uczcie mnie mistrzowie, jak podrywac.
ogolnie takie pytanko czy jesli mam 1.61m wzrostu i taki wiecie hitlerowsky wons (nie zgole bo to kurwa piekna cecha przeciez jest)
to da rade dupe wyrwac? tylko minimum 9/10 akceptable kurwa wiadomo.
Wersja do druku
uczcie mnie mistrzowie, jak podrywac.
ogolnie takie pytanko czy jesli mam 1.61m wzrostu i taki wiecie hitlerowsky wons (nie zgole bo to kurwa piekna cecha przeciez jest)
to da rade dupe wyrwac? tylko minimum 9/10 akceptable kurwa wiadomo.
jak najbardziej z takimi parametrami możesz wyrwać 9/10=0.9
a to spoko 0.9/1 = 9/10 , dziekuje bardzo panu.
161 to już jest kalectwo, także nie masz co liczyć na 9/10 a bardziej 2/10 chyba że to troll albo bait to chujowy i nieśmieszny, jak nie bait to współczuję
o kurwa 161 napisalem pojebala mi sie 6 z 8 przepraszam was, ja pijany
jak najbardziej z takimi parametrami możesz wyrwać 9/10=0.9 < 9/10 to, jest to samo co 0.9 chciales napisac chyba (9/10)/10 - nie jestem kujonem z maty ale chyba tak
e karzeł zrób fikołka
w sumie taki funny fakt bo ostatnio pisalem z twoja dziolcha i mi mowila ze masz ksywe karzel na miescie i to nie z powodu wzrostu
czy to jakiś nowy rodzaj trollowania żeby być wybitnie nieśmiesznym?
Ni ma nic ciekawego, wszelkie love story zawarte teraz sa w tmspiw.
Ogolnie od kiedy wrocilem z Wroclawia nie bylem z zadna do gdzies 1,5 miesiaca temu i od tego czasu jestem z kobieta obiektywne 9/10, a porownujac ja do mojej brzydkiej mordy to 14/10 i tyle w sumie, zyje tak sobie trzeba sie powoli zareczac, slub brac, dziecko splodzic, drzewo zasadzic i mozna wejsc na gurke i sie zajebac bajlando.
Co jeszcze, byla sie ostatnio do mnie sporo odzywala, nie wiem po co wiec musiala zostac troche splawiona. Po za tym od kiedy moja ex-ex wbila na torga i przejrzala wiadomosci nie pisze tutaj juz wszystkich story bo to przyps pozniej.
Prawda, zacznij od wejścia na gurkę i zajebania się :)
Nie no serio, ja nie mam juz co w zyciu robic, ogolnie robote mam taka, ze moge generalnie wszystko, kobite mam, dom mam, moglbym se jezdzic i podrozowac po swiecie i zakladac tematy na torgu ZYCIE W KAMBODZY, ale ja w chuju mam podrozowanie po za gurkami, na ktore co chwile gdzies se jezdze wiec stwierdzilem, ze czemu nie. Imprezowac juz mi sie nie chce bo to strata czasu i hajsu. Jedyne co to chcialbym ogarnac jakis swoj biznesik i mam na to jakies pomysly, ale musze najpierw srodki uzbierac.
Raczej nie mam cisnienia na takie rzeczy, ale jak dobrze pyknie to jak najbardziej, jeszcze jak.
ps.
No Leon to ciekawa opcja zastanawiam sie caly czas moze wjedzie w przyszlym miesiacu zalezy jaka renta bedziie, ale zapowiada sie, ze podejdzie ;]] Ewentualnie sie nim zawine na drzewku jakims i tez spoko opcja. :kappa
Nie no chcialbym jeszcze zobaczyc jak zlozysz zgnitka (nigdy) takze jeszcze poczekam xD
A to jak tylko na to czekasz, to podkręcę tempo :)
Janek jak on się zajebie po złożeniu tbirda, to ja wysyłam zara przelew, powiedz ile.
nie no nie wyślę, bo nie mam, ale wysłałbym, oj wysłał
Na razie to by wystarczyła stówka na jakąś wiertarkę, bo nakupowałem sobie szczotek drucianych do czyszczenia pod malowanie kolektorów i innych metalowych pierdół , a tu się okazuje, że moja wiertareczka dedła se przez zimę ;/
panowie co lepsze tinder czy badoo
zawsze myslalem, ze wiecej patusek jest na badoo, ale na tinderze nic kurwa nie ma same jakies typiary co sa grube
z dwojga zlego tinder, na badoo sa czesto uposledzone i mają meblościanki
Czasami uber jest lepszy niz tinder
Ja to w ogóle słabo widzę te "randkowe" apki. Kumpel przy mnie bawił się Badoo, obczailismy chyba większość lasek z Łodzi i okolic, to zdecydowana większość to:
- patologia
- z opisu cały elaborat, a na samym końcu "mam dzieci"
- Ukrainki
- "jak chcesz, żebym odpisała, to musisz się postarać!"
Namawiał mnie, żebym to sobie odpalił, bo on ze 2 czy 3 dziewczyny z Badoo zaliczył, ale jak to zobaczyłem, to szczerze zwątpiłem w sens.
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewnie, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza.
podróże i seriale najbardziej rozpierdala, weż kuhwe wyciągnij 10km od domu albo obejrzyj coś innego niż 19+ jebać tinder, tylko workout na miescie i panienki same podbijają :)
skąd tyle grubych lasek, jak se jade autobusem, tramwajem albo np. chleję na miasteczku studenckim to tego w ogole nie widać
dobre szczoty XD
also zależy jaką dla kogo jest gruba, bo chyba nie mówimy o 80+, bo takie to z samego ryjca widzisz że gruba
Dopuszczalna granica to wzrost odjąć 110 tj dla dziewczyny 165 cm - 55 kg a optymalna ok 50 kg( 2,3 kg na + czy -) Ale to moja opinia. Reszta gruba
Edit: ogólnie w zakresie badoo jestem ekspertem pytajcie
jakie to uczucie ruchnomc random typiare????
czyli to samo tylko lepiej niz z kraszuwa taka na serio???
Zdziwiłbyś się. Nieraz jeżdżąc do mojego studenckiego miasta biorę ze sobą ludzi z grupy na fb - taniej jest, bo zrzucamy się dorzucają do paliwka. Raz zgłosiła się laska, z profilowego ryj normalny, nie jakiś wychudzony ale spoko. Podbijam a tu mi się pakuje do auta taki wieloryb że ja pierdole. Dobrze, że felga nie pękła.
Moim zdaniem tak. W relację koleżanka do łóżka/kochanka też musisz włożyć trochę wysiłku(przynajmniej z mojej strony tak to wygląda, o ile nie wybierasz sobie byle czego).
Taka opcja moim zdaniem najlepsza bo jebniesz randoma, ciśnienie opadnie i co teraz. Musisz ja grzecznie/mniej grzecznie wyprosić z miejscówki, od czasu do czasu nerwowo spoglądając na tel. czy przypadkiem znowu nie napisała/nie dzwoniła.
Blokowanie nr itp to jakieś rozwiązanie ale jest to mega chamówa i jak wiadomo opinia idzie za nami, z resztą to trochę kiepski styl. Z resza z takim randomem w łożku to nie poszalejesz
a to nie jest tak ze:
a) ruchacie sie jako randomy dla siebie i se wiecie ze to tzw one night stand
i zakladajac mozliwe inne opcje to:
b) samiec alfa zwabia samice swoimi atutami, (w tym mozliwe ze wyimaginowanymi aby zwiekszyc atrakcyjnosc) wykorzystuje ja seksualnie i se znika
c) KORZYSTA Z OKAZJI jakiejs szmaciurki co szuka bolca (potencjalna spierdolina, ale nie ze gorsza od hehe niby tego co korzysta) i se znika, a ta uskutecznia desperacko kontynuacje swoich poszukiwan nagabujac do powtorki
tak czy srak, jedna i druga osoba sa siebie warci; ruchanie po kilku godzinach znajomosci zazwyczaj jest tylko ruchaniem, do tego to czyn troche prymitywny, wiec w sumie mowienie tu o tym ze zablokowanie numeru osoby ktora odpierdala takie cos jest chamskie (mysle ze na poziomie adekwatnym, taki standard/normalnosc dla niej i nikogo nie zrani xD), ze psuje opinie (no nie wiem, zestawianie zablokowania numeru a jebania se kogos jest troche abstract, opinia to juz zjebana raczej na starcie) i w ogole koniec koncow ukrywanie sie z tym co sie zrobilo sklania do tegiego myslenia - po co xD
a, i o jakim wysilku wlozonym w relacje opierajaca sie tylko i wylacznie na seksie mowisz? w sensie to urabianie kogos zeby ci opinii nie zepsul czy nie wiem, meczenie sie z jakas gra wstepna i pozorami ze tu nie chodzi tylgo o jebango zeby sie nie kapnela ;] (bo chyba se nie przytulasz i nie lizesz sie namietnie z fuckfriendem do ktorego z zalozenia przeciez nic nie czujesz)?
Wiesz co, nie wiem czym kierują sie te dziewczyny zgadzające sie najpierw na ons ale zazwyczaj nie jest to tak jak piszesz tj ubierze sie i nara - czesto uroją sobie coś w głowie co wykracza poza wczesniej ustalone (lub nie)reguły.
Co do ostatniego akapitu - wysiłek to słowo może na wyrost, ale jakieś żaangażowanie w spotkanie które np nie kończy sie seksem. Kobiety mają czasem potrzebę pogadania i nalezy dać jej tę możliwość, co z resztą zwieksza jej zaufanie do Ciebie. Niby nic ale mógłbyś w tym czasie robić cokolwiek tylko nie to. A jak loszka jest dobra to ani sie obejrzysz a znajdzie innego frienda który bedzie ją dymał.
