si nie spotkales bo to nie tobie takie teksty sie mowi
al nie martw sie kazdy tak mial ze cos wymyslil, i hehe nikt by na to nie wpadl a tu tymczasem okazuje sie ze byl ktos przed ToBA
Wersja do druku
si nie spotkales bo to nie tobie takie teksty sie mowi
al nie martw sie kazdy tak mial ze cos wymyslil, i hehe nikt by na to nie wpadl a tu tymczasem okazuje sie ze byl ktos przed ToBA
Ej torgi potrzebna wymówka XD Rozstaliśmy się ostatnio z dziewczyną z którą byłem trzy lata, wina leżała w 90 % po mojej stronie, na początku hehe wyjebane od razu napisałem do koleżanki, która coś tam próbowała do mnie zawsze i o którą moja dziewczyna była zawsze zazdrosna, czy nie pójdzie ze mna na wesele we wrześniu żeby zrobić na złość dziewczynie, problem w tym że po dwóch tygodniach zdałem sobie sprawę że ją kocham, doceniłem to dopiero jak ją straciłem, wbrew radom torgowych alfa, napisałem do niej, wszystko sobie wyjaśniliśmy, jesteśmy znowu razem, co mam powiedzieć tamtej koleżance żeby nie zranić jej uczuć ? Mógłbym w zasadzie prawdę, ale to dobra przyjaciółka i głupio mi ... Wiem, zachowałem się jak gówniarz bawiąc się w takie gierki ale liczę że i tym razem TORG pomoże coś wykminić ...
Sam spierdoliłeś sprawę i tylko się zabawiłeś jej uczuciami, więc mimo, że połowa torgowych samców alfa (jak nie większa część) powie, że hehe tbw, masz laskę to się nie przejmuj tamtą drugą, to wg mnie powinieneś jednak powiedzieć jej całą prawdę.
Dlaczego? Bo to będzie nauczka dla Ciebie, żeby takiego gunwa nie robić więcej, a Twoja przyjaciółka przynajmniej pozna prawdę i pocierpi raz, a dobrze (jak się wyjebie na Ciebie, to tylko sam siebie możesz winić, a jak się nie wyjebie, tylko focha strzeli na jakiś czas, a potem jej przejdzie, to możesz się cieszyć, że masz fajną przyjaciółkę), a tak to najpierw pocierpi chwilę, potem prawda wyjdzie jak zawsze na jaw, to jeszcze więcej jej to dojebie i jeszcze większe skurwesyństwo by było z Twojej strony.
@edek
halo halo, ale ja napisałem, że widziałem ten tekst u v1ncenta
http://www.v1ncent.pl/
@lipajlu
tu sarkazmu nie było, w ogóle co to za stwierdzenie, że jak ktoś rucha to wymyśla "wspaniałe" rzeczy lolCytuj:
byczek jesteś chujowy fest, nie poruchasz
@Pingwinq ;
ja bym powiedzial przyjaciolce ze wyszlo tak ze sie zeszliscie z kobita i wasze relacje sa jeszcze dosyc napiete, przez co chcialbys je 'zalagodzic' i jednak pojdziesz z nia na wesele (jak o prawdzie sie nie dowie to wystapi zasada - czego oczy nie widza~) a jak to dobra przyjaciolka to na pewno zrozumie
@edit
jako ze lubie zglebiac te tematy, kolejny fajny art znalazłem od valanta http://volantification.pl
i co najwazniejsze nie jest to kolejny oklepany art jakich pelno
Cytuj:
Osiem najczęstszych błędów popełnianych przez mężczyzn w relacjach z kobietami.
Odpowiedzi dotyczyły zarówno randek jak i związków, a żeby je uzyskać obiecałem zostać ich wiernym podnóżkiem. Doceńcie to! (Najlepiej podsyłając mi swoje siostry.) Oto nasze wady:
1. „Facet powinien dać dziewczynie poznać, że jest ona dla niego kimś ważnym, a nie rozglądać się za innymi kobietami.”
