Wersja do druku
Ktos nie chce - nie uczy sie. Dla mnie to git. Ale dlaczego to do kurwy nedzy nie dziala w 2 strony ? Chodzi mi o obowiazkowa mature z matmy. Ktos chce byc debilem to niech ma do tego prawo...
Co to kurwa jest ze drugiej klasie liceum w klasie o profilu historycznym mam 2 historie w tygodniu, no kurwa ;/
Cytuj:
Toxik napisał
Tylko że humaniści będą mieli odwrotnie i po pierwszej klasie przestaną się uczyć przedmiotów ścisłych. Mnie najbardziej wnerwia to że to dotyczy też techników bo tam zdaje się będzie całkiem ograniczona wiedza ogólna :/
akurat proponowane zmiany mozna o kant pupci rozbic, ale na szczescie ja swoja edukacje szkolna koncze za niecaly miesiac, a pozniej na agh i jakos to bedzie :>
ciekaw jestem co sie stanie, jezeli nagle wszystkie osoby, ktore dostaly sie do szkoly beda chcialy na humana / mat fiz
Boże dlatego bo to jest OGÓLNIAK ma Cię nauczyć wiedzy ogólniej, jak chcesz specializacje to idz do technikum a i tak ta wiedza gówno Ci się przyda na studiach niby miałem z matmę na poziomie roz. to i tak na politechnice udowodnili że nic nie umiem.Cytuj:
matius94 napisał
Ogólniak uczy wiedzy ogólnej, która przyda Ci się do wyboru kierunku studiów( bo taka prawda że po LO musisz iść na studia bo gówna masz chyba że praca do 2k zadowala ale do tego wystarczy podstawowe) a po Technikum masz ten papier że masz zawód jakiś gdzie masz po tym zawody naprawdę dobrze płatne a w gdy idziesz na na studia techniczne masz naprawdę duże ułatwienie.
Co do samej reformy intencje ma dobre ale że jak ze wszystkim w Polsce panuje taki burdel to wyjdzie jak zawsze, gdzie się zmieni wszystko ale nikt nie będzie wiedział co i jak
Nowa reforma jest według mnie bardzo dobra - wreszcie ograniczy się ilość ludzi którzy po ogólniakach niby powinni wiedzieć wszystko a tak naprawdę nie wiedzą nic. Żałuję że mnie to ominęło gdyż w tym roku kończę szkołę średnią.
Także nie popieram.
A tak na boku - ten strajk wygląda jak masowy płacz narodowców po tym jak rząd chce zredukować ilość godzin lekcji historii w szkołach średnich nową reformą.Powinni wypieprzyć połowę zbędnej podstawy programowej(ofc na historii) i zastąpić ją historią niezbędną o własnym narodzie i kraju.
Pewnie i tak się to skończy podobnie jak z "Dniami Gniewu" które okazały się totalną klapą - podebranymi od środowisk wolnościowych\anarchistycznych/syndykalistycznych etc.
A tak jeszcze bardziej na boku - nie wiem jak można czytać tego szmatławca tzn. Frondę - w którym redaktorzy biorą chyba inspiracje z Faktu ;d
Suwałki, II Liceum Ogólnokształcące im. gen. Zygmunta Podhorskiego
WTF? XD
Ciekawe kto zgłosił ; d
Kończę właśnie LO i czuję, że więcej wyniósłbym z niego, gdyby reformę wprowadzono wcześniej. Rocznik 96 zapewne będzie eksperymentem, czy udanym się dowiemy za xx czasu.
Problem jest jeden, ograniczenie liczby godzin innych niż przedmioty rozszerzone nie wypłynie na wyższy ich poziom. Efektem reformy będzie młody człowiek radzący sobie tak samo jak inne roczniki z przedmiotami rozszerzonymi oraz zupełny brak wiadomości i ignoracja z innych przedmiotów.
"zrobimy strajk nie bedzie lekcji. ale bedzie fajno! "
typowe myslenie jakichs 95% uczestnikow tego cudownego wydarzenia. Pozostale 5% to fanatycy starego faceta z muszka albo co gorsza jacys inni "prawicowcy" czyt. ci co sluchaja Honoru i jaraja sie Hitlerem
Publiczne szkoły były, są i będą wylęgarnią debili, deal with it. Taki jest wiek i postawa uczniów, tacy są ludzie, którzy zostają nauczycielami i tak a nie inaczej są i będą oni kształceni. Reforma moim zdaniem jest dobra bo ogranicza do minimum to, co komuś jest niepotrzebne.
Na jakiej podstawie jesteś wstanie określić co ci będzie w życiu potrzebne? I patrząc po pierwszych zdaniach twojej wypowiedzi to chyba nawet nie przeczytałeś nic o tym strajku. Mylisz się też że tylko uczniowie będą protestować nauczyciele także i z tego co czytałem Solidarność też się ma przyłączyć.Cytuj:
fracek91 napisał
Rozumiem, że nie mam określić nigdy co w życiu będę robić albo mam na to czekać aż do 19. roku życia? Dla mnie obecny system to kpina i fabryka nieporadnych życiowo ludzi. Nie dziwi mnie akurat, że niektórzy nauczyciele (nie wątpię, że są to mentalne "dinozaury") popierają ten protest bo reforma (o której jakości można dyskutować, ale to byłaby niepotrzebna dygresja moim zdaniem) podburza fundamenty ich zgniłego systemu, który trwa od dziesięcioleci (został doskonale opisany w "Ferdydurke" Gombrowicza).
nawiasem takie pytanie - po co cytujesz post nad swoim? Myślisz, że ktoś może nie zrozumieć do kogo kierujesz odpowiedź?
