tibia77 napisał
Tylko, że nic nie osiągasz wyłącznie dzięki sobie. Adziorro dobrze napisał. Wg was nie mogę być dumny z tego, że jestem inteligentny, bo nie miałem na to wpływu, nie mogę być dumny z tego, że jestem silny, bo równie dobrze mogłem urodzić się w Afryce, nie mieć co jeść i być przez to słabym. Taki Messi nie może być dumny z tego jak gra, bo to też wynik jakichś predyspozycji, na które nie miał wpływu. Ok, trenował w chuj czasu, ale gdybyśmy ja czy ty trenowali tyle co on, to pewnie i tak nie bylibyśmy w połowie tak dobrzy, bo los nam poskąpił czegoś, co niektórzy nazywają talentem, a na co wpływu nie mamy. We wszystkim jest jakiś czynnik losowy. Na takiej samej zasadzie można stwierdzić, że mówienie, że się kocha jakąś dziewczynę jest idiotyczne, bo przecież gdybyś jej nigdy nie spotkał (na co żadnego wpływu nie miałeś), to pewnie teraz kochałbyś jakąś inną.