Przeciwieństwo tego najczęściej widać tam gdzie jest dużo kobiet, czyli w klubach i modnych pubach. Można tam poobserwować jak faceci taśmowo podbijają do panien, nawet nie bardzo zwracając na nie uwagę. Wygląda to tak samo słabo, jak kiedy kobiety w nadmorskich kurortach, szukają kogokolwiek byle miał penisa i chciał go użyć albo jak najebani goście zaczepiają na przystankach wszystko co się rusza i wygląda jakby miało piersi. Nikt nie lubi być traktowany przedmiotowo w takim stopniu. Nawet relacje oparte tylko na seksie nie przejdą, jeśli cały czas będziesz szukał innych otworów, wagin czy dziur po sękach, zamiast co jakiś czas skupić się na jednej kobiecie (chociażby po to żeby dać jej seks). Jeśli podchodzisz do dziewczyny tylko dlatego, że ma cipkę, to skuteczniej będzie pójść na dziwki. Jeśli jednak zwracasz uwagę na coś jeszcze, to podchodź do lepszych kobiet, tak żeby naprawdę być zainteresowanym. Jeśli na randce nie okaże się wystarczająco dobra, to zdecyduj czy chcesz siedzieć z nią czy z inną dziewczyną i zrób to. Nie marnuj swojego i jej czasu.
2. „Nie starają się rozumieć kobiet, a każde zachowanie skądś się bierze. Czasem warto spróbować nas zrozumieć i zapytać, a nie z góry zakładać że jesteśmy nielogiczne.”
Kiedy na studiach miałem prawo rodzinne musieliśmy chodzić do sądów. Na większość rozpraw nie można było wejść, ale zawsze można było porozmawiać z sędziami. Wiecie co według sędziów kobiety najczęściej podawały jako przyczyny rozwodów?
1) Nie słuchał mnie.
2) Nie mogliśmy się porozumieć.
Powinno być dla was jasne, że każde nasze zachowanie wywołuje odpowiednią reakcję po stronie kobiet. Legendarne bóle głowy tuż przed seksem, zespół napięcia przedmiesiączkowego, zdrady czy kłótnie to przykłady zachowań, które też w czymś mają swoją przyczynę. Jasne, że nie jesteś odpowiedzialny za wszystko, bo to byłaby paranoja, ale myślę, że to nie przypadek, że nigdy żadna z moich dziewczyn nie odmówiła mi seksu, nie wyżywała się na mnie podczas okresu, ani nie traktowała jak misia, czy inne ścierwo. Założę się, że w dużej ilości złych sytuacji, to najpierw ty wciskałeś swoim kobietom syf, a dopiero później dostawałeś go od nich.
3. „Porównują do innych kobiet, co jest złe nawet kiedy to ja wypadam lepiej. Równie złe jest chwalenie się seks podbojami i fantami po byłych.”
Zastanów się, jakie ma znaczenie to co było wcześniej? To już przeszłość, a każda kobieta zasługuje na czyste konto, bez wszystkich uprzedzeń jakie nabyłeś w relacjach z innymi kobietami. Co z tego, że któraś z jej poprzedniczek lepiej robiła loda, zdradziła cię, była mądrzejsza, świetnie tańczyła albo była wredną suką? To było. Rozstaliście się z jakichś powodów, bo ona też nie była ideałem, więc porównywanie na nic ci się to nie przyda. Nowa kobieta, to całkiem nowa historia, więc opowiedz ją jak najlepiej, nie mieszając z żadnymi innymi. Każdy zasługuje na równe szanse i równe traktowanie. Kiedy jesteś autentycznie zainteresowany, traktuj nową kobietę właśnie jak NOWĄ kobietę i daj jej szansę, a jeśli chwalisz się innymi dziewczynami po to żeby się dowartościować (dobrze wiem, że robisz to właśnie dlatego), to lepiej przestań, pozerze.
4. „Stają się leniwi…”
W sumie to naturalne i już o tym kiedyś pisałem. Po pierwszym seksie, u facetów zazwyczaj da się zauważyć jedną z dwóch postaw: albo angażują się na maksa (a wy nazywacie ich misiami) albo stają się kanapianymi ziemniakami (którzy pozostają w silniejszym w związku z komputerem niż z tobą). Z kobietami jest tak, że im dłużej trwa związek tym bardziej się angażują. Właśnie dlatego dziewczyna mojego przyjaciela, po trzech latach związku, dalej mu gotuje, dba o niego, robi mu niespodzianki i miłe rzeczy, podczas gdy on nawet nie ma ochoty jej porządnie wydymać. Ale ty nie bądź leniwy! Dawaj siebie kobiecie, trochę mniej niż ona chce, ale pamiętaj też, że ZAWSZE kiedy uznasz jakąś kobietę za pewną – właśnie wtedy ją tracisz. Tak zrobili jej wszyscy poprzedni faceci.