Hm? Ja lubię tego faceta z muszką i do reformy mam stosunek umiarkowanie pozytywny. Jakoś nie widzę wielkiej katastrofy w tym, że ktoś, kto nie wiąże swojej przyszłości z historią nie będzie się jej uczył w liceum. Po co? No chyba że mimo wszystko chce - dla takich osób też powinna być jakaś możliwość, ale generalnie mniej przymusu w edukacji jak najbardziej wyjdzie każdemu na dobre. Uczyłem się chemii 6 lat, a teraz kompletnie nic z niej nie pamiętam (może prócz symboli niektórych pierwiastków) - więc była to kompletna strata czasu i pieniędzy podatnika. Reforma trochę to naprawi.Cytuj:
fracek91 napisał
No właśnie.Cytuj:
Publiczne szkoły były, są i będą wylęgarnią debili, deal with it. Taki jest wiek i postawa uczniów, tacy są ludzie, którzy zostają nauczycielami i tak a nie inaczej są i będą oni kształceni. Reforma moim zdaniem jest dobra bo ogranicza do minimum to, co komuś jest niepotrzebne.
I nic dziwnego, że nauczyciele strajkują. Może się nagle okazać, że nie potrzebujemy tylu godzin chemii ile obecnie się szkołom narzuca i będzie można zwolnić kilku nauczycieli, a to się im pewnie nie podoba. :) Że Solidarność się przyłączy też nic zaskakującego, przecież ci ludzie to banda socjalistów. Za komuny mieli bardziej socjalistyczny program niż PZPR. I błagam was, nie piszcie mi że dziecko w jakimś tam wieku jeszcze nie wie, co będzie w życiu robić. Może nie, ale pewnie już wie, czego na pewno nie będzie robić.
Edit: o kurde, spojrzałem na poprzednią stronę tematu, patrzę... i mam podobne zdanie do włochatego odkurzacza. Koniec świata chyba faktycznie się zbliża.
Pytanie do zwolenników interwencjonizmu państwowego: dlaczego uważacie się za godnych decydowania o przyszłości innych? Na jakiej mocy chcecie mieć takie prawo?
Oraz dla niepotrafiących pogodzić się z tym, że człowiek będzie miał decyzję; twierdzących że dziecko będzie decydować: otóż opiekunem dziecka jest rodzic i to on decyduje gdzie dziecko pośle.
Zauważcie jedną rzecz... inaczej się porusza tematy trudne i nie jasne gimnazjalistom, a inaczej dorosłym już uczniom. W gimnazjum omawia się wszystko raczej bardziej narodowo i patriotycznie, w liceum bardziej (takie jest moje odczucie i sporo zależy od nauczyciela to fakt) realistycznie.
I podręcznik od historii też zakłada poruszanie w taki sposób rzeczy - czytaj podstawa programowa tak zakłada.
W reformie powinny iść zmiany z podstawą programową - wywalić z historii tematy typu Egipty i inne czasy prehistoryczne i starożytne. W gruncie rzeczy tutaj się nic nie zmienia, więc nie ma sensu przerabiać tego n-ty raz.
Historia jest POTRZEBNA w szkole i to nie na poziomie gimnazjalnym. Czytasz gazety? Wiadomości w internecie? Artykuły, czasopisma, felietony czy oglądasz filmy? To pomyśl ile rzeczy w kulturze masowej dzisiaj odwołuje się do historii i literatury? Jest jakaś debata w telewizji - często powołują się na autorów książek czy wydarzenia historyczne. A w szczególności polska kultura jest tym przesiąknięta.
Jeżeli zamkniemy historię na poziomie: byliśmy zajebiści bo mieliśmy X powstań, obaliliśmy komunizm, husaria miała skrzydła, a Piłsudski pokonał komunistów nad Wisłą to będziemy mieli społeczeństwo ogłupione przez telewizje i internet. NIKT nie sprawdzi wiarygodności tego co podaje internet czy telewizja. Nikt nie będzie miał podstaw naukowych by przeanalizować to co mówi telewizja, tylko podświadomie im uwierzy.
Jestem na bio-chemie, wkurzała mnie historia, wkurza język polski, denerwuje PO, a na myśl o geografii robi mi się nie dobrze. Wolałbym zamiast 2 geografii 2 biologie. Ale cholera, potrafię zauważyć, że wiedza ogólna się przydaje w jakiś sposób. Niestety, uczymy się wielu bzdur. A ta reforma nie zmienia ilości bzdur do nauki, wręcz przeciwnie dodaje bzdury w postaci przyrody dla humanistów. A program "rozszerzony" się nie zmienił i nadal uczy się pierdół.
Ja tam wolałem się uczyć o Egipcie i Mezopotamii niż o I wojnie światowej, ciekawsze
Dlaczego jako Polak, mam uczyć się o rewolucjach w Ameryce? Po porostu, gdyby skupić się na samej Polsce, najważniejszych wydarzeniach to w zupełności wystarczy historia w nowym programie. Nie oszukujmy się - elementarna wiedza z historii nie pomoże ścisłowcom. Oczywiście, nie namawiam do olewania historii, ale wszyscy wiemy jak to wygląda. Okrojony program - skupiony wokół naszej historii to dobry pomysł.
No jeszcze organizuje to Młodzież Wszechpolska, antysemicka organizacja, zachęcająca do nacjonalizmu - ludzie litości.