Temat: Marsz Niepodległości 2013

że ludzie NIE CHCĄ tej tęczy, nadal ktoś się upiera, żeby ją stawiać kolejny raz i marnotrawić przy tym publiczne pieniądze.

Wcale nie są marnotrawione, jakis wykonawca znów wygra przetarg, i znów pieniądze podatników idą legalnie w ręce prywatnych często powiązanych z samorządem firm.

Widzę,że nadal nie rozumiesz....
napiszę więc prościej ...

budowanie opinii w oparciu o tv i radio jest po prostu idiotyzmem.

Z nim to taka rozmowa, nic nowego. Wcześniej też ja piszę o jednym, a on w każdej odpowiedzi o nacjonalistach (mimo, że ja ani słowem o tym nie wspominałem). I tak 10 razy, aż dałem sobie spokój. Ja o zupie, on o dupie.

Sumbate ban, WłochatyOdkurzacz ban
I świat od razu piękniejszy :))))))



Nie, bo w demokracji każdy ma prawo głosu i manifestowania swoich poglądów. Mniejszości także. Problem polega na tym, że nikt nikogo nie zmusza do wzięcia udziału w Marszu. Jeśli ktoś go nie popiera, to nie idzie. Natomiast za tęczę byli zmuszeni zapłacić także ci, którzy tej inicjatywy nie popierają w żadnym stopniu (czyli większość notabene), czyli niejako byli zmuszeni do wzięcia w tej inicjatywie udziału. I nie jest ona dziełem prywatnego podmiotu (w odróżnieniu od Marszu).
Kup sobie działkę, postaw na niej taką tęczę za swoje pieniądze i wtedy nie będzie problemu.



Mnie dziwi, a w zasadzie szokuje, że mimo kolejnego wyraźnego sygnału, że ludzie NIE CHCĄ tej tęczy, nadal ktoś się upiera, żeby ją stawiać kolejny raz i marnotrawić przy tym publiczne pieniądze.

Jakos nie wpadl Ci do glowy pomysl, ze MOZE ON JEDNAK NIE MOWI DO MNIE.

ale z dwojga zlego rozmowy o dupach sa ciekawsze niz o gastronomii

Rownie dobrze moge powiedziec ze ciula mnie obchodzi to cale 11.11 a przeciez ochrona tego przedsiewziecia i tak dalej jest oplacana z moich podatkow ;)
Na poziomie finansowania inicjatyw publicznych nie da sie rozdzielic kto na co ile zaplacil.

tibia77 (teraz pisze do Ciebie),

jaka jest wg Ciebie definicja patriotyzmu i czym rozni sie od nacjonalizmu?

Mysle, ze z kontekstu już widać. Według mnie ktoś ma dobry pomył na dodatkowy zarobek na narodowcach (?), jeśli to oni podpalili "ognio-odporna" teczę.

Jeśli mnie cały czas cytowałeś i pod cytatami pisałeś przez per "ty", to do kogo innego, jak nie do mnie?

nie zajmuję się tworzeniem nowych definicji dla istniejących słów, tylko staram się ich używać zgodnie z rzeczywistym znaczeniem.

Nie pamietam w ogole, zebym z Toba dyskutowal. Widocznie nie bylo to nic ciekawego. W tej dyskusji przewija sie tyle fanatyzmu i ignorancji (w obie strony), ze latwo sie pogubic.

ok, fajnie, czyli jak zacytuje definicje z wikipedii to sie pod nia podpiszesz, czy nie?

Ja o czymś zupełnie innym, a ty non stop o nacjonalistach

Przede wszystkim nacjonalizm jest upolityczniony, jest ideologią społeczno-polityczną, a patriotyzm mówiąc najogólniej to miłość, silne przywiązanie do własnej ojczyzny, regionu, co raczej nie jest polityczne.