5. „Popadają w rutynę, zaniedbują relację, przestają uwodzić, starać się…”
Faceci nie tyle zaniedbują relację, co zaczynają w końcu być sobą (o tym pisałem w „Zasadach związków„), a wy orientujecie się, że go nie znacie. Większość facetów na samym początku relacji, cały czas udaje kogoś innego. Osoba, w której wy się zakochujecie lub z którą zaczynacie budować relację nie istnieje. Nie ma tego kulturalnego, męskiego, towarzyskiego gościa, a zamiast niego jest gość, który zaraz po seksie z tobą odwróci się na drugi bok i włączy telewizor.Jeśli wszystko od początku przebiega na luzie i bez spiny, to dalsza część związku wygląda tak samo jak wyglądała na początku. Nie ma tam czego zaniedbywać, bo wszyscy dalej przejawiają te same cechy charakteru: są spontaniczni w ten sam sposób, mają takie samo poczucie humoru i sposoby spędzania wolnego czasu. Im szybciej oboje wprowadzicie się do swojego prawdziwego życia tym lepiej. Robienie różnych rzeczy na pokaz nie ma sensu. To tak jakbyś lubił jazzowe, małe knajpki, a chcąc zrobić wrażenie na lasce, chodził do nadętych, burżujskich restauracji, w których masz ochotę wbić kelnerowi widelec w szyję. Tak szczerze – ile czasu byś wytrzymał?
6. „Są mało zdecydowani i pytają dziewczyny o błahe sprawy: na ławce czy na kocu/w cieniu czy na słońcu/lody czy wata cukrowa.”
To pierwsza rzecz jaką powie ci prawie każda kobieta. Ludzie generalnie (nie tylko kobiety) lubią jak się za nich decyduje i prowadzi, bo mają problemy z określeniem czego chcą i przejmują się opinią innych ludzi. Mnie to bardzo cieszy, bo dzięki temu odkąd pamiętam, niemal zawsze dostaję to czego chcę, podczas gdy inni dostają to co im los zrzuci z resztek moich osiągnięć. Czy to nie piękne, że możesz robić co chcesz? Prowadzić kobiety gdzie chcesz? Widzieć jak się cieszą z tego co ty oraz czują się przy tobie swobodnie i bezpiecznie? Czy nie jest świetnie robić z nimi to co chcesz? Za każdym razem tak jest, jeśli wcześniej będziesz wiedzieć czego chcesz. Najpierw słuchaj siebie, później prowadź ludzi.
7. „Nie rozumieją, że kobiety też mają kolegów. Między zazdrością, a brakiem zaufania jest cienka granica!”
Jeśli twoja dziewczyna spotyka się ze znajomymi, z którymi się spotykała zanim poznała ciebie, to jaki masz problem? Gdyby byli wystarczająco dobrzy, to byłaby z nimi, a nie z tobą. Jeśli poznała ich później, to zamiast robić jej wyrzuty: „BĄDŹ LEPSZY!” W obu przypadkach przestań być przerażoną, płaczącą i nie radzącą sobie męską pizdą!
8. „Nie potrafią doprowadzić spraw do końca.”
Kiedy słucham kobiet, mam czasem ochotę wyciągnąć chusteczkę i płakać nad ich smutną przeszłością. Mam tak szczególnie kiedy wykrzykują: „Nie sądziłam, że to zrobisz!” albo „Chciałam tego, ale nie wiedziałam, że będziesz na tyle odważny!” Zazwyczaj kobiety spotykają facetów miękkich jak plastelina, którzy dużo mówią, a mało robią. Spotykają się z kobietą, rozmawiają o seksie, dotykają i nakręcają, aż będzie z podniecenia zdejmowała majtki przez głowę, a wtedy mówią, że muszą iść robić pranie, zamiast doprowadzić sprawy do końca. Ci sami faceci najczęściej się chwalipiętami, bo wtedy przynajmniej w swojej głowie robią coś dobrze. Zgrywają też chojraków, a kiedy robi się niebezpiecznie, uciekają jak mali chłopcy. Czasem są nawet na tyle bezczelni żeby grozić, ale nie ma się czego bać. Tego też nie zrobią, tak samo jak reszty. Pamiętaj: Zawsze rób to, co mówiłeś że zrobisz (albo odetnij sobie penisa i nakarm nim swojego psa).