Dlatego nie jestem fanem ons, zdarzyło się, różnych rzeczy można w życiu próbować ale na dłuższą metę nie polecam. A już napewno nie randomowe pijane laski z baletów co jest disgusting jak i sprowadzanie ich na chate
na tinderku czy w rlu, przeciez to nie jest trudne, wiec nie zakladam zeby to byla jakas wyjatkowa sytuacja i osiagniecie; mowie ze swojej perspektywy studenta obecnie
ja bylem na 3 dniowym szkoleniu, znalazla sie tam tez random laska, z ktora ani razu nie zamienilem nawet slowa przez te 3 dni, po ostatnim dniu zapytalem czy idzie na piwo, poszlismy na to piwo, potem potanczyc do klubu i na koniec zapytala sie czy chce sie u niej przekimac wiec pojechalismy uberem, rano wstalismy, powiedzialem, ze spadam i tyle sie widzielismy, niczego nie zaluje, wrecz kurwa polecam bo czemu nie, prawdopodobnie za stary jestem (lub za bardzo negatywnie doswiadczony) na jakies love story i motyle w brzuchu a seks jest rownie prymitywny i potrzebny jak szczanie, sranie czy jedzenie, nie widze zadnej roznicy, dorosnij romantyku, nie mam nic przeciwko zwiazkom, sam bym chetnie w jakis wszedl taki nawet do konca zycia jak sie uda zeby miec juz spokoj z tymi wszystkimi dupami ale poki nie jestem w zwiazku to...
co ma posiadanie zasad i oczekiwanie od zycia intymnego czegos wiecej niz tylko inserting penis into vagina? do czego mam dojrzec, do robienia tego co wszyscy teraz i wstydzic sie tego potem? bo tylko po to o tym se pisze - nie interesuje mnie serio co kto robi ze swoim zyciem, nie chce nikogo umoralniac ani nie uwazam ze to co robie/nie robie jest ja>ktos, ale rozpierdala mnie ta fake niezalezna postawa aka robie na co mam ochote i nie obchodzi mnie reszta, niczego sie nie wstydze ebe ebe, po czym w sumie nikt o takich akcjach nie mowi zbytnio przy ludziach bo tak troche krzywo, opinia gorsza i w ogole.
to o czym ty piszesz to raczej obopólny swiadomy one night stand, no i spoko. ja pytalem ogolnie jak to wyglada z ciekawosci bo sobie tego jakos nie wyobrazam.
co do zlych doswiadczen to tez mialem nie tak dawno jedno, dobilem mocno do dna, wyciagnalem sporo wnioskow, odbilem sobie troche ale sie ogarnalem; podejscia nie zmienilem, moze bardziej swiadomy jestem w nowej relacji. w przerwie miedzy zwiazkami sporo melanzowalem, okazji na takie cos o czym piszesz mialem sporo, ba nawet sobie zalozylem ktoregos dnia ze teraz musze sobie odbic i bede hehe korzystac, no tyle ze same takie sytuacje, co gorsza bezposrednie obrzydzaly mnie na tyle ze wiedzialem ze to nie dla mnie. nie wiem, moze musze do tego dojrzec faktycznie
sranie jest sraniem, zycie intymne jest insertingiem, czego wiecej oczekujesz od tych czynnosci? jakiegos oswiecenia, kontemplacji chwili, dostania weny do napisania wiersza? to sie moze zdarzyc tak samo na kiblu jak i w lozku
skoro sprowadzasz to wszystko do jednego to dlaczego piszesz ze sam
skoro to same problemy w sumie a ruchac se mozesz byle random typiare; a, chyba ze ta bylaby na miejscu i nie musisz wtedy szukacCytuj:
bym chetnie w jakis wszedl taki nawet do konca zycia jak sie uda zeby miec juz spokoj z tymi wszystkimi dupami
może ja się nieprecyzyjnie wyrażam, może ty nie nadążasz, nie wiem ale wyraźnie to teraz napiszę - ja nie demonizuję związków, tylko próbuję zrozumieć czemu ty demonizujesz sex bez związku także daj sobie spokój z takim postami bo źle zadajesz te pytania
ale po co ty mi tu cos narzucasz
ja niczego nie demonizuje, zapytalem o stosunek do takich akcji bo sam sobie tego nie wyobrazam i mnie od tego odpycha, mnie osobiscie, co nie znaczy ze kogos nie, i to ze kogos nie, nie znaczy ze to jest gorsze (napisalem se to wyzej ale w/e)
ty z kolei tu zaczynasz sprowadzac ze jebanie w zwiazku czy nie jest takie same (dla ciebie), mowiac przy tym ze w sumie to z checia wszedlbys w zwiazek (piszac wczesniej ze jedyna roznica od jebniecia random typiary jest taka ze nie musisz pisac milych smsow i kupowac kwiatow xD - czyli w sumie to jest to niepotrzebny wysilek = problem) i to taki na cale zycie, no to pytam dlaczego chcialbys tego zwiazku skoro mozesz jebac bez tych smsow i kwiatow?