Bo znalazłeś tą torebke w pracy, mogli cię wywalić jeśli właściciel by się zgłosił. A jeśli jako osoba niepracująca znalazłbys tą torebke na lotnisku a właścicielka leciała do swojego kraju spowrotem to pewnie byś wziął.
Nie mierze swoją miarą, spekuluje, bo człowiek to złożony organizm. Potrafi np kochac 40 lat i się rozstać, to też odstępstwo od ideału który wyznawał, tak samo taka uczciwość. Zamiast Papieża wstaw Owsiaka/Rydzykanaprzykład (podałem go jako przykład szlachetnej osoby) wg naukowców każda osoba zabiłaby gdyby się obudziły zwierzęce nawyki. Znow offtopuje :|
Ale generalnie rozchodzi mi się o to, że kwota 10k to nie milion, i człowiek NIE WIE co by zrobił. Może byś oddał, szacunek, ale nigdy się nie jest pewnym swojego postępowania w niecodziennych sytuacjach