Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Alex Fortune · 10-02-2014 16:55

udarr napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

no dobra, też propsuje mowę ciała ale nie wszędzie, bardziej propsuje w tej sytuacji zgrabne wyłożenie kawy na ławę a nie jakieś smyranie po rękach przez 2 tygodnie celem wywnioskowania czy jej się podobamy, może jak byłbym młodszy to bawiłbym się w takie coś ale teraz już trochę słabo

edit : wydaje mi się, że kobiety wolą konkretnych facetów, nie mam na myśli tu czegoś w stylu "będziesz ze mną bo jak nie to spadam?", oczywiście jakoś sensowniej rozegrane ale jednak danie jej do zrozumienia, że oczekujemy czegoś więcej i co ona na to

Kluczem jak na moje jest popchnięcie sytuacji w odpowiednim momencie. Jeśli dziewczyna Ci ,,nie ucieka" to można skonkretyzować sprawę I guess? ( Chociaż ja sam bym tak raczej nie zrobił, lepiej się czuje, gdy wszystko płynie swoim torem i nie muszę "dyskutować" o czymś takim jak wejście na inny poziom relacji a samo się dzieje ).

udarr · 10-02-2014 16:59

Alex Fortune napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

( Chociaż ja sam bym tak raczej nie zrobił, lepiej się czuje, gdy wszystko płynie swoim torem i nie muszę "dyskutować" o czymś takim jak wejście na inny poziom relacji a samo się dzieje ).

no to idealna sytuacja, sam tak miałem i chyba lepiej się nie da w każdym razie kolega, który się o to pytał ma wątpliwości, w którą stronę zmierzają ich relację i obawia się, że wpadł do FZ także moim zdaniem nie ma co przeciągać sprawy i należy poczynić jakieś kroki by sytuacja się wykrystalizowała skoro nic się nie dzieje w sposób naturalny bo ile jeszcze ma z nią pisać na tym fejsie? ona może nie jest typem inicjatora i czeka na jego ruch albo kompletnie ją to grzeje i miło sobie spędza czas na rozmowach i tyle

Pelikan · 10-02-2014 17:47

Opiszę swoją sytuację, bo może macie jakieś ciekawsze zdanie niż moje na ten temat. Tak w skrócie - dziewczyna była z moim znajomkiem, znajomy ją olewał, ogólnie śmieszne podejście, nie chciał się z nią widywać, na korytarzu jej unikał itd. Pospinaliśmy się, odwalił głupią akcję i kontakt zerwany. Niech to nie będzie dyskusja na temat mojego zachowania, ale spotkałem się z tą dziewczyną, bo jak z nim była to i ja sobie cośtam z nią wychodziłem, powiedziałem parę rzeczy, zgodnych z prawdą z resztą i zerwała z nim, no to wyszło tak, że tydzień byli razem. Przed tym zerwaniem jeszcze się obejmowaliśmy czasem, cośtam za rękę mnie łapała, położyła głowę na ramieniu itd. Zerwała to w ten sam dzień posiedzieliśmy, wyszliśmy jeszcze dzień później i stwierdziła, że się do mnie nie odzywa (nawet mi tego nie powiedziała), bo bajerowałem do niej jak była z tym ziomkiem i się do niej przystawiałem. Szkoda tylko, że ona trochę też, a na to co ja robiłem śmiało sobie pozwalała. Olalibyście to, tłumaczylibyście z nią sytuację, czy co?

Egi · 10-02-2014 18:21

Pelikan napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Opiszę swoją sytuację, bo może macie jakieś ciekawsze zdanie niż moje na ten temat. Tak w skrócie - dziewczyna była z moim znajomkiem, znajomy ją olewał, ogólnie śmieszne podejście, nie chciał się z nią widywać, na korytarzu jej unikał itd. Pospinaliśmy się, odwalił głupią akcję i kontakt zerwany. Niech to nie będzie dyskusja na temat mojego zachowania, ale spotkałem się z tą dziewczyną, bo jak z nim była to i ja sobie cośtam z nią wychodziłem, powiedziałem parę rzeczy, zgodnych z prawdą z resztą i zerwała z nim, no to wyszło tak, że tydzień byli razem. Przed tym zerwaniem jeszcze się obejmowaliśmy czasem, cośtam za rękę mnie łapała, położyła głowę na ramieniu itd. Zerwała to w ten sam dzień posiedzieliśmy, wyszliśmy jeszcze dzień później i stwierdziła, że się do mnie nie odzywa (nawet mi tego nie powiedziała), bo bajerowałem do niej jak była z tym ziomkiem i się do niej przystawiałem. Szkoda tylko, że ona trochę też, a na to co ja robiłem śmiało sobie pozwalała. Olalibyście to, tłumaczylibyście z nią sytuację, czy co?

Ja bym dal jej czas na ogarniecie sobie w glowie wszystkiego (2 tyg)
Potem napisal- jak bd to samo gadanie typu " Ty zwyrodnialcu, jak smiales mnie podrywac jak bylam z nim" To sobei odpusc.
Bo mozliwe, ze laska jest chwilowo zla na caly swiat..

Vegeta · 10-02-2014 18:22

Oboje zachowujecie się jak dzieci ;d. Ta jest tydzień z kimś i z nim zrywa po czym robi ci awantury że się przystawiałeś do niej a sama nie protestowała. ja pierdole...

sebo92222 · 10-02-2014 18:23

Vegeta napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Oboje zachowujecie się jak dzieci ;d. Ta jest tydzień z kimś i z nim zrywa po czym robi ci awantury że się przystawiałeś do niej a sama nie protestowała. ja pierdole...