SEKS
Otrzymaliśmy dwie ważne rady, które właściwie mówią nam jaki jest przepis na udany seks:
1) „żebrzą o seks, zamiast rozpalić nas tak, żebyśmy zaczęły błagać o seks”
2) „używają słitaśnych określeń, podczas dzikiego seksu. Zamiast „Jesteś moją suką!” mówią „słoneczko/kwiatuszku”
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego każda kobieta lubi seks od tyłu, który jest uważany za najbardziej dominującą pozycję? Nie wiem jak dla was, ale dla mnie nie jest to ani szczególnie wygodne, ani przyjemne, a KAŻDA kobieta jaką do tej pory poznałem, wręcz domagała się, żebym ruchał ją w tej pozycji, ciągnął za włosy, gryzł i dawał klapsy. Kobiety chcą być uległe. Myślisz, że dlaczego lubią robić loda klęcząc? To przecież postawa, którą przyjmowali lennicy wobec feudałów i którą przyjmują modlący się ludzie. Seks to sposób zaznaczania władzy i własności, a jak to lepiej zrobić niż mówiąc: „Jesteś moją suką!”? Chcesz mówić: „Jesteś moim słoneczkiem!” podczas gdy jej jęki będą sprawiać, że żyrandol wibruje? Niewiele możesz poradzić na to, że kobiety lubią być czasem konkretnie zerżnięte, a nie „pokochane”. Jeśli jesteś romantykiem, to pisz łzawe wiersze, o kobietach których i tak byś nie zaspokoił, a najlepiej się powieś – przynajmniej twoje chałturnicze tomiki będą lepiej się sprzedawać.
Siemanko Torgi, bywam tu od czasu do czasu by sobie poczytać, jednak tym razem chciałbym się dowiedzieć co mi poradzicie, jestem z laską 2,5 roku.Tyg temu W niedzielę byliśmy na festynie, musiałem jechać do domu dosłownie na godzinę a ta do mnie z bekiem żebym wrócił bo tęskni(nie wiem czy to kwestia alkoholu czy coś jej odjebało), po festynie zorganizowaliśmy spotkanie ze znajomymi, później zostałem u niej, było miło itp, wydupcyłem ją porządnie, dokładnie trzy razy, w poniedziałek pojechałem do siebie i wydawało się że wszystko jest super fajnie, dostawałem jakieś eski że bardzo mnie Kocha itp. No ale do rzeczy mianowicie ostatnio zauważyłem że coś się dzieje nie tak, druga połówka chciała koniecznie porozmawiać, no to przyjechałem w sobotę no i pytam o co chodzi. Powiedziała że mnie oszukała, w środę powiedziała mi że idzie spać, a była z pewnym gachem gdzieś tam i "rozmawiali", zapytałem się czy się jej podoba i dlaczego mnie oszukała, bo wychodzę z założenia, że gdyby to miał być zwykły kolega to po co miałaby mnie oszukiwać? Wiedziałem, że coś tam do niej zarywał, gdzieś tam ją zapraszał, ale twierdziła że jest to zwykły kolega. Przy spotkaniu powiedziałem jej że już więcej mnie nie oszuka i odjechałem, wieczorkiem wyjebałem na imprezkę a na drugi dzień robiła mi jakieś wyrzuty bo ktos jej tam powiedział coś itp itd, postanowiłem urwać kontakt, wyszedłem z założenia, że nie będę wyrozumiałą cipką, bo takie akcje napewno by się powtórzyły, raz oszukała, dlaczego by nie drugi? Wczoraj do mnie wydzwaniała aż w końcu się zlitowałem i odebrałem, a ona do mnie żebym przyjechał, odpowiedziałem jej tylko tyle, że ja nie mam zamiaru się fatygować i się rozłączyłem. Łącznie rozmawiałem z nią dwa-trzy razy, ani razu nie słyszałem w niej żadnego poczucia winy, ba! Próbowała mnie nawet współobciążyć ;0 Wpisuje do mnie jakieś smski że mnie kocha, że jej bardzo brakuje... Także tego, o chuj jej chodzi torgi waszym zdaniem? Czy mnie zdradziła czy nie to tylko ona wie i ten gość, chciałem budować związek na szczerości, bez kłamstw. No chyba że to byłoby jakieś kłamstwo w słusznej wierze, a nie dla jakiegoś typeczka którego przedstawia jako że "Tak naprawde go nie zna" Jebać ją co panowie?
