co ty porownujesz czlowieku???
to tak jakbys porownywal gowno do czekolady wszyscy wiemy czym jest w tym przypadku polska hehe
up
no zajebsity przyklad, co chcesz tym pokazac?
Wersja do druku
Że sukces edukacji finlandzkiej nijak ma się do tego czy szkoły są prywatne czy państwowe.
To chcę tym pokazać że jakby Korwina nie było to 99% społeczeństwa dalej by myslało że PO i PiS jest prawicowe, a teraz coraz więcej osób wie i to jest niewątpliwy sukces Korwina, że ludzie zaczeli sie interesować wolnym rynkiem i kapitalizmem, to czym on naprawdę jest. Zreszta nie będę pisał drugi raz tego samego jak nie zrozumiałeś to proponuję przeczytać jeszcze 3 razy.
Jeśli chodzi o szkołę, to sama zmiana nazwy z 'publiczna' na 'prywatna' nic nie zmieni- uczyć będą Ci sami nauczyciele(bo innych nie ma), którzy w większości nie potrafią nauczać. Może w większych miastach dyrektorzy tychże prywatnych szkół 'powykupywaliby' tych lepszych nauczycieli i tych szkół byłoby kilkanaście-kilkadziesiąt w całym kraju, czesne byłoby wysokie i pojemność tych szkół ograniczona. Dostęp do nich mieliby głównie Ci zamożni i bardziej zamożni, a w Polsce chodzi o to, żeby szkolić tych najbiednieszych i biedniejszych.
Cały pomysł z bonami i że każdy nagle dostanie wyższy poziom usługi w szkołach jest świetne, szkoda tylko że nie do zrealizowania.
to gdzie to pytanie, na ktore odpowiadasz pytaniem?
ale co z tego ze nikt ich nie zna? gdyby mieli troche wiecej do powiedzenia, byliby pewni, ze ich pomysl na LEPSZA POLSKE sprawdzi sie to z pewnoscia byloby o nich teraz glosno a JKM moglby spokojnie sie usunac i wiecej nie 'osmieszac' prawicy. dlaczego osmieszac? moze jego zalozenia sa sluszne ale co z tego skoro jest on osoba niezrownowazona i w polityce kazda wypowiedz powinna byc przemyslana a ten za to walnie wywiad w ktorym pojedzie jakims tekstem a dopiero potem koledzy mowia mu, ze przesadzil ale niestety jest za pozno. ja osobiscie balbym sie tego Pana u wladzy, poniewaz nigdy nie wiadomo co takim do glowy przyjdzie.
Polska prawica sama jest sobie winna, poniewaz Polska to taki dziwny kraj w ktorym moze 10% wyborcow zapoznalo sie z planem wyborczym partii na ktora glosuje a reszta to po prostu wyrobiona opinia. ostatni tekst o paraolimpijczykach to byl chyba jego ostatni juz gwozdz do trumny.
jestes kolejnym przykladem, ze z jakim przystajesz takim sie stajesz. jeszcze troche i dowiem sie, ze dzieki Korwinowi poznalem znaczenie slowa demokracja czy moze WOLNOSC w doslownym tego slowa znaczeniu.
jezeli wg Ciebie Korwin pokazal wszystkim ile dzieli PO czy PIS dzieli do prawdziwej prawicy to jestem ciekawy w jakim srodowisku zyjesz. przeciez takich rzeczy to nawet na TVNie sie dowiesz, gdyby Twoje slowa byly prawidzwe to JKM nie walczylby od 20 lat o uzyskanie marnych 5% tylko bilby sie wlasnie z tymi udawanymi prawicowymi partiami o wygrana.
@ktośtam up
Akurat Rybiśkiego i Gwiazdowskiego pokazują częściej niż JKMa. I bardzo dobrze. Tylko, że nikt ich nie kojarzy z żadną opcją polityczną, występują w roli "niezależnych ekspertów".
Co do Michalkiewicza, to puszczają go tylko w TV Trwam i Radiu Maryja. Myślę, że moherowe berety nie są docelową grupą wyborców partii wolnorynkowych, poza tym Michalkiewicz zajmuje się przeważnie Żydami, Ruskimi i agentami...
Nie łatwiej napisać że socjalizm jednak nie jest taki zły ? ;-) Chyba w całej skandynawii panuje szeroko rozumiany socjalizm (państwo opiekuńcze? jak gdzieś niedawno czytałem co Finowie mają fundowane przez państwo to aż się za głowę chwyciłem...) i ci ludzie tam mieszkający na poziom życia raczej nie muszą narzekać... no ale trzeba trzymać się swojego kapitalistycznego "ego" i wszędzie twierdzić że socjalizm to gówno ;-)
powiem tylko tyle. Jak wielu z was zainteresowal nas kiedys Korwin. Mnie to spotkalo jeszcze jako dzieciaka z podstawowki (czytajac jego wypociny w Angorze). Owszem wszystko to fajnie brzmi, ba jakis rok temu spotkalem korwiniste z krwi i kosci (czytaj kapitalista na 100%)...tylko dla mnie to nie ma juz sensu wiekszego. Cale te pomysly na np sprywatyzowanie szkol (ze niby wybieram czego uczy sie moje dziecko) jest bez sensu...ilu rodzicow tak naprawde posle dzieci do szkoly za ktora musza placic? Ile zmarnuje sie w ten sposob "talentow" (imho nie rodzi sie z talentem a ten talent sie buduje przez lata) w roznych dziedzinach nauki?
