod wieloma względami porównując do zachodu XD) no to tylko jedna sprawa, że to pasuje do na prawdę wielu zainteresowań; stolarstwo, mechanika, remontowanie na własną rękę dla przyjemności itd. Jak ktoś dla hobby skręca karmnik dla ptaków, a jak ktoś potrafi wyciachać porządny stół, krzesło.
    Poza tym jak pisałem - wszystko zależy "jak" się interesuje i jak się tym zajmuje po pracy czy po zajęciach (czy może pod ten kierunek jest też na studiach).
    Ostatnio zmieniony przez Gast : 25-02-2016, 14:24
    nic.

  7. #12951
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj SzalonyMes napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ALe w polsce raczej nie znajdzie pracy jako fizyk kwantowy. napisałem ze da się, ale rozejrzyj się dookoła siebie i powiedz mi ilu z twoich znajomych ma prace zwiazana z ich zainteresowaniami, tylko kurwa bez sciemy
    Z pracy: zdecydowana większość.
    Spoza pracy: większość jest studentami dziennymi, więc nie pracują lub dorabiają.

    Cytuj Hipotermia napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    "interesuje się fizyką kwantową", no kurwa rozjebało mnie to XD jak się tylko interesuje, to kurwa wiadomo, że nigdzie pracy nie znajdzie, ale jeśli jest w tym specem, to żadnych trudności nie będzie miał.
    A kolega wie co to jest przykład dla zobrazowania?

    Ja tylko chciałem odpowiedź na posta SzalonegoMesa, bo irytuje mnie takie gadanie, że Polska to gówno i tu nic nie ma.

    Ale jakby co to kolejnego posta odnośnie tematu pracy, proponuję napisać tutaj:
    http://torg.pl/showthread.php?431812...-doswiadczenia

    Z odpowiednimi mentionami.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 25-02-2016, 14:19

  8. Reklama
  9. #12952

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Poncjusz_Piłat napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeśli już wymieniacie problemy kobiet, to za największy uważam to, że nie da się nigdy dobrze rozpoznawać znaków i działać na podstawie wstępnej analizy, bowiem może być ona równie prawdopodobna co nieprawdopodobna. No bo tak, widzisz w klubie dziewuszynę w trampkach, jakieś spodnie podarte, kolano rozjebane, uśmiecha się, przyjemnie wixuje. Myślisz sobie - no równa dziołcha, podbijasz na luźno bo wydaje Ci się, że ona jest luźna. Proponujesz piwo nie drinka, gadasz o golfach trójkach i takie takie. A taka chce żeby ją zdobywać jak królewnę i chuj, no i cześć. Wiecie o co mie się zasadniczo rozchodzi. Fizjonomia nawet mistrzowi podrywu jak i masterowi psychoanalizy może nie pomóc. ZATEM zdobywanie dupeczek to trochę jak granie na loterii, a ci najlepsi podrywacze to po prostu najlepsi hazardziści i najlepiej grają, odrzucają najwięcej zbędnych odpowiedzi i pozostaje im do wyboru więcej tych poprawnych. No bo z drugiej strony, ubierasz się elegancko, psikasz one milionem, jakąś lacostą albo którymś kleinem, no ogólnie czymś co hehe podrywacze miejskowiejscy używają, ubierasz marynarke, idziesz do klubu. Widzisz cel. Smukła, piękna, wypachiona, wyrafinowana, długonoga. Kiecka, szpileczki, jakby jej coś pociekło z psiochy po kolanie, to byś był gotów jej do ze szpilek zlizać. Co robisz kawalerze. Szybka repeta po kielni, patrzysz w kartę, wybierasz najbardziej wyrafinowany drink i idziesz jej powiedzieć, że studiujesz prawo, jesteś wege i masz maine coona (ale nie jakiś cygański, tylko oryginalny, wielki, puchaty, naburmuszony i dumny). Lśnią Ci pnioki bo szorowałeś przed dyską długo, eksponujesz zegarek, dystyngowane gesty i ą ę. A ona Ci odpowiada z udawanym uśmiechem, w głowie już kombinuje za ile i pod jakim pretekstem się od Ciebie uwolnić i rozmarza, że mogłeś do niej podejść i po prostu powiedzieć "Ej mała, ale bym ci pochlupał w piździe".
    rozjebane

  10. #12953
    Avatar SzalonyMes
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    2,745
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    rozjebane
    TO jest skopiowane z neta btw
    “When you want to succeed as bad as you want to breathe, then you'll be successful.” - Eric Thomas

  11. #12954
    Boruciarz

    Domyślny

    @up
    Link? Cokolwiek?

  12. Reklama
  13. #12955
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    23
    Posty
    14,108
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Od zawsze? Jak człowiek interesuje się fizyką kwantową to chyba nie szuka pracy jako grabarz, nie?
    W tym kraju naprawde wielu ludzi napierdala robote tylko po to zeby ja wykonywac, nie odnoszac jakiejkolwiek satysfakcji.
    Ja np. mam zupelnie przeciwnie, uwielbiam swoja prace i moge o niej mowic caly dzien bez przerwy, ale to tez kiepskie bo to nie jest interesujacy temat dla np. przygodnej kobiety z jaka bym sie spotkal.
    W ogole nie widze tutaj zwiazku relacji damsko-meskich oraz satysfakcji/ciekawosci wykonywanej pracy.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 25-02-2016, 17:33
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  14. #12956
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W ogole nie widze tutaj zwiazku relacji damsko-meskich oraz satysfakcji/ciekawosci wykonywanej pracy.
    Żeby zminimalizować offtop odpowiem tylko na tę część.

    Związek jak najbardziej jest. Kiedy człowiek odczuwa satysfakcję z wykonywanej przez siebie pracy i ją lubi to ogólnie jest weselszy, a to już przekłada się na resztę dnia i kontakty z innymi osobami, w tym kobietami.

  15. #12957
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Pozwalam sobie na double posta, bo chciałbym zacząć nowy temat, a naszło mnie takie pytanie z ciekawości.
    Dzwonicie do kobiety i mówicie "zabieram Cię dziś wieczorem do kina". Stanowczo ZABIERAM, a nie pytanie czy łaskawie zechciałaby z Tobą pójść. Ona na to odpowiada "nie, bo nie". Co robicie? Kończycie rozmowę? Jak?

  16. Reklama
  17. #12958
    Avatar Elite Hunter
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,156
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Zależy od powodu.

  18. #12959
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Specjalnie odpowiedź/powód dałem "nie, bo nie". Jest to przypadek czysto teoretyczny i zapytałem o Waszą teoretyczną odpowiedź, uniwersalną.
    Ale dla ułatwienia - zwykła, świeża znajomość.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 25-02-2016, 23:54

  19. #12960
    Avatar Pelikan
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    2,288
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale dla ułatwienia - zwykła, świeża znajomość.
    Mówię, że jak nie to nie i koniec znajomości. Jak widzę, że nie jest zainteresowana to po co ciągnąć. Chyba, że jest zainteresowana, ale tak odpowiada, wtedy jest głupia i też bez sensu brnąć w znajomość.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •