Powinni zrobić odwrotnie - homosiów pozamykać w tych całych gettach, a nie zdrowych ludzi którzy myślą racjonalnie i uważają że to choroba, bo jednak jest.
Powinni zrobić odwrotnie - homosiów pozamykać w tych całych gettach, a nie zdrowych ludzi którzy myślą racjonalnie i uważają że to choroba, bo jednak jest.
Jak ktoś wspomniał wcześniej, tego typu zachowania to jawny totalitaryzm. Jak można wbrew decyzji sądowej ograniczać czyjąś wolność? Tutaj nie chodzi o to czy homoseksualizm jest chorobą, tylko o bestialską politykę władz Amsterdamu w której faworyzuje się pewną grupę społeczną.
Po raz kolejny pytam (moze w koncu ktos odpowie), od kiedy 'umiejetnosc rozmnazania' jest wyznacznikiem normalnosci?
Pewnie, rozmnazanie jest glownym celem zwiazku z biologicznego punktu widzenia. To nie znaczy ze jest jedynym.
No i biologiczny punkt widzenia to nie jedyny punkt widzenia. Jest jeszcze emocjonalny, ktory jest o wiele wazniejszy, i ktory nie wyklucza zwiazkow homoseksualnych (zreszta zaden nie wyklucza)
Jezeli juz mowa o gettcie To powinni je zrobic ale dla pedałów (gejow)
dla mnie to nie jest normalne ze gosc posuwa goscia to jest choroba
a jak chca miec cos w d..ie niech usiada na butelce STfu ...
NIe po to jest kobieta i Facet zeby sie w dupe j....y pedaly (geje )
Zapewne wiele osób mnie pojedzie.. ale dla mnie jest chore robić te manifestacje gejów.. przepraszam - pedałów.
Elton John to jest gej, wszyscy wiedzą, jaką ma orientację, ale nie odnosi się z tym i wszyscy go akceptują. No, ale największe problemy mają pedały, co ubierają się kolorowo i skąpo - co po prostu obrzydza..
To przekracza granice jakiegokolwiek smaku.. powszechnie narzucona orientacja to hetero i jeśli ktoś chce się wybić z tego, nie powinien się tym wszędzie odnosić.. czemu ? Społeczeństwo to grupa, w której pewne łamania norm nie są akceptowane i będąc homo trzeba to zaakceptować.
Ja osobiście jestem homofobem, bo poza tym, co napisałem wyżej - brzydzę się Nimi. Mam do tego prawo, jedni ich bronią, inni nie trawią. Ja należę do grupy drugiej, głównie ze względu na to, o co walczą:
O możliwość adopcji dziecka. Spoko, nie mam nic do tego, jakimi byliby ojcami/matkami - ale trzeba być głupim, by zafundować dziecku koszmar, jaki otrzyma w szkole. Myślicie, że jak Wy jesteście wobec Nich tolerancyjni, to dzieci w szkole ( zwłaszcza dzisiejsza młodzież z poziomu podstawówki - gimnazjum - ponadgimnazjalna ) również będą ? Nie.. one sprawią mu piekło, jak się dowiedzą o rodzicach. Przed adopcją powinno się nad tym bardzo dobrze zastanowić, bo jak zapewne ustawa wejdzie w życie, to tak samo zostanie dezaktywowana po sporym %cie samobójstw wśród adoptowanych dzieci homoseksualistów. Ale to za dłuuugie lata.
Ja tez uwazam adopcje dziecka przez homoseksualistow za idiotyczny pomysl. Ale nie uzywam tego jako argumentu dla ktorego mialbym ich nienawidzic - a to pewnie dlatego, ze wiekszosc homoseksualistow rowniez uwaza to za debilne. (ja uwazam adopcje za 'fundowanie koszmaru dziecku' w kazdym przypadku, niezaleznie od orientacji seksualnej 'rodzicow')
Mnie głównie brzydzą - to dla mnie osobiście choroba. Nie musi się ze mną nikt zgadzać.
I od razu mówię - nie jarałbym się lesbijkami, jakbym zobaczył je nago, bo słyszałem kiedyś taki kontrargument.
odnośnie drugiej części postu:
Danie dziecku domu, miłości, rodziców, rodzinę - to jest koszmar dla dziecka ?
Lepiej niech mieszka w domu dziecka. Gdzie zazwyczaj warunki są okropne, bo dzieci przybywa, a dobrze wyposażonych domów dziecka nie.
Jemu chodzi o to że jeżeli ta adopcja była nieprzemyślana, to wtedy dzieciak ma koszmar.