Temat: Ruch Narodowy - prawicowa alternatywa?

Pozwoliłem sobie dodać do pierwszego posta miniregulamin tematu.

W razie jakichkolwiek nadużyć - proszę się nie krępować i pisać do mnie drogą wiadomości prywatnej.

Więc napiszę tylko, że ruch narodowy to jedynie margines społeczeństwa wyśmiewany przez połowę polaków i na szczęście nigdy poza margines się nie przebije. Możemy spać spokojnie.

Wyśmiewany przez polowe Polaków ? W jaki sposób ? Chyba ze utozsamiasz spoleczenstwo z niektórymi mediami.
Poza tym proponuje się zapoznać z takim czymś jak Nieprzewidywalność i z negatywnymi skutkami jakie niesie.

Nawet przez ciebie przemawia nienawiść do patriotów. Jesteś bezgranicznie gołosłowny. Może za kilkanaście lat spojrzysz na swoje posty i ujrzysz efekt tej ślepej hipokryzji, która nie pozwala ci trzeźwo myśleć. Na dzień dzisiejszy nie istnieje taka konfiguracja słów, która dotarła by do ciebie, abyś uwolnił się spod łańcuchów manipulacji.

Jestem zainteresowany tą inicjatywą, Robert Winnicki i Artur Zawisza to solidne jednostki. Chciałbym żyć w państwie rządzonym przez koalicję kompromisu ludzi utożsamiających się z RN oraz racjonalnym, bardziej waniliowym akcentem z centrum, dlatego liczę na utworzenie partii politycznej o korzeniach RN.

A czym są?

Tak. Kwestią bezdyskusyjną jest, że RN to patrioci. Nie można inaczej nazwać ludzi gloryfikujących żołnierzy AK, wyklętych, znających historię ojczyzny i gotów oddać za nią życie w każdej chwili. Nie przez przypadek GW określa, a właściwie obraża zarówno patriotyzm jak i manifestantów listopadowych tymi samymi epitetami.

Nie było do tej pory sytuacji, w której zabrakłoby mu argumentów, każdego przeciwnika trafnie punktuje, a co bardziej zatraconych - nokautuje.

Jeżeli chcesz dowodu, że jesteś zmanipulowany do szpiku kości, to jestem ciekaw twojej miny, gdy czytasz następujące zdanie: Rydzyk nie posiada Maybacha. Te nasiona manipulacji zasiały media, a ty, jako żyzna, wierząca w swojego dozorcę gleba, pozwoliłeś, aby owoce manipulacji na tobie zakwitły.

Powinienem być poetą

Fakt, jesteś druzgocącym przykładem. Na szczęście ja kocham wszystkich ludzi, nawet ignorantów i gdybyś był moim sąsiadem, chętnie pokazałbym ci dział "Historia" w miejscowej bibliotece :)

Oczekujesz argumentów, a w zamian dostarczasz zdjęcia pojedynczych kompletnych kretynów nazywając je niepodważalnym fundamentem swoich tez, jakoby ludzie biorący udział w manifestacjach narodowych byli faszystami.

Mały apel, najpierw zmasakruj mój post, nie zostawiając na mnie suchej nitki, a dopiero potem wrócisz do pisania chyba 12 raz tego samego posta. Zadziwiające jak potrafisz mielić wodę, spróbuj wydrukować sobie swoje posty z tego tematu i porównaj je, są dokładnie takie same.

Nie sprecyzowałem. Chodziło mi o pederastów.

1. Oszalałeś. Uważaj, bo ta wiadomość może wywołać u ciebie szok: Nie mamy teraz wojny! Jeżeli sądzisz, że ci ludzie, uciekliby za granicę w razie wojny, to ich kompletnie nie znasz, co zaciera jakiekolwiek ślady autorytetu jakie mogłeś mieć w tej dziedzinie

To jest pierwsza sytuacja, kiedy oczekujesz niepodważalnego argumentu. Raz się może zdarzyć każdemu.
2. www.youtube.com/watch?v=uOnOl9qLxxc nie jest łatwo rozmawiać przeciwko tak dumnym z siebie, zacofanym ignorantom, nazywającymi polskich obywateli faszystami, nawet prowadzący to zatwardziały patriotofob*, według opinii mojej i internautów Zawisza rozmiótł chamstwo Szczuki.

To jest druga sytuacja, kiedy oczekujesz niepodważalnego argumentu. Oczywiście możesz uznać film za porażkę Zawiszy.
3. W tym przypadku sam przyznałeś się do niewiedzy a więc tutaj już leżysz.

4. Mam takich znajomych (chociażby Inny18) chętnie z nimi rozmawiam. Nie lubię natomiast obnoszenia się lalusiostwem, wywołuje to u mnie obrzydzenie, jednak może to być obecne nawet przy heteroseksualnych jednostkach.

5. Po tym co napisałeś w tym punkcie, jestem zdziwiony moim postępowaniem. Musisz być niezmiernie zaszczycony, że w ogóle raczę ci odpowiadać.

Jestem sceptyczny wobec lewicy ze względu na pustynie programową, oraz podejrzaną przeszłość pomnożoną przez niedostatki w umiejętnościach tamtejszych elit.