@down
Nie chodzę po kontach i nie rozpaczam, jednak te dwa i pół roku coś tam we mnie narodziło, no chyba że by faktycznie coś pokazała, że jej naprawdę mocno zależy to jeszcze bym się zastanowił nad tym.
Co sądzicie? O chuj jej chodzi xd
No to jako osoba trzecia, ktora nie kieruje sie emocjami, moge ci powiedziec ze jest halama. Sam sobie musisz odpowiedziec na pytanie czy jej ufasz, ja bym teraz za kazdym razem, gdy nie odbiera myslal ze siedzi z jakims fagasem.
Niektorzy nawet zdrade umieja wybaczyc, dla mnie to niepojete, poza tym, nie wiadomo czy ona cie tam nie zdradzila, a dla baboli czesto lizanie sie czy macanie za dupe to nie zdrada. Masz zagwostke ziomus.
ja bymm sobie odpuścił przechodziłem coś podobnego, uwierz że na pewno do czegos doszło bo jakby tylko gadali to by nie zawracała ci tym głowy. Ma wyrzuty sumienia. Ja bym ją zostawił bo kręci ewidentnie. A takie kobiety są toksyczne. Moim zdaniem odpuść jak teraz masz wyjebane bo później może cie skrzywdzić jak bedzie ci zależało... :)
@down
hahah niestety taka jest prawda i nie ma co sobie robić ZŁUDNYCH nadziei.
Wy na tym torgu to aby byście doradzali każdemu, żeby zostawił ją, że taka dziewczyna w przyszłości wywinie Ci inny numer, że nie warto się nią zajmować i wiecie co? Macie racje XD
szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy
@down
gang albani pre order here
https://www.youtube.com/watch?v=9WaYUkXvQzE
:v
up: nie bylo tego posta o.O
to ze sie ruchaja na lewo i prawo to nie dziwota, wyszaleja sie za młodu a potem jak kogos spotkaja juz do powaznego zwiazku to pościemniają ze miala 2 chlopakow chociaz bylo ich z 10 i kto jej cos udowodni??
podsumowanie: ruchac.
no mi tez sie rzygac chce mocno
I co z tego, że mogła mieć? Serio przykładacie do tego taką wagę? Wiadomo nikt nie chce spać z laską, która w miesiąc przerabia 10 kolesi, ale jakoś nie spinałbym się mocno jakbym był ósmym, dwunastym czy dwudziestym biorąc pod uwage fakt, że kobieta ma powiedzmy 25~ lat. A druga sprawa, serio wypytujecie ilu miała wcześniej? Teraz jest z wami i to powinno wystarczyć, im mniej wiesz tym lepiej śpisz i tak btw:
http://puu.sh/j17Lv/3653713f45.png
Nie wypytuje, ale najzwyczajniej w świecie się brzydzę
Brzydzisz sie? No tak, sluz z cipki taki fuuu, i w ogole penis taki obslizgly a wez jeszcze poliz cipke, kurwa, paskudztwo
ogarnij sie ziomeg
Jemu chyba chodzilo o fakt ze laska tylu miała, a nie o czynnosci ;d
To w ogole moze byc obrzydliwe? xD Caly swiat to robi wiec chyba nieeeee.... Pomijam kwestie higieny, ale gdyby jakas randomowa laska powiedziala mi po fakcie, ze ma syfa, gangrene czy cos innego, to bym sie chyba zrzygał ;/
Wiem o co mu chodziło, droczę się, ale brzydzić się tym? Jeszcze w czasach gdzie seks jest propagowany na każdym kroku? Troche średniowieczne podejście, mam nadzieje, że znajdzie sobie laskę, której nie będzie musiał się brzydzić (albo ona mu powie, że on jest jej pierwszym a błone rozerwała palcem)
W sumie to mam kumpla, ktory sie tego brzydzi z tego. Dziwnie troche, tym bardziej ze sam lubi byc zadowalany oralnie ;o taki agent
przecież problemy z tym "ilu wcześniej miała laska" (albo adekwatnie facet) mają tylko ci, którzy zaliczyli wcześniej mniej od swojej partnerki czy partnera xd i nie pierdolcie ze nie, bo nikt kto się wcześniej dobrze wybawil nie może mieć pretensji ze druga połówka tez nie próżnowala.
jak koleś miał jedną, a jego obecna miała 30 to będzie to w nim siedziało, a jeśli i jedno i drugie szalalo to żaden problem.
proszę nie handlować
Wyraziłem się tylko, że mnie to brzydzi i od razu wywołało to takie oburzenie ? Tak bardzo boli Was to, że ktoś może mieć inne zdanie od Was ? Od razu też przyszedł psycholog Lykasz i stwierdził, że taka osoba na pewno ma kompleksy związane z ilością ruchanych lasek
Jak ktoś napisze, że nie lubi schabowych lub mielonych to też narzucicie mu, że jest jebanym wegetarianem i jutro umrze ?
jednak "odgrzewany kotlet" to juz nie to samo
czo te panny mają w głowach xD
spotyka się, zachowuje się jakby chciała coś więcej po czym wychodzi, że jednak nic nas nie łączy xD
Klasycznie :DCytuj:
Pojechałem do niej na noc, jako iż mój telefon wysiadł chciałem zobaczyć kalendarz na następny tydzień w jej telefonie, odblokowałem a tam smsy z tym szczeniakiem, buziaki itp. itd. Pomyślałem sobie że tak nie będzie, jak kuba bogu tak bóg kubie. Wyruchałem ją i zostawiłem 10 zł na stoliku, napisała mi smsa że zapomniałem kasy, więc odpisałem jej że zostawiłem dla niej bo tyle jest warta. ELO
ja bym napisał "reszty ne trzeba" hahah :DCytuj:
Pojechałem do niej na noc, jako iż mój telefon wysiadł chciałem zobaczyć kalendarz na następny tydzień w jej telefonie, odblokowałem a tam smsy z tym szczeniakiem, buziaki itp. itd. Pomyślałem sobie że tak nie będzie, jak kuba bogu tak bóg kubie. Wyruchałem ją i zostawiłem 10 zł na stoliku, napisała mi smsa że zapomniałem kasy, więc odpisałem jej że zostawiłem dla niej bo tyle jest warta. ELO
A ja tam lubie jak sie byla odezwie, obydwoje sie nie oszukujemy, ze z nikim nie sypiamy, fajnie wpasc, poruchac, zjesc cos, wypic piwo, pogadac i do domu.
No ale jak ktos mysli, ze znowu Cie kocha no to coz.. ;d
@up
Wydaje mi się że to akurat najlepsze rozwiązanie xd
szerzycie kurestwo
Trzeba być desperatem żeby pukać byłą chyba, że jest zajebista w łóżku....
ps. @rabbon ; z takimi tekstami to do rodziców się zwracaj bo twoja wypowiedź podchodzi pod warna..........
a co to za znaczenie była czy nie? skoro ona chętna i on to czemu nie
tak się składa, że z autopsji... mam super relacje z byłą, gadamy sobie o wszystkim - w końcu znamy się na wylot - a przy okazji czasem wskakujemy do łóżka. nie nagminnie po każdym spotkaniu, ale czasem po prostu mamy ochotę na seks i jesteśmy "pod ręką". z tego co mi wiadomo nic do niej nie czuję, ona podobno też, więc nic zdroznego ani chujowego w tym nie widzę.
zdrozne i chujowe jest rznac kogos do kogo nic nie czujesz, no ale ok, jak wam pasuje to hf
jest i on mistrz prawilnosci i zasad