dlaczego wy nie potraficie czytac tego co wklejacie
nie rozumiem co złego tam widzisz? najpierw 1/5 europejczyków, później 2/5 a później 1/2, to chyba logiczne? Tym bardziej, że im ich więcej, tym szybciej się rozmnażają, to też logiczne chyba?
Pezet się chyba dziwi, dlaczego sięgamy tak daleko w przyszłość i myślimy o tym co będzie za dziesiątki lat, podczas gdy mu ciężko jest sobie wyobrazić wydarzenia dnia jutrzejszego. On jest krótkowzroczny, to wiadomo od dawna.
nie rozumiem co złego tam widzisz? najpierw 1/5 europejczyków, później 2/5 a później 1/2, to chyba logiczne? Tym bardziej, że im ich więcej, tym szybciej się rozmnażają, to też logiczne chyba?
za 40 lat bedzie ich 20%, rzeczywiscie bardzo istotne
tylko ze jesli wtedy beda stanowic problem, to raczej znajdzie sie ktos, kto bedize chcial ten problem rozwiazac, nie?
tylko ze jesli wtedy beda stanowic problem, to raczej znajdzie sie ktos, kto bedize chcial ten problem rozwiazac, nie?
Można mieć taką nadzieje, ale czy wtedy nadal będzie to osiągalne? Poza ~20% w Europie będą mieć jeszcze swoich ludzi "u siebie". Nie wiadomo też jak potoczy się sytuacja na wschodzie (Azja - Indie, Tajlandia, itd., kraje obecnego buddyzmu, hinduizmu i ateizmu).
Można mieć taką nadzieje, ale czy wtedy nadal będzie to osiągalne? Poza ~20% w Europie będą mieć jeszcze swoich ludzi "u siebie". Nie wiadomo też jak potoczy się sytuacja na wschodzie (Azja - Indie, Tajlandia, itd., kraje obecnego buddyzmu, hinduizmu i ateizmu).
a czy teraz to jest osiagalne?
mozna redukowac socjal i zmieniac przepisy, co przeciez niektore(jak nie wszystkie)kraje juz robia
Socjal powinno się zaorać i zlikwidować, a nie redukować. Jak będę miał ochotę utrzymywać darmozjada, to wrzucę pijakowi 5 dych do puszki, albo oddam pieniądze na jakieś hospicjum. Utrzymywanie zarówno Turasów jak i innych darmozjadów (nawet tych naszych polskich) z naszych pieniędzy to rozwój w biały dzień.
Ja się zastanawiam jaką moc ma poprawność polityczna i co by się stało gdyby jakiś kraj po prostu przestał wpuszczać do siebie ludzi jakiejś tam narodowości. Wiadomo, że pseudointeligentni fanatycy 'postępu' by się burzyli, ale czy mogłoby się takiemu państwu coś stać.
Zakładki