John Galt napisał
A w jakim cywilizowanym państwie zniesławianie jest legalne? Krytyka produktu Sokołowa byłaby jak najbardziej dopuszczona, ale tutaj tego nie było.
Poza tym bardzo źle ci z wolnością słowa w Polsce? Ilu mamy więźniów politycznych? Ile stron NIE ŁAMIĄCYCH PRAWA jest zamykanych? Ja tam jestem zadowolony, że mogę codziennie wstać wyjść na ulicę i powiedzieć co chcę tak długo jak nie łamię prawa (które nie jest surowe, jest jak najbardziej normalne-mówię teraz o prawie związanym z wolnością wypowiedzi nie o innych) potem mogę posiedzieć w kompie i napisać w necie co chcę przy tych samych zasadach i wiem, że mogę spodziewać się odpowiedzi na moje opinie, które nie naruszą moich praw.
Co do sprawy
Dobrze się skończyła, mam tylko nadzieję, że gimbusy posłuchają tych przeprosin i zrozumieją jaka była sytuacja. Niestety obawiam się, że przykład Sokołowa będzie jeszcze wiele razy rzucany przy rozmowach o właśnie wolności w Internecie...Zrozumcie, gdyby koleś nie złamał prawa to nie było by tej całej sytuacji i tym bardziej by nie przeprosił...