No nwm jak nie widzicie różnicy między 23 a 17 to z wami coś nie tak że w wieku 23 lat ciągle zachowanie gowniaka xD
Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka
Wersja do druku
No nwm jak nie widzicie różnicy między 23 a 17 to z wami coś nie tak że w wieku 23 lat ciągle zachowanie gowniaka xD
Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka
troche tak, w wieku 24 lat mysle o zakladaniu rodziny. to zle, ze szukam (w sumie juz mam) do tego potencjalna partnerke, ktora nie mysli o imprezach? no chyba ze wam jeszcze tylko ruchanie w glowie, to ruchajcie sobie te malolaty ale nie mowcie mi ze taka 17tka to bedzie dobra matka, ktora potrafi zadbac o siebie i o dziecko xD dlatego nie widze sensu w wiazaniu sie z takimi 17 latkami do powaznego zwiazku, chyba ze chcecie je sobie wychowywac te pare lat, a co przyszlosc przyniesie to juz od niej bedzie zalezec, czy chce sie jeszcze bawic czy rodzine zakladac
jak myslisz o zakladaniu rodziny to celuj w takie 28+ albo pustaka bez ambicji co dasz sie zlapac na dziecko to moze i nawet 20tke wyrwiesz
doświadczenie zyciowe > wiek, mówimy oczywiście o wieku gdzie osoba zaczyna sie juz powoli usamodzielniac; 20-24 to dla większości teraz przedłużenie szkoly jako studia. nie wiem jak u was ale ja jestem przerażony nieporadnoscia większości osob z którymi studiuje
Zdefiniuj pojęcie "znać życie", proszę. Bo już obrazuję sobie jak wczesne early 20's z TORG'a znają życie. xD Kurwa, to, że ktoś ma 17 lat, to nie znaczy, że nigdy nie zmagał się z jakimiś palącymi problemami. Ja nie wiem, w wieku 17 lat moja matka umierała na moich oczach, w szkole miałem przepierdolone, mój stary chlał non stop i w niczym to nie pomagało i gdyby nie wsparcie mojej babci, to nie wiem co bym ze sobą począł. Co to znaczy "znać życie"? Mieć pracę? Dom? Być samodzielnym? Możesz mieć pracę, dom, być pozornie samodzielnym, ale co Ci po tym, jak starzy Cię np. chowali pod kloszem? Albo, czy dziecko z patologicznej rozbitej rodziny, gdzie typ napierdala swoją konkubinę, gdzie wódka z mety jest chlebem powszednim, a matka daje menelom, żeby móc się napruć zna życie bardziej niż dzieciak z ustawionej rodziny, starym prezesem i wysokim standardem? Moim zdaniem nie bardzo, bo jeden może być głupi a drugi mądry, ale obaj mogą sobie radzić. To, że masz lepszy start to jedynie zasługa tego, że masz łebskich starych, albo że im się poszczęściło, ale to nie znaczy, że ktoś może Ci wciskać, że nie znasz życia. Tak samo jest z wiekiem. Nawet w wieku 17 lat możesz czuć i dostrzegać więcej niż inni. Możesz łaknąć wiedzy, zaspokajać ciekawość, doświadczać, nikt Ci tego nie zabrania. Mówcie sobie co chcecie, ale sam jestem z 17ką i to jest wspaniała dziewczyna. Przeszliśmy przez podobne piekło w życiu i pewnie niejeden raz jeszcze przejdziemy, ale razem. I wierzę w to całym sercem, i jak widzę takie dyrdymały i zerojedynkowizm w postaci "MA SIEDEMNAŚCIE LAT NIE ZNA ŻYCIA" to aż się uruchamiam. Pamiętaj, że trzydziestki też mogą się kurwić na lewo i prawo, gloryfikować materializm i mieć rów melioracyjny zamiast mózgu.
jeju, taka gównoburza a ja tylko zapytalem gdzie szukac wartosciowych kobiet
wartosciowych kobiet nie szukaj w internecie. jak chujowa musi byc laska, ktora, pomimo tego, ze na 1 fajna laske jest jakis 10 typow chetnych, nie potrafi znalezc faceta irl i szuka go na necie?
wartosciowa kobiete znajdziesz na wsi, he he.