Referendum

Cytuj:

---

aien napisał

Idealnie by było gdyby nie był, a ludzie byli w stanie oceniać rządzących za to co zjebali lub zrobili dobrze a nie za to do jakiej partii należą.

---

Chlopie, mieszkasz w Warszawie?

Ja dzisiaj rano musialem pojechac na prage z mokotowa, a musialem byc dosc punktualnie. Rozkopane zjazdy na prage, ciagle nakazy jazdy prosto, zakazy zawracania, w efekcie zmarnowalem okolo 30 minut zeby objechac szerokim lukiem wszystkie porozkopywane ulice.

Rozumiem, ze pewne inwestycje trzeba przeprowadzac, ale nie wszystko na raz, a jezeli juz to fajnie by bylo gdyby byly jakiekolwiek znaki ktore kieruja Cie tam gdzie chciales jechac przed wystapieniem "blokady"
To samo jest na moscie.. Czesc mostu jest wylaczona z ruchu od 16 do 19 bodajze, a pod spodem malym druczkiem jest napisane kogo to dotyczy a kogo nie, sadzisz ze kazdy kierowca bedzie stawal przed znakiem 1m i czytal 10 sekund co jest pod znakiem??

Nie wiem czy jezdzisz autem czy nie, ale ja jako osoba poruszajaca sie po calej Warszawie wiem, ze to co sie dzieje odkad Panni HGW postanowila rozbudowywac stolice wszystko jest rozjebane, niepokonczone, ciagnie sie w nieskonczonosc, uniemozliwia ruch po miescie, bo zawsze Cie cos zaskoczy na drodze, tak jak mnie dzisiaj rano. I mam juz dosc tlumaczenia sie pracodawcy, ze spoznilem sie BO OBJAZD, bo most, bo tunel, bo cos...

Ja osobiscie mam tej kobiety dosc i bardzo zaluje, ze referendum nie przeszlo, nie nadaje sie do piastowania tej funkcji, nie umie przeprowadzac inwestycji z glowa, juz o sytuacjach z metrem nie bede wspominal, bo to juz jest kompletna zenada.

+ Jak wszystkim nam wiadomo, ze im wiecej inwestycji, tym wiecej mozna ukrecic dla siebie. A rodzina HGW niech wykupuje kolejne kamienice w centrum ;-)

Cytuj:

---

Egi napisał

Chlopie, mieszkasz w Warszawie?

Ja dzisiaj rano musialem pojechac na prage z mokotowa, a musialem byc dosc punktualnie. Rozkopane zjazdy na prage, ciagle nakazy jazdy prosto, zakazy zawracania, w efekcie zmarnowalem okolo 30 minut zeby objechac szerokim lukiem wszystkie porozkopywane ulice.

Rozumiem, ze pewne inwestycje trzeba przeprowadzac, ale nie wszystko na raz, a jezeli juz to fajnie by bylo gdyby byly jakiekolwiek znaki ktore kieruja Cie tam gdzie chciales jechac przed wystapieniem "blokady"
To samo jest na moscie.. Czesc mostu jest wylaczona z ruchu od 16 do 19 bodajze, a pod spodem malym druczkiem jest napisane kogo to dotyczy a kogo nie, sadzisz ze kazdy kierowca bedzie stawal przed znakiem 1m i czytal 10 sekund co jest pod znakiem??

Nie wiem czy jezdzisz autem czy nie, ale ja jako osoba poruszajaca sie po calej Warszawie wiem, ze to co sie dzieje odkad Panni HGW postanowila rozbudowywac stolice wszystko jest rozjebane, niepokonczone, ciagnie sie w nieskonczonosc, uniemozliwia ruch po miescie, bo zawsze Cie cos zaskoczy na drodze, tak jak mnie dzisiaj rano. I mam juz dosc tlumaczenia sie pracodawcy, ze spoznilem sie BO OBJAZD, bo most, bo tunel, bo cos...

Ja osobiscie mam tej kobiety dosc i bardzo zaluje, ze referendum nie przeszlo, nie nadaje sie do piastowania tej funkcji, nie umie przeprowadzac inwestycji z glowa, juz o sytuacjach z metrem nie bede wspominal, bo to juz jest kompletna zenada.

+ Jak wszystkim nam wiadomo, ze im wiecej inwestycji, tym wiecej mozna ukrecic dla siebie. A rodzina HGW niech wykupuje kolejne kamienice w centrum ;-)

---

Nie mieszkam w Warszawie, studiuję tutaj w związku z czym nie poruszam się swoim samochodem po mieście. Na komunikację miejską nie narzekam, ale być może jazda na własną rękę po mieście jest uciążliwa, nie wiem.

Egi, mam wrażenie, że jesteś typem, który narzeka, bo może. Jaka wina jest tu prezydenta miasta, że napis pod znakiem jest niewidoczny dla kogoś, kto akurat jedzie samochodem? Ma wyjebać 20 metrowy billboard, żebyś mógł ogarnąć? Jeśli poruszasz się tam regularnie to zasadę tę poznasz. Jeśli nie, to zastosuj się jakby wyjątku pod znakiem nie było = zastosuj się wyłącznie do znaku - prosta, drogowa zasada.

Miasto jest rozkopane, bo jak sam słusznie zauważyłeś są przeprowadzane inwestycje. Gdyby ich nie było, pewnie narzekałbyś, że tu dziura w jezdni, tam nie ma metra, a tu korek bo za mało pasów. No taki urok miejskiej metropolii, że roboty drogowe są w różnych miejscach w różnym czasie i zapewniam Cię, że jest tak w większości miast na świecie (im bardziej rozwinięte państwo tym rzadziej, ale jak wiadomo do zachodu nam daleko). Lwią część miasta zabiera obecnie rozbudowa metra. Wielka inwestycja, która niestety musi utrudnić życie i NIKT nie będzie w stanie tego przeskoczyć. Nie oczekujesz chyba, że każda stacja z osobna będzie powstawała po kolei? Wszystkie (centralnego odcinka) muszą powstać na raz i dzieje się tak, a nie inaczej, że mamy w kilku miejscach zablokowane z tego powodu miasto.

Ja sam nie interesuję się polityką, nie trzymam żadnej ze stron, a odnosiłem się wyłącznie do tego, co napisałeś. Moim zdaniem rozwój miasta przebiega w poprawnym kierunku, a więc nie widziałem sensu, ażeby wziąć udział w referendum.