To chyba stołujesz się w restauracjach albo właśnie takich subwayach. Poza tym gotowanie samemu jest znacznie tańsze niż jedzenie w lokalach.
Wersja do druku
W Subwayu byłem wczoraj pierwszy raz, miałem ochote spróbować ich bułek.
Tak samo miałem tydzień temu z innymi restauracjami. Tutaj kebab z frytkami, tutaj obiad w jakimś tanim, nowootwartym lokalu, tutaj kurczaczki w KFC + zinger i frytki. Tutaj jeszcze jakąś pizzę sobie zamówię. Razem z deserami, i 2 razy kupionymi raffaello, wydałem na to z 200-250zł, nawet nie wiem jak. Przejebane tutaj jest w tej polszy.
marne prowo, chociaz jak widac dziala ; d
Czy wy naprawde nie kumacie, te rocky bolboe i inni ze po prostu jestescie okradani przez rzad? ...
pamietacie jak wszyscy keidys mowili ze jak polska wejdzie do unii to paczka szlugow bedzie ksoztowala 20 zl? to poczkeajcie jeszcze ze 2 lata.. juz teraz najtansze kolo 12 zl..
a pensje maleja...z czego wiekszosc za najpotrzebniejsze do zycia reczy idzie dla rzadu, najpotrzebniejsze mam tu na mysli rzeczy ktore czlwoiek potrzebuje, w tym wypadku uzalezniony od szlugow potrzebuje szluga przez uzaleznienie i leci kupic paczke za 12 zl, z czego 10 zl idzie dla rzadu, nie mwoiac o ty mze polska ma coraz wiekszy dlug mimo wyzszych podatkwo zaa paliwo, szlugi itp, (wiekszosc z tego idzie dla nich) a pensje sa mniejsze, to gdzie sa te pieniadze?... nie mowiac juz o ty mze Polske zaprzdali jzu dawno, to jest kruwa smiech na sali ze polska kupuje produkty najnizszej klasy za bardzo wysokie ceny, a sama sprzedaje wysokiej klasy za smiesznie niskie.
P.s. zoabczcie na krozenie zalozycieli UE : ]]
Wydajesz 300 zł na jedzenie TYGODNIOWO i śmiesz narzekać, jeszcze jakieś gotowe dania kupujesz i to za 300% ceny w normalnym sklepie. Przede wszystkim kupisz sobie ryż, kurczaka i nawet gotowy sos, ryż ugotujesz, kurczaka przysmazysz. Zapros kogos na obiad, masz danie dla dwoch osob, jeszcze sobie piwko strzelisz.
zupka chinska (noodle) to 2zł max, nie wiem co ty kupowałeś. Jajecznica z 3 jajek na sniadanie - grosze. Parowki na kolacje - tanio.
300zł/7=43zł dziennie na jedzenie. Spokojnie można się najeść za 20-25 zł dziennie i nie mówie tutaj o wpieprzaniu chleba z ketchupem.
To zajebiscie masz,
A moze ktos nie czuje sie smieciem, tylko czlowiekiem i chialby normalnie jesc i odzywczo, a nie parowki i ryz jak chinczyk z prowincji ? i co moze do tego kupie sobie Harnasia za 2,35 ktory nic nie ma wspolnego z piwem, oprocz alkoholu ? czy moze, NAJLEPSZE: Beede wpierdalal zupke chinska przez miesiac, mowilem ze jzu ze nie jestem chinczykiem...aa i chyba wiecej wartosci odzywczych ma ten ryz, niz ta zupka chinska...smacznego.
