Amerykańskie miasto Detroit ogłosiło upadłość. To największe tego typu bankructwo w historii Stanów Zjednoczonych – donoszą media zza oceanu. Dawny symbol przemysłowej potęgi USA już od kilku miesięcy miał ogromne problemy z płynnością finansową.
Na ręce gubernatora stanu Michigan Ricka Snydera wniosek o upadłość złożył szef zarządzania kryzysowego Kevyn Orr. W opinii Snydera, z trudnej sytuacji finansowej miasta nie było już innego wyjścia. – Realia fiskalne Detroit były ignorowane przez zbyt długi czas – powiedział gubernator podczas konferencji prasowej.
Największe miasto stanu Michigan od dawna borykało się z finansowymi problemami. Sytuacja była już na tyle zła, że władze miejskie poszukiwały oszczędności w każdym możliwym obszarze. Na ulicach miasta nie były wymienianie przepalone żarówki, często bywało również tak, że policjanci nie odbierali telefonów z wezwaniami.
Detroit było niegdyś symbolem przemysłowej potęgi USA, na skraju bankructwa stanęło już kilka miesięcy temu. Walką z deficytem finansowym i zbijaniem zadłużenia miał się wtedy zająć świeżo mianowany szef zarządzania kryzysowego Kevyn Orr. – Miasto nie jest skazane na bankructwo – uspokajał zaraz po przejęciu urzędu.
(...)
W czasach świetności Detroit było prosperującym centrum amerykańskiej motoryzacji oraz ośrodkiem kultury i muzyki. W mieście mieszkało 1,8 mln osób. Migracje na przedmieścia oraz kolejne kryzysy przemysłu samochodowego przyczyniły się jednak do upadku metropolii.
Obecnie Detroit liczy około 700 tys. mieszkańców. Według oficjalnych danych, co piąty nie ma pracy. Na jednego zatrudnionego w Detroit przypada prawie dwóch emerytów. Wiele dzielnic jest zrujnowanych, powszechne jest także zjawisko korupcji.
Na ręce gubernatora stanu Michigan Ricka Snydera wniosek o upadłość złożył szef zarządzania kryzysowego Kevyn Orr. W opinii Snydera, z trudnej sytuacji finansowej miasta nie było już innego wyjścia. – Realia fiskalne Detroit były ignorowane przez zbyt długi czas – powiedział gubernator podczas konferencji prasowej.
Największe miasto stanu Michigan od dawna borykało się z finansowymi problemami. Sytuacja była już na tyle zła, że władze miejskie poszukiwały oszczędności w każdym możliwym obszarze. Na ulicach miasta nie były wymienianie przepalone żarówki, często bywało również tak, że policjanci nie odbierali telefonów z wezwaniami.
Detroit było niegdyś symbolem przemysłowej potęgi USA, na skraju bankructwa stanęło już kilka miesięcy temu. Walką z deficytem finansowym i zbijaniem zadłużenia miał się wtedy zająć świeżo mianowany szef zarządzania kryzysowego Kevyn Orr. – Miasto nie jest skazane na bankructwo – uspokajał zaraz po przejęciu urzędu.
(...)
W czasach świetności Detroit było prosperującym centrum amerykańskiej motoryzacji oraz ośrodkiem kultury i muzyki. W mieście mieszkało 1,8 mln osób. Migracje na przedmieścia oraz kolejne kryzysy przemysłu samochodowego przyczyniły się jednak do upadku metropolii.
Obecnie Detroit liczy około 700 tys. mieszkańców. Według oficjalnych danych, co piąty nie ma pracy. Na jednego zatrudnionego w Detroit przypada prawie dwóch emerytów. Wiele dzielnic jest zrujnowanych, powszechne jest także zjawisko korupcji.
Kilka ciekawostek;
- Detroit od 40 lat rzadzone jest przez demokratów.
- wiekszosc mieszkancow (szacuje sie, ze 80%) to murzyni.
- w ciagu ostatnich 10 lat, z miasta "wyparowalo" ponad 25% mieszkancow.
- Dojazd policji na miejsce zdarzenia juz teraz zajmuje ponad 60 minut (srednia krajowa to 11 minut)
- 20% (nie jestem pewny tej liczby, nie moge znalezc zrodla) nieruchomosci stoi porzucona
- W Detroit kreci sie sporo filmow postapokaliptycznych - architektura miasta pozwala zaoszczedzic na scenografii:
- bezrobocie wynosi okolo 30% (srednia krajowa - 12%)
- w detroid dziala 48 zwiazkow zawodowych
- 47% ludnosci jest analfabetami
- miasto w ramach oszczednosci zamknelo 70 parkow miejskich i nie wymienia zepsutych zarowek na ulicy.




Demokraci to ta partia, z ktorej wywodzi sie m. in. Barack Obama
Detroit posiada w tej chwili 100,000 wierzycieli, ktorym jest winne okolo 18 mld Doalrów! (przy czym 9.2 mld jest bez pokrycia.) 3.5mld dolarow to zalegle pensje dla budzetowki (lacznie z policja)
Zakładki