Tak bardzo to, zachowanie typowe dla rozemocjonowanych 15 latków ^^

**zakius** · 10-02-2014 19:42

sebo92222 napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Tak bardzo to, zachowanie typowe dla rozemocjonowanych 15 latków ^^

Za moich czasów to 12-13 latków już bardziej...

udarr · 10-02-2014 19:58

Pelikan napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Tak w skrócie - dziewczyna była z moim znajomkiem, znajomy ją olewał, ogólnie śmieszne podejście, nie chciał się z nią widywać, na korytarzu jej unikał itd

zakius napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Za moich czasów to 12-13 latków już bardziej...

prawda ;d

KrystianeK · 10-02-2014 20:08

udarr napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

czyli jeśli ją dotknie a ona nie ucieknie to mogą być razem a jeśli ucieknie to są tylko frendami? ;d nie szedłbym w takie interpretacje tylko po prostu pogadał

No trochę to uprościłeś, chodziło mi bardziej o przytulanie itp. w końcu jakieś pocałunki.

Z kobietami jest tak, że często mówi co innego, a robi co innego. Jeśli kobieta unika bliskości, zwłaszcza jeżeli znacie się już jakiś czas (wykluczamy przez to "zgrywanie niedostępnej, żeby nie wyjść na łatwą"), no to chyba jasno daje do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, ale często mimo wszystko mówi "że potrzebuje czasu".

Pelikan · 10-02-2014 20:10

Vegeta napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Oboje zachowujecie się jak dzieci ;d

Nie wiem gdzie w moim zachowaniu widzisz problem? Pomińmy temat tego, jak zachowywał się znajomy wobec niej, bo zaczną się domysły na mój temat. Ja za jego zachowanie nie odpowiadam ;d

udarr · 10-02-2014 20:12

KrystianeK napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jeśli kobieta unika bliskości, zwłaszcza jeżeli znacie się już jakiś czas (wykluczamy przez to "zgrywanie niedostępnej, żeby nie wyjść na łatwą"), no to chyba jasno daje do zrozumienia, że nic z tego nie będzie

może też być tak, że nigdy nie była z nikim bliżej i ją przerasta przytulanie a co dopiero pocałunki ;d
generalnie ile kobiet tyle może być wersji dlatego o ile kolega nie jest mistrzem komunikacji niewerbalnej to najłatwiej pogadać moim skromnym zdaniem

KrystianeK · 10-02-2014 20:21

udarr napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

może też być tak, że nigdy nie była z nikim bliżej i ją przerasta przytulanie a co dopiero pocałunki ;d
generalnie ile kobiet tyle może być wersji dlatego o ile kolega nie jest mistrzem komunikacji niewerbalnej to najłatwiej pogadać moim skromnym zdaniem

No to fakt, przyznam rację, może trochę się zagalopowałem. Dobrze zacząć od rozmowy i w zależności od tego co z niej wyniknie, trzeba obrać odpowiednią strategie postępowania. Bo dziewczyna może być niezdecydowana, a może grać tylko w jakąś gierkę, no i wtedy może sobie z nią rozmawiać do za przeproszeniem usranej śmierci.

Vegeta · 10-02-2014 20:42

Pelikan napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Nie wiem gdzie w moim zachowaniu widzisz problem? Pomińmy temat tego, jak zachowywał się znajomy wobec niej, bo zaczną się domysły na mój temat. Ja za jego zachowanie nie odpowiadam ;d

Kleisz się do laski co ma faceta. Jeśli coś źle zrozumiałem , to przepraszam, ale potrzeba tłumacza by ogarnąć co naskrobałeś o tej historii.

Master · 10-02-2014 22:46

udarr napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

powiedz jej to samo co nam, albo się ucieszy i będziecie żyli długo i szczęśliwie albo powie coś w stylu "jesteś naprawdę miły ale zostańmy przyjaciółmi" co nie jest jeszcze jednoznaczne z Twoją porażką bo wtedy odcinasz kontakt i są szanse, że ona sama się po jakimś czasie odezwie, wtedy już tylko z górki, nie ma na to chyba innej rady, a im dłużej będziesz się bawić w podchody i rozmowy na fejsie tym trudniej będzie wyjść z fz

100% racji, Udarr zawsze na propsie.

Vegeta napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Oboje zachowujecie się jak dzieci ;d. Ta jest tydzień z kimś i z nim zrywa po czym robi ci awantury że się przystawiałeś do niej a sama nie protestowała. ja pierdole...

I tutaj raz Vegeta nawet cos madrego powiedzial.

@Pelikan
Z tego co zrozumialem - laska byla z typem (twoim znajomym) przez 2 tygodnie, w tym czasie Ty sie do niej przystawiales, on sie na Ciebie obrazil i w koncu (po uplywie dwoch tyg.) oni zerwali?
No tak, zachowujecie sie jak dzieci z podstawowki.

Pelikan · 10-02-2014 22:52

Szczególnie ja, gdy w tym temacie rady podrywania zajętych dziewczyn nie były wcale takie krytykowane. A ten temat przewijał się tutaj wielokrotnie. I nie wśród podstawówki.

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Podobne tematy

House M.D - dyskusja o serialu.

Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta

War system - dyskusja..

Mity, regulamin - dyskusja.

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania