Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Moja drze morde jak smierdze papierosami w tedy zawsze jej mowie ,ze nie jest moja matka na co ona ,ze mam byc wdzieczny ,ze mnie adopotowala :zaba

Zawsze przed łóżkiem proście o badania
http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epi...aids/Ryc_1.jpghttp://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epi...aids/Ryc_3.jpg

ja zawsze pytam i jak ma aids to się zwijam bo przecież jej nie zarażę drugi raz

tfw ruchalem jakas losowa loche jakis czas temu i przez chwile zdarzylo mi sie jebac ją bez gumki
potem 2 tygodnie miałem jakąś dziwną małą plamke na grzybie
ile kosztują badania na te hivy i gdzie to sie robi

Podobno wynik jest miarodajny dopiero po 3 miesiącach, ale jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.

Cytuj:

---

Powstanie Gorylskie napisał

tfw ruchalem jakas losowa loche jakis czas temu i przez chwile zdarzylo mi sie jebac ją bez gumki
potem 2 tygodnie miałem jakąś dziwną małą plamke na grzybie
ile kosztują badania na te hivy i gdzie to sie robi

---

się nie posraj bo pewnie masz małego krwiaka od zbyt mocnego pchania/albo raz nie trafiłeś z rozpędu

Cytuj:

---

Powstanie Gorylskie napisał

tfw ruchalem jakas losowa loche jakis czas temu i przez chwile zdarzylo mi sie jebac ją bez gumki
potem 2 tygodnie miałem jakąś dziwną małą plamke na grzybie
ile kosztują badania na te hivy i gdzie to sie robi

---

Idz oddac krew, zrobia Ci za darmo, a jak chcesz placic to we Wro cos kolo stówki jak dobrze pamietam.

Cytuj:

---

Powstanie Gorylskie napisał

tfw ruchalem jakas losowa loche jakis czas temu i przez chwile zdarzylo mi sie jebac ją bez gumki
potem 2 tygodnie miałem jakąś dziwną małą plamke na grzybie
ile kosztują badania na te hivy i gdzie to sie robi

---

kiła welcome to

Zlapales jakiegos syfa, aids nie daje takich objawów

o kurwa, czyli czysto teoretycznie jak od tamtego czasu ruchałem dwie inne panienki to czysto teoretycznie mogłem je zarazic?
są za to jakieś kary w polskim prawie jakby jakims cudem doszly ze to ja?

plamki na chuju to nie hiv XD ale wenera jakaś proszę bardzo

z drugiej strony jak się to nie rozwija, to co się boisz?

z trzeciej strony jesteś trollem, a ja odpowiadam :/

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

kiła welcome to

---

this

vdrl szybciutko

Wybaczylibyście lasce zdradę z murzynem?

Cytuj:

---

Alex Hope napisał

Wybaczylibyście lasce zdradę z murzynem?

---

https://www.youtube.com/watch?v=-Ox8cQ8cpjA

Cytuj:

---

Alex Hope napisał

Wybaczylibyście lasce zdradę z murzynem?

---

ja bym swoją chętnie dawał dla murzyna codziennie. sam zresztą też bym taką wielką twardą murzyńską pałe przytulił i oblizał się z radością po fakcie.
rase panów trzeba szanować

Uzytkownik torga
Ruchanie
Wybierz jedno

Nie wiem po huj ten temat wogole

Cytuj:

---

Smok_Galana napisał

Uzytkownik torga
Ruchanie
Wybierz jedno

Nie wiem po huj ten temat wogole

---

smoczek przestal wierzyc w ten caly sex po probach podrywania milfow

SEKS NIE ISTNIEJE LOL2

Cytuj:

---

moth napisał

ja bym swoją chętnie dawał dla murzyna codziennie. sam zresztą też bym taką wielką twardą murzyńską pałe przytulił i oblizał się z radością po fakcie.
rase panów trzeba szanować

---

Zapraszam

1800 stron spekulacji o jebaniu

Dyskutując o ruchaniu na torgu czuje sie jak w gronie fizyków teoretyków

czyli torg suteljarz to nie tylko mem (i nie tylko urojony)?

Cytuj:

---

bogluto napisał

Dyskutując o ruchaniu na torgu czuje sie jak w gronie fizyków teoretyków

---

Nie dość, że dalton, to jeszcze opowiada żarty, które przestały być śmieszne w 1410.
Jak tu została sama elita, do tego większość w mniej lub bardziej stałych związkach, a Ty coś pierdolisz, jakby to nadal były czasy nocnego podbijania orc fortecy przez czternastolatków xD

Cytuj:

---

Astinus napisał

Jak tu została sama elita, do tego większość w mniej lub bardziej stałych związkach, a Ty coś pierdolisz, jakby to nadal były czasy nocnego podbijania orc fortecy przez czternastolatków xD

---

Załącznik 367915
Załącznik 367916

Ta, ehe xD





Mam taką rozkminę - przyjaciółka narzeczonej ma narzeczonego od niedawna, który chyba poczuł się spięty po naszych zaręczynach i z dupy nagle wjechał też z zaręczynami.
Ona w sumie nie pracuje bo jeszcze kończy studia (turystyka i rekreacja, więc w sumie nie wróżę pracy i tak xD), on gdzieś na jakiejś fabryce czy innym magazynie, więc póki co on jedyny utrzymywacz, szczególnie, że ma mieszkanie od rodziców, co sobie dom zbudowali dla siebie.
No i teraz zauważyłem (w sumie moja kobita również), że odkąd są razem, to typ praktycznie zgadza się na wszystkie jej zachcianki, tj. tutaj wyjazd do Tajlandii, tam Maroko, teraz do Chile, ogólnie wyjazdy, które kosztują ich (go XD) praktycznie całą wypłatę jak nie dwie, dodatkowo jak one ze sobą gadają o ogarnięciu mieszkania tego co będą razem mieszkać, to ona wychodzi z założenia, że nie bo teraz chce sobie wyjeżdżać do różnych krajów i woli mieszkać w mieszkaniu w stylu komunistycznym. Na ten moment nawet nie mają jeszcze hajsu na to Chile, które będzie chyba w Lipcu, no ale ona stwierdziła, że coś wymyślą (chyba on kurwa), a w kwestii wesela to wesoło stwierdziła "no misiaczku, musisz zarobić".
Moja kobita, jako że ma złote serce, to jednak stara się to brać jako żarciki przy ludziach, hehe i w ogóle, no ale dla mnie to ona kompletnie serio o tym mówi i w ogóle nie myśli, żeby sama coś w tym kierunku ogarnęła, żeby typ nie zapierdalał na jej wyjazdy marzeń.


No i tak sobie myślę - czy taki związek na dalszą metę ma przyszłość? Czy w okresie narzeczeństwa czy nawet ewentualnego małżeństwa, przejdzie to w ogóle? Bo ja jestem ciągle zdania, że typ może się zgadzać na co ona chce, ale w pewnym momencie, jaką miękką fają by nie był, wybuchnie i to jebnie, a nie wyobrażam sobie jej z kimś, kto się jej sprzeciwia bo to ona zawsze przejmuje kontrolę nad wszystkimi rzeczami i decyduje o wszystkim XD Niby są związki, gdzie takie coś funkcjonuje długo i niby nie ma tego "jebnięcia", ale wtedy prawdopodobnie, ostatecznie, kończy się to na morderstwie XD

Dla mnie to taki filmowy amerykański przykład gościa który w wieku 45 lat budzi się z letargu, a potem w furii strzela do ludzi. Też znam takich ananasów, ale że nie chce mi się psuć atmosfery na np.grillu to tylko patrzę z boku i doceniam, że sam nie grzęznę w takim szambie.

Cytuj:

---

Crus napisał

Załącznik 367915
Załącznik 367916

Ta, ehe xD





Mam taką rozkminę - przyjaciółka narzeczonej ma narzeczonego od niedawna, który chyba poczuł się spięty po naszych zaręczynach i z dupy nagle wjechał też z zaręczynami.
Ona w sumie nie pracuje bo jeszcze kończy studia (turystyka i rekreacja, więc w sumie nie wróżę pracy i tak xD), on gdzieś na jakiejś fabryce czy innym magazynie, więc póki co on jedyny utrzymywacz, szczególnie, że ma mieszkanie od rodziców, co sobie dom zbudowali dla siebie.
No i teraz zauważyłem (w sumie moja kobita również), że odkąd są razem, to typ praktycznie zgadza się na wszystkie jej zachcianki, tj. tutaj wyjazd do Tajlandii, tam Maroko, teraz do Chile, ogólnie wyjazdy, które kosztują ich (go XD) praktycznie całą wypłatę jak nie dwie, dodatkowo jak one ze sobą gadają o ogarnięciu mieszkania tego co będą razem mieszkać, to ona wychodzi z założenia, że nie bo teraz chce sobie wyjeżdżać do różnych krajów i woli mieszkać w mieszkaniu w stylu komunistycznym. Na ten moment nawet nie mają jeszcze hajsu na to Chile, które będzie chyba w Lipcu, no ale ona stwierdziła, że coś wymyślą (chyba on kurwa), a w kwestii wesela to wesoło stwierdziła "no misiaczku, musisz zarobić".
Moja kobita, jako że ma złote serce, to jednak stara się to brać jako żarciki przy ludziach, hehe i w ogóle, no ale dla mnie to ona kompletnie serio o tym mówi i w ogóle nie myśli, żeby sama coś w tym kierunku ogarnęła, żeby typ nie zapierdalał na jej wyjazdy marzeń.


No i tak sobie myślę - czy taki związek na dalszą metę ma przyszłość? Czy w okresie narzeczeństwa czy nawet ewentualnego małżeństwa, przejdzie to w ogóle? Bo ja jestem ciągle zdania, że typ może się zgadzać na co ona chce, ale w pewnym momencie, jaką miękką fają by nie był, wybuchnie i to jebnie, a nie wyobrażam sobie jej z kimś, kto się jej sprzeciwia bo to ona zawsze przejmuje kontrolę nad wszystkimi rzeczami i decyduje o wszystkim XD Niby są związki, gdzie takie coś funkcjonuje długo i niby nie ma tego "jebnięcia", ale wtedy prawdopodobnie, ostatecznie, kończy się to na morderstwie XD

---

ta

Cytuj:

---

Crus napisał

Mam taką rozkminę - przyjaciółka narzeczonej ma narzeczonego od niedawna, który chyba poczuł się spięty po naszych zaręczynach i z dupy nagle wjechał też z zaręczynami.
Ona w sumie nie pracuje bo jeszcze kończy studia (turystyka i rekreacja, więc w sumie nie wróżę pracy i tak xD), on gdzieś na jakiejś fabryce czy innym magazynie, więc póki co on jedyny utrzymywacz, szczególnie, że ma mieszkanie od rodziców, co sobie dom zbudowali dla siebie.
No i teraz zauważyłem (w sumie moja kobita również), że odkąd są razem, to typ praktycznie zgadza się na wszystkie jej zachcianki, tj. tutaj wyjazd do Tajlandii, tam Maroko, teraz do Chile, ogólnie wyjazdy, które kosztują ich (go XD) praktycznie całą wypłatę jak nie dwie, dodatkowo jak one ze sobą gadają o ogarnięciu mieszkania tego co będą razem mieszkać, to ona wychodzi z założenia, że nie bo teraz chce sobie wyjeżdżać do różnych krajów i woli mieszkać w mieszkaniu w stylu komunistycznym. Na ten moment nawet nie mają jeszcze hajsu na to Chile, które będzie chyba w Lipcu, no ale ona stwierdziła, że coś wymyślą (chyba on kurwa), a w kwestii wesela to wesoło stwierdziła "no misiaczku, musisz zarobić".
Moja kobita, jako że ma złote serce, to jednak stara się to brać jako żarciki przy ludziach, hehe i w ogóle, no ale dla mnie to ona kompletnie serio o tym mówi i w ogóle nie myśli, żeby sama coś w tym kierunku ogarnęła, żeby typ nie zapierdalał na jej wyjazdy marzeń.


No i tak sobie myślę - czy taki związek na dalszą metę ma przyszłość? Czy w okresie narzeczeństwa czy nawet ewentualnego małżeństwa, przejdzie to w ogóle? Bo ja jestem ciągle zdania, że typ może się zgadzać na co ona chce, ale w pewnym momencie, jaką miękką fają by nie był, wybuchnie i to jebnie, a nie wyobrażam sobie jej z kimś, kto się jej sprzeciwia bo to ona zawsze przejmuje kontrolę nad wszystkimi rzeczami i decyduje o wszystkim XD Niby są związki, gdzie takie coś funkcjonuje długo i niby nie ma tego "jebnięcia", ale wtedy prawdopodobnie, ostatecznie, kończy się to na morderstwie XD

---

Ale Panie Tomaszu jest kurwa 21 wiek, tak wyglada z polowa zwiazkow xD Kolejne 25% to takie gdzie laska mimo wszystko cos robi zeby sobie hehe pozaliczac wyjazdy zycia. xD Sugerowanie, ze dla wiekszosci jest cos wazniejszego niz jezdzenie po najtanszych hotelach w jakichs tajlandiach i babranie sie w syfie wynajmujac u jakiegos randoma pokoik wielkosci jaxiego guwna za 4 zlote. xD Przeciez to spelnienie marzen wszystkich typiarek obecnie, pluje na to w chuj.

Cytuj:

---

Master napisał

Ale Panie Tomaszu jest kurwa 21 wiek, tak wyglada z polowa zwiazkow xD Kolejne 25% to takie gdzie laska mimo wszystko cos robi zeby sobie hehe pozaliczac wyjazdy zycia. xD Sugerowanie, ze dla wiekszosci jest cos wazniejszego niz jezdzenie po najtanszych hotelach w jakichs tajlandiach i babranie sie w syfie wynajmujac u jakiegos randoma pokoik wielkosci jaxiego guwna za 4 zlote. xD Przeciez to spelnienie marzen wszystkich typiarek obecnie, pluje na to w chuj.

---

Może i ma Pan rację Panie Arturze, po prostu gdy ja jestem w takim związku jakim jestem i widzę takie rzeczy u innych, to po prostu mnie to szokuje i ciężko mi zrozumieć, że coś takiego w ogóle jest i to w większości XD
Co więcej, apropos tego co opisywałem, to też nie jest tak, że ta koleżanka to jest jakąś kurwą, która robi to tylko dlatego, żeby go udupić i wykorzystać po złości, tylko właśnie to jest tak głęboko zakorzenione w myśleniu jej (no i najwidoczniej wielu kobiet), że to im się po prostu należy i to jest naturalne.

Cytuj:

---

Crus napisał

to też nie jest tak, że ta koleżanka to jest jakąś kurwą

---

do czasu aż zainteresuje się nią jakiś bogaty typiarz

a jak typ jest frajerem, to co zrobić, praca na jakimś magazynie czy inna fizyczna to rozwiązanie tymczasowe, na max 2-3 lata żeby odłożyć hajs i coś rozkręcić, a jak typ chce się garba dorobić zapierdalając na swoją księżniczkę, która za 5 lat i tak się roztyje i zbrzydnie, to jego sprawa

a ja sie wlasnie rozstalem z panna i serduszko boliiiii
niby krotko to trwalo ale jednak uczynna byla

Cytuj:

---

Crus napisał

Mam taką rozkminę - przyjaciółka narzeczonej ma narzeczonego od niedawna, który chyba poczuł się spięty po naszych zaręczynach i z dupy nagle wjechał też z zaręczynami.
Ona w sumie nie pracuje bo jeszcze kończy studia (turystyka i rekreacja, więc w sumie nie wróżę pracy i tak xD), on gdzieś na jakiejś fabryce czy innym magazynie, więc póki co on jedyny utrzymywacz, szczególnie, że ma mieszkanie od rodziców, co sobie dom zbudowali dla siebie.
No i teraz zauważyłem (w sumie moja kobita również), że odkąd są razem, to typ praktycznie zgadza się na wszystkie jej zachcianki, tj. tutaj wyjazd do Tajlandii, tam Maroko, teraz do Chile, ogólnie wyjazdy, które kosztują ich (go XD) praktycznie całą wypłatę jak nie dwie, dodatkowo jak one ze sobą gadają o ogarnięciu mieszkania tego co będą razem mieszkać, to ona wychodzi z założenia, że nie bo teraz chce sobie wyjeżdżać do różnych krajów i woli mieszkać w mieszkaniu w stylu komunistycznym. Na ten moment nawet nie mają jeszcze hajsu na to Chile, które będzie chyba w Lipcu, no ale ona stwierdziła, że coś wymyślą (chyba on kurwa), a w kwestii wesela to wesoło stwierdziła "no misiaczku, musisz zarobić".
Moja kobita, jako że ma złote serce, to jednak stara się to brać jako żarciki przy ludziach, hehe i w ogóle, no ale dla mnie to ona kompletnie serio o tym mówi i w ogóle nie myśli, żeby sama coś w tym kierunku ogarnęła, żeby typ nie zapierdalał na jej wyjazdy marzeń.


No i tak sobie myślę - czy taki związek na dalszą metę ma przyszłość? Czy w okresie narzeczeństwa czy nawet ewentualnego małżeństwa, przejdzie to w ogóle? Bo ja jestem ciągle zdania, że typ może się zgadzać na co ona chce, ale w pewnym momencie, jaką miękką fają by nie był, wybuchnie i to jebnie, a nie wyobrażam sobie jej z kimś, kto się jej sprzeciwia bo to ona zawsze przejmuje kontrolę nad wszystkimi rzeczami i decyduje o wszystkim XD Niby są związki, gdzie takie coś funkcjonuje długo i niby nie ma tego "jebnięcia", ale wtedy prawdopodobnie, ostatecznie, kończy się to na morderstwie XD

---

Ciekawszą kwestią jest to, skąd typ pracujący na magazynie bierze hajs na wyjazdy do Tajlandii czy Chile, skoro jego wypłata raczej starcza tylko na połowę biletu :hmm żeby się nie okazało, że nabrał kredytów i po powrocie z Chile sprzeda mieszkanie (albo nerkę) a ona poczuje się oszukana i odejdzie a typ koniec końców popełni samobójstwo

Cytuj:

---

Pingwinq napisał

do czasu aż zainteresuje się nią jakiś bogaty typiarz

a jak typ jest frajerem, to co zrobić, praca na jakimś magazynie czy inna fizyczna to rozwiązanie tymczasowe, na max 2-3 lata żeby odłożyć hajs i coś rozkręcić, a jak typ chce się garba dorobić zapierdalając na swoją księżniczkę, która za 5 lat i tak się roztyje i zbrzydnie, to jego sprawa

---

Cóż, w sumie nie mam co dodawać do tego XD

Cytuj:

---

Nextpro napisał

Ciekawszą kwestią jest to, skąd typ pracujący na magazynie bierze hajs na wyjazdy do Tajlandii czy Chile, skoro jego wypłata raczej starcza tylko na połowę biletu :hmm żeby się nie okazało, że nabrał kredytów i po powrocie z Chile sprzeda mieszkanie (albo nerkę) a ona poczuje się oszukana i odejdzie a typ koniec końców popełni samobójstwo

---

:hmm
Tak naprawdę na to Chile bilety wyszły im 2.3k afair w obie strony (co w sumie niezłą promocją jest), no ale na pewno to i tak jest w chuj odkładania dla niego (w sumie nie wiem ile zarabia i co dokładnie robi, no ale na pewno żadne wózki widłowe i tego typu lepiej płatne roboty), gdzie dla niej, gdzie dorabia jedynie w jakimś Reserved na mniej niż pół etatu, to XD

ja tam takie dupy szanuje w huj
wiedza co chca od zycia i jeszcze potrafia znalesc sobie frajera ktory na to zapracuje
chcialbym by moja corka taka byla

Cytuj:

---

Master napisał

Ale Panie Tomaszu jest kurwa 21 wiek, tak wyglada z polowa zwiazkow xD Kolejne 25% to takie gdzie laska mimo wszystko cos robi zeby sobie hehe pozaliczac wyjazdy zycia. xD Sugerowanie, ze dla wiekszosci jest cos wazniejszego niz jezdzenie po najtanszych hotelach w jakichs tajlandiach i babranie sie w syfie wynajmujac u jakiegos randoma pokoik wielkosci jaxiego guwna za 4 zlote. xD Przeciez to spelnienie marzen wszystkich typiarek obecnie, pluje na to w chuj.

---

Poczułem się doceniony.
Dziękuję.

najpierw lucas rucha ajax

potem czytam, ze tomek obudzil sie z letargu i ogarnal, ze obecnie szmule wykorzystuja swoich misiaczkow, bo ci sie daja wykorzystywac i nie maja do siebie krzty szacunku, a te kurwy nawet nie mysla, ze prawdziwe zycie nie polega na jezdzeniu na kredyt po calym swiecie

wisienka na torcie jest artur, ktory jak zwykle stwierdza, ze polowa zwiazkow to gowno i w ogole kobiety chuje, kazda zdradza tylko nie wiesz kiedy

piekny wieczor

jeszcze mnie znów się zachciało się zajebać :)

Jebac czy zajebac.
O pierwszym zapomnij a drugie przemysl

zrobiłbym to, ale nie potrafię znaleźć satysfakcjonującego mnie sposobu :zaba

Cytuj:

---

Astinus napisał

zrobiłbym to, ale nie potrafię znaleźć satysfakcjonującego mnie sposobu :zaba

---

czlowiek jak zamarza to w koncowej fazie jest mu cieplo i jest wesoly, wiec mysle ze to dobry sposob

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

wisienka na torcie jest artur, ktory jak zwykle stwierdza, ze polowa zwiazkow to gowno i w ogole kobiety chuje, kazda zdradza tylko nie wiesz kiedy

---

deal with it synu

https://torg.pl/avatars/mexeminor?dateline=1557175589

Cytuj:

---

Astinus napisał

zrobiłbym to, ale nie potrafię znaleźć satysfakcjonującego mnie sposobu :zaba

---

Skocz z jakiegos charakterystycznego puntu, nie random okno jak medżik

przecież to ni huja się kupy nie trzyma, nie wierzę że gość zarabiający 2k na magazynie może zagwarantować wypady, wynajem i mieć na codzienne wydatki, albo chłop jest kierownikiem tego magazynu, albo kredyt/wsparcie ze strony rodziców jego/jej, albo ew ona daje dupy, innej opcji nie ma

Swoją drogą apropo dawaniu dupy
Mój brat był kiedyś przez 2 lata z dziewczyną, planowali wspólnie zamieszkać i się przeprowadzić.
Całkiem przypadkiem loszka zostawiła włączona pocztę na lapku
A tam wiadomości jak umawia się z typami na gałę za 100-200zl.
Najlepsze były jej tłumaczenia - żeby było im łatwiej na start po przeprowadzce itp xD
Loszki to c00rvy

Cytuj:

---

Hunted napisał

przecież to ni huja się kupy nie trzyma, nie wierzę że gość zarabiający 2k na magazynie może zagwarantować wypady, wynajem i mieć na codzienne wydatki, albo chłop jest kierownikiem tego magazynu, albo kredyt/wsparcie ze strony rodziców jego/jej, albo ew ona daje dupy, innej opcji nie ma

---

Ziomek swego czasu brał 4k za pracę na magazynie intercarsu. Fakt, że brał jakieś soboty, czy jakieś drugie zmiany, ale dalej funkcjonował jak biały człowiek. Nie, że w robocie 24/7 tylko normalnie funkcjonował w społeczeństwie.

Cytuj:

---

Julas313 napisał

Swoją drogą apropo dawaniu dupy
Mój brat był kiedyś przez 2 lata z dziewczyną, planowali wspólnie zamieszkać i się przeprowadzić.
Całkiem przypadkiem loszka zostawiła włączona pocztę na lapku
A tam wiadomości jak umawia się z typami na gałę za 100-200zl.
Najlepsze były jej tłumaczenia - żeby było im łatwiej na start po przeprowadzce itp xD
Loszki to c00rvy

---

@Mexeminor ;

Ale dalej wierz w cudowny, sprawiedliwy i szczery swiat XD

Kobiety nie dają dupy za pieniądze, no co wy...

ej ale jebana przynajmniej przedsiębiorcza była, nie puszczała się za darmo, tylko lodzik i to za sensowną kasę. Ja tam szanuję, przynajmniej swój pociąg do wielu kutasów zamieniła w żyłę złota.

mnie bardziej niepokoi czemu twój brat grzebał jej w poczcie...

ja tam na jego miejscu bylbym szczesliwy, przynajmniej nie musial placic dwoch pak za gale, to sie nazywa biznes
https://torg.pl/avatars/mexeminor?dateline=1557175589

Cytuj:

---

Taidio napisał

mnie bardziej niepokoi czemu twój brat grzebał jej w poczcie...

---

To

Jakby nie grzebal to zyliby pewnie szczesliwie do dzisiaj. W dodatku poukladaliby sobie zycie i git.