Arktos napisał
Kilka krótkich odniesień do losowych postów nawet nie pamiętam czyich autorów :
1. Aborcja i katolicyzm - Znowu została przytoczona ta bzdura, że praktycznie każdy przeciwnik aborcji jest katolikiem. Kto tak twierdzi jest debilem o wąskich horyzontach.
2. Wykształcenie a wiedza - Do dyskusji na takie tematy nie jest wymagany dyplom ukończenia jakiejkolwiek szkoły lecz wiedza na takie tematy. Głupim jest ten co równa wiedzę z wykształceniem, zwłaszcza w takich tematach. Ktoś w ten sposób zaatakował chyba plesia, a akurat jego wykształcenie ma gówno do tej dyskusji, gorzej z brakiem wiedzy na ten konkretny temat.
3. Wartość człowieka - Człowiek jest kimś na "tym świecie" (Ziemia) lecz gównem we wszechświecie. Ostatecznie jest nic nieznaczącym gównem i pogódźcie się z tym, wasze ego niech też się z tym pogodzi - nie jesteście panami świata i nadane sobie przywileje możecie stracić przez "niefortunny splot wydarzeń". Ale nie o tym jest temat, więc skończcie już pierdolić o wartości jednego z podgatunków zwierząt (tj. człowieka).
4. Dziecko jako własność - Skoro matka jest właścicielem dziecka, to ty jesteś własnością państwa (bo zajmujesz ziemie na jego terenie). Idąc dalej można być w ten sposób własnością osoby prywatnej - to jak, przywracamy chłopów pańszczyźnianych?
Ad 1. Nie każdy kto jest przeciw aborcji jest katolikiem, za to każdy kto jest za aborcją katolikiem nie jest. Wniosek?
Ad 3. W jakim sensie gównem? Póki co, nie ma żadnej lepiej rozwiniętej formy życia. Więc chyba nie takim gównem.
Sharny napisał
Ile ludzi tyle poglądów. Według mnie Państwo nie powinno NICZEGO zabraniać co nie wpływa na "teren" innego człowieka. Wg. mnie dopóki płód się w jakimś stopniu nie rozwinie (np. 3 miesiące) to powinna być możliwość aborcji NA ŻYCZENIE. Przecież płód i tak jeszcze nie rozkminia, bo dopiero co się 'buduje'. Matki brzuch - matki sprawa - chce aborcje czy nie - proste.
Rzeczywiście, zabicie drugiego człowieka w żaden sposób nie wpływa na jego "teren".
PeZeT777 napisał
ps ani ja ani wemster nie porownujemy zycia ludzkiego do zycia innych organizmow, przeciez wiadomo ze czlowiek jest 'nadrzednym' gatunkiem, po prostu staralismy sie wykazac luki w 'mysleniu' jojo kapitana i arktosa - skoro oni nie potrafia sie wyslowic ani sformulowac swojej mysli, to znaczy, ze tak na prawde slepo wierza w to, co mowi janusz korwin mikke albo ksiadz z ambony, to po prostu jest smutne
Naprawdę piszemy łącznie. Czy mi się zdaje, czy nie tak dawno kazałeś tu komuś pogodzić się ze słownikiem? ;/////////////
PeZeT777 napisał
Fundamentalnym prawem każdego człowieka jest prawo do życia ;///////
Czyli coś, czego ty chcesz pozbawić pewną grupę ludzi ;//////
Zakładki