Podsumowanie: chleba z ketchupem nie, ale ryz(od czasu do czasu kruczaka- jak sie upoluje), i niezwyyyykle odzywcze zupki chinskie. a no i jaajka, noo i to jest recpta wiekszosci polakwo na zycie: Pracowac zeby zyc, zeby sie nawpierdalac tanich parowek ktore nawet nie sa robione z miesa(zanim zaczniesz sie klocic to sprawdz) am oze ja tak nie chce swojego zycia marnowac, pracowac tylko po to zeby zyc? a te kurwy mnie okaradaja juz gdy sie narodze, bo mam wtedy przeciez juz 20 tysiecy dlugu, od samych narodzin, to jest smeisnze a wy lykacie wszystko jak mlody pelikan, rodze sie i musze oddac 20 tys zl, chociaz nie bralem od nikogo hahaha, juzn ie mowiac o ty mze dzieicaka nie napchasz ryzem, jajkami, zupkami chinskimi i kurczakiem ;]
Nie wiem co jest złego w kurczaku z ryżem czy jajecznicy, ale jak ktoś wpierdala obiadki za 40zł i żyje na zasiłku, nie ma pracy, olał szkołe (wbrew pozorom nie jest za darmo, podatnicy płacą m. in. za jego naukę) i ma czelność mówić, że źle mu się żyje, to co ma powiedzieć ktoś, kto studiuje, musi się uczyć, więc dorabiać sobie może w weekendy?
no ja jestem przeciwnikiem UE, jestem przeciwnikiem socjalu przede wszystkim, dlatego wkurza mnie takie psioczenie gościa, który nic nie robi, żyje sobie jak w bajce i ma czelność psioczyć. a szlugi nie są potrzebne do życia nie są i bardziej ucieszyłbym się z podwyżki na nie akcyzy wzamian za obniżeniem akcyzy na benzynę. Przede wszystkim jednak jednym z największych problemów jest biurokracja, wystarczy zobaczyć, że wśród zatrudnionych prawie 22 % pracuje w sektorze publicznym, powstają jakieś bezsensowne państwowe stanowiska. Dla porównania, w rzekomo socjalistycznej Szwecji jest to odsetek zdecydowanie niższy.
Nigdzie nie jest napisane, że masz mieć dostęp do dobrego żarcia jakim jest pizza czy raffaello. Jak chcesz mieć coś lepszego to sobie za to zapracuj, bo na razie jesteś na socjalu i powinieneś dziękować państwu, że daje Ci pieniądze chociaż niekoniecznie powinno.
/pies
Tak żyje tylko margines społeczny, który niestety w naszym kraju stanowi większość.
Powiem inaczej, Kazdy kto CHCE pracowac i pracuje powinien za te 8 h zapierdalania miec tyle pieniedzy zeby jesc na srednim poziomie przynajmniej i mial chcoaiz troche hajs uan przyjemnosc, w polsce ledwo na zycie starcza ludziom, przez co? ... Pora sie przestac oszukwiac, coraz wiekszy dlug polski, coraz wieksze ceny (idzie to dla panstwa), a pensja coraz nizsza, podatki coraz wieksze...cos tui nie pasuje, Premie 50 tys dawane sobie nawzajem za nic, przeciez to smieszne jak ta legalna mafia sie rozpuscila ze teraz juz robia to legalnie, a polak na to pozwala...Polska to nie trzeci swiat, ma mozliwosci podniesienia jaksoci zycia, ale jak hajs idzie od kieszeni a nie na polske no to juz inna sprawa, i temu jestem przeciwny, tak wszystko uogolnilem bo nei mam czasu teraz pisac posta na A4 ;]
co ty masz ochote na to gowno polaczku robaczku bidny ze tak o nim gadasZ?
Tak sie składa ze jestes zwyklym glupcem i nie rozumiesz, ze nawet jesli jaksi produkt jest drozszy, to dlatego ze np. zdrozaly rzeczy z ktorych sie sklada/sa potrzebne, a to z kolei z winy panstwa ;] wiec jak sie podszkolisz to przyjdz, a tymczasem idzp ograc w Tibie i pomysl, moze w koncu sie obudzisz co tu sie dzieje w tym kraju.