Rogi zostały ojcu do piwka (z sosem serowym 10/10) :D
Wersja do druku
Najlepsza pizza to ta co robie przy ognisku ale trzeba mieć stalową patelnię: wrzucamy warzywka (tzn co chcemy mieć na pizzy), chwile podsmażamy i zalewamy ciastem:kekw
można też zrobić na patelni podpłomyka i na nim w patelce posmarować pastą i czym tam chcemy, w huj radocha dla każdego małego czy dużego
pzdr
niebo w gembie, czego chciec wiecej?
https://i.imgur.com/jMwtTXc.png
https://i.imgur.com/7zWRrqb.jpg
wpierdalacie cuda na kiju, a pozniej sie budzicie majac 130 na liczniku i wylewacie swoje zale w internecie, ze ludzie nei sa grubi, a tez dobrze jedza
https://i.imgur.com/Y86eCI9.jpg
Ehe. Rzeczywiście - warto siebie oszukiwać, że wpierdalam kał, więc mam dobrą sylwetkę. A wszyscy inni, a w szczególności ci, co kochają i szanują dobre jedzenie to grubasy. Sos meksykański w słoiku... Życzę zdrowia.
Co to jest w ogóle za jakaś zbiorowa insynuacja?
PS: Znacznie bliżej mi do niedowagi, niż nadwagi, ale na szczęście jestem zdrowy :feelsokayman
ostatnio miałem ochotę właśnie na taki sos żeby sobie czasem mięso doprawić i w liste zakupów z pełną świadomością wpisałem "gównosos", kupiłem taką małą tubke z heinza już nie pamiętam jaki smak bo najebane tam cukru było więcej niż w coca coli xD
? XD jakom
ja takie zawsze
https://i.imgur.com/7GITYmk.jpg
https://i.imgur.com/rsa9fFY.jpg
i jak widac na zakrentce samo najlepsze, wiec grubasy dupa cicho
najlepszy syf
pozdrawiam (przyda sie)
gosciu i tak wpierdalasz jakies warzywa pryskane chuj wie czym z wietnamu, ale pierdolisz, ze jadasz zdrowo, wiec wez zamknij juz pizde, albo idz sie stykac japonskimi dzownkami z sonka
cale dziecinstwo kazdy z was (albo wiekszosc) wpierdalaa takie cos i zyje, a teraz wielka szlachta xD
gdzie ja idioto bity napisałem, że jadam zdrowo? xD wspomniałem tylko, że jak kupuje/spożywam syf to jestem tego świadomy
do wietnamu to twój stary spierdolił za zarobkiem cegły stawiać na krowie gówno,
ja akurat żyje na wsi i po warzywa typu pomidor/sałata/cukinia/cebula wypierdalam z domu na bosaka albo w klapkach jak gotuje i zrywam świeże i wpierdalam do gara, oczywiscie nie trwa to cały rok ale i tak podejrzewam, że te 3-5 miesięcy w roku przez które mam świeże warzywa w ogródku to jest więcej niż ty opierdoliłeś przez całe swoje życie.
szkoda tylko, że kur nie mam swoich, nie chce mi się tego trzymać, jaja kupuje od baby wioske obok (takie osrane prosto od kury), czasem kupię 10tke chujowych klatkowych ze sklepu i też żyje
nie mam pierdolca na punkcie zdrowego żywienia, ale wrzucanie w siebie syfu i chełpienie sie tym to (xD) przecież po tym kichy odpierdalają taką maniane że nie da się normalnie do ludzi wyjść bo jebie skunksem za człowiekiem, no chyba że jesteś na tym uchowany i już nie robi to u ciebie rewolucji, to - podrawiam (przyda się)