Od kilku lat juz nie interesuje sie pogladami pana Mikke (po niektorych felietonach czulem juz naprawde ze przeginal juz kolejna granice m.in. wyzywajac na lamach gazety kobiete ktora zwrocila mu uwage na jakis problem)
Jedno mnie tylko interesuje do dzis, nie wiem czy to prawda, ale korwinista z ktorym rozmawialem twiedzil ze Korwin w swoim programie zawarl cenzus majatkowy...jesli to prawda, to tak naprawde w sytuacji nie az mocno ekstremalnej wrocimy do niewolnictwa;
Ale popatrz ile wynosi PKB na osobę w Skandynawii, a ile w Polsce, i jak który kraj się rozwija.
Norwegia, per capita ok. 53 tys. dolarów.
Polska, per capita ok. 20 tys. dolarów.
Widzisz różnicę? Jesteśmy za biedni, żeby sobie pozwolić na rozdmuchany socjal. A do bogacenia się kapitalizm nadaje się w sam raz.
Obecnie jakieś 99% rodziców płaci za szkołę i jakoś to idzie..
Teoretycznie zakładając że prawie nikt nie będzie chodził do szkoły, a ludzie będą się uczyć w domu, każdy talent będzie mógł poświęcić 100% czasu na rozwijanie go, dziś idąc do szkoły ponad połowa czasu poświęcana jest na podciągnięcie słabszych, na czym tracą lepsi. Ja np. biorąc geometrie analityczną na matmie w technikum, gdyby nie moje dodatkowe zaangażowanie nie poznał bym parę sposobów na liczenie pewnych rzeczy (sam nauczyłem się trochę wektorów itd). Bo większość czasu była poświęcania na ćwiczenie prostszych sposobów, dla słabszej części klasy.
A oni dalej swoje.
Przyjmijcie do wiadomości, że gdyby nagle zamiast podatków człowiek miał z ciut grubszego portfela wydać tyle samo kasy na szkołę to płakałby jeszcze bardziej.
Jak nie masz hajsu- nie masz problemu. Jak masz hajs i musisz go wydawać, np. na szkołę to jest krzyk, że za drogo, że taniej, że czemu ja płacę itd itd
Sprawa pierwsza - nie wiem czemu mówisz w imieniu całej ludzkości, wrzucasz wszystkich do jednego worka. Czujesz się Bogiem, żeby decydować o życiu innych, czy może ich Panem? Jeżeli przez cały czas będziesz poprawiał do pionu dziecko uczące się jeździć na rowerze, nigdy nie nauczy się balansować. Ludzkość trzeba puszczać przed siebie, niektórzy polecą na przepaść, ale wtedy będzie wiadomo gdzie one są i nikt już w nie nie wpadnie.
Druga sprawa to to, że jest bardzo wiele indywidualnych przypadków, gdzie żaden urzędnik ich nie uwzględni. A to dzieci bogaczów które mogły by uczyć się z prywatnym nauczycielem, z drugiej strony bieda która mogła by organizować naukę w domu. Gdzieś był taki przypadek, rodzice dziecka w wieku podstawówki wyrabiali roczny materiał w trzy miesiące. Pomyśl jakby to dziecko marnowało się w szkole.
Profit z prywatyzacji systemu nie ogranicza się więc do lekkiego powiększenia portfela. Nie oznacza to też obrócenia całej sytuacji do góry nogami - zwolennikom obecnego sposobu edukacji poprzez prywatne, publiczne szkoły daje tą możliwość, jak i możliwymi są w/w sposoby nauki.
Wiesz co to konkurencja? Wiesz co to kalkulacja ekonomiczna? W ogóle wiesz coś o ekonomi?
Lepiej wracaj do czytania Marksa xD
http://www.for.org.pl/pl/a/2342,Jaroslaw-Kazmierczak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Problem...i_ekonomicznej
przykro mi, przegrałeś
"Gimbusy" popieraj Palikota, legalizację i rzeczy "postępowe", resztę mają w dupie, a co do oszołomów to nie wydaję mi się że grupa wyborców z największym iq jest oszołomami.
Jego rola to raczej bycie takim krzykaczem żeby ktoś o nim w ogóle usłyszał, głównie młodzi ludzie którzy mogą się tym zainteresować i poczytać w necie o wolnym rynku, libertarianizmie, szkole austriackiej itp.
Sam JKM mówił że jego celem nie jest wygranie wyborów.
.