Nie będę debatował nad tym, czy był bohaterem, czy komuchem. Prawa strona widzi jedno, lewa drugie i nikt nikogo do swoich racji chyba nie przekona.
Chciałem tylko napisać, że Bronisław Komorowski pogrążony w bulu i nadzieji zarządził w dniu 3.11 żałobę narodową po śmierci Tadeusza Mazowieckiego.
Ciekawe ile dni żałoby będzie jak spawacz